Borówki amerykańskie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Arxel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 lip 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Borówki amerykańskie

Post »

Witam!
Mam problem i chciałem prosić o pomoc. Otóż mam cztery krzaki borówki amerykańskiej. Dwie mające parę lat, pięknie owocujące i dwie zasadzone na wiosnę. Około dwóch tygodni temu, dwie starsze, były piękne, zielone i miały bardzo dużo owoców, młode były również piękne i zielone, bez owoców. Nagle ze starszymi stało się coś złego, owoce nieco zmalały, w zeszłym roku były większe. Po pierwszym deszczu, wszystkie owoce i liście ze starszych krzaków opadły. Z młodymi nic się nie stało. Ponadto trawa wokół starszych uschła.
Stało się to około tydzień temu. Teraz widzę, że na dwóch skrajnych gałązkach, jednej ze starych borówek, pozostały liście i owoce.
Nie wiem co się stało? Tak mi szkoda owoców i nie wiem co zrobić z krzakami - wykopać?
W załączeniu przesyłam zdjęcia i proszę o opinię i ewentualne rady.
Pozdrawiam

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


PS. Z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia, to mój pierwszy post.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówki amerykańskie

Post »

Gołym okiem widać, że miejsce jest wypalone. Przyznaj się co nabroiłeś? Sypnąłeś od serca jakimś nawozem, podlałeś chemicznym zakwaszaczem? Od tego zależy co teraz robić.
Arxel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 lip 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówki amerykańskie

Post »

Heh, no właśnie ja nic :)
najwidoczniej ktoś życzliwy zza płotu który widać :)
Właśnie dlatego pytam co z tym zrobić i czy da się je jakoś uratować
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówki amerykańskie

Post »

No nieźle, na pewno nikt z domowników? :D (a kto by się teraz przyznał 8-) - to tak ładnie centralnie jest wypalone ..od strony sąsiada byłoby trudniej..ale niewylkuczone

Czyli niewiadomo czym podlane/posypane. Po deszczu pewnie poszło wgłąb ziemi w korzenie i spowodowało to co widać. Jeśli u Ciebie padały teraz obfite deszcze to już nie warto cokolwiek robić, ew cały czas lać wodę, żeby jak najdokładniej wypłukać warstwę ok. 40 cm głębokości
Arxel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 lip 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówki amerykańskie

Post »

I to może je uratować? Czy na to już nie ma nadziei?
Jedna z tych borówek cały czas ma zielone gałązki. Co robić żeby i ona nie uschła?

PS. To niestety na 100% nikt z domowników...
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Borówki amerykańskie

Post »

Nie wiem.. gałęzie chyba nie uschły, ja bym dała wąż pod korzeń i puściła wodę tak żeby się sączyła przez kilka/naście godzin. Może uda się wypłukać

P.S. straszne to...
Arxel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 lip 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówki amerykańskie

Post »

Ok, będę próbował. Wielkie dzięki, pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
jacekbielsko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1203
Od: 15 maja 2011, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała

Re: Borówki amerykańskie

Post »

A w ogóle to przy borówkach amerykańskich trzeba uważać z nawozem. Nie lubią go za dużo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”