Sylwek, dzięki! To chyba rzeczywiście ten jałowiec 'Golden Carpet'
Hiszpanki to ciepłe dziewuchy? Hmmm... to dam jej palto, aby sie nie zniechęciła do naszego klimatu

Ale, ale... zobacz, co mi wzeszło i zakwitło:
Znasz to?
Mam jeszcze takie kolorowe kwiatki:
A skoro już przywołałam mieczyki, to jeszcze kilka fotek (jeszcze ładnie stoją, bo wieje dziś jak..., część się aż pokładła

)
Agnieszko (Joyce), dzięki za słowa uznania; passiflora to roślinka trochę wymagająca, ale na clematisy to Cię namawiam: idą w górę, a jak ubarwiają ogrodnicze zakątki!
Agnieszko (aagaaz), Agatko, aage, Aniu, - dziękuję Wam, dziewczyny, za ciepłe słowa- ona sprawiają, że chce się robić w ogrodzie nieustannie
Marto, u mnie z reguły zakupy kończą się na igłach

Nie umiem przejść obok nich obojętnie. Choć i kolorowe wypełniacze sie znajdą, bo przecież moje iglaczki to na razie raczej przedszkolaczki. Kochana, wcale mi nie pomagasz, pisząc TAKIE słowa o trawniku

Ale malutnie kroczki już poczyniłam - jeszcze nie skończona (za silny wiatr- nie dałabym rady z fruwającą włókniną...), ale powstająca rabata pod oknami (plus na pierwszym planie super wypełniacz

)
Elu, też bym tak chciała... ale na razie muszę się zadowolić tymi rabatami, które mam. Myślę jednak, że za kilka lat trochę się zmieni i M. nie będzie tak skory do biegania z kosiarką (oby!

)
Paweł, troszkę trawnika trzeba zostawić, bo on nadaje uroku roślinom, ale ograniczyłabym go, oj na pewno!