Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Tula,ja również podzielam opinię wyrażoną przede mną.Tam gdzie mieszkasz jest pięknie ,można poszaleć w ogrodnictwie a jednocześnie rozkoszować się pięknymi widokami.Pozdrawiam. Stenia
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Tula, jak cudownie w tych Apeninach, wręcz Nostalgicznie
A jak pięknie Ci pomidory rosną, mi niestety już żółkną liście od dołu, a traktuję je jak gdyby były moim jedynym oczkiem w głowie, a mam jeszcze sporo innych warzyw... Może z powodu tego, że za mało słońca? Sąsiadowi tak orzech podrósł, że w tym roku zakrył cały warzywniak i słoneczko częściowo tylko jest do 16, a później zupełny cień 


- hancik30
- 50p
- Posty: 98
- Od: 3 sie 2011, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
W tym roku mam pierwszy raz pomidory w szklarni.Po zbiorach zamierzam zasiać tam jakiś poplon(łubin albo żyto), proszę powiedzcie czy stosujecie jakieś odkażanie gleby przed następnym sezonem? Czy jest to wskazane. U mnie pomidorki będą rosły w tym samym miejscu, na pewno nawiozę tam ziemi pod warzywa (takiej kupionej) oraz mieszanki z kompostownika ale jednak baza pozostanie.
I tak się zastanawiam czy jest wskazane np. posypanie wapnem albo czymś innym i umycie samej szklarenki?
I tak się zastanawiam czy jest wskazane np. posypanie wapnem albo czymś innym i umycie samej szklarenki?
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Witam bardzo prosze aby ktoś jeszcze wejrzał na zdjęcia moich pomidorków które umieściłem w poprzednich postach bo na liściach są widoczne żółte plamki.
Lukasz uki94
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
uki94 zapytaj w tym wątku, tam prędzej ktoś na to zerknie fachowym okiem
Tu w ogóle klimat jest sprzyjający pomidorom. Ale już ogórki... piąty rok nie daję rady. W tym to chociaż tyle się udało, że te kilka ogórków (dosłownie kilka) co zebrałam, nie są gorzkie. Bo w poprzednich latach nie nadawały się do niczego.
PS. W poprzednim poście chciałam o czymś napisać i mi córcia przerwała... i nie pamiętam, co chciałam napisać. Pewnie skłamać chciałam
Jest cieplej i dużo więcej światła, sezon trwa dłużej. W zamian mamy problemy z suszą i brakiem yyy... potasu albo fosforu, zawsze je mylę. Chodzi o ten związany z zielonym głąbem.Maraga pisze:Warunki u Ciebie o niebo lepsze niż u nas,prawda?
Rzeczywiście jest pięknie, można się rozkoszować widokami. Paradoksalnie podczas brzydkiej pogody bywa najpiękniej, bo to co mgła, chmury i wiatr potrafią stworzyć w górach, to są naprawdę niesamowite rzeczy. Z ogrodnictwem i szaleństwami ogrodowymi jest gorzej. Mamy kawałek "ziemi" przy domu, ale to prawie w pionie jest i już sobie dałam spokój z zakładaniem tam ogrodu. Nakłady finansowe niewspółmierne do efektów. Wystarczy na parę dni zaniedbać i wszystko schnie i zarasta zielskiem. W zimie zsuwający się z góry śnieg zabiera ze sobą wszystko. Żeby utrzymać tam ogródek, to potrzebuję plan od geodety czy tam innego ety, zezwolenie z gminy i porządne tarasy wzmacniane zbrojonym betonem i słupami sięgającymi wgłąb aż do litej skały. I to zrobione przez specjalistów, żeby nie spowodować osuwania się terenu spod drogi, która jest wyżej. Czyli koszty hehehe przekraczające budowę domu. Postawiłam doniczki i tym się zadowalam... bo muszę.SteniaN pisze:Tam gdzie mieszkasz jest pięknie ,można poszaleć w ogrodnictwie a jednocześnie rozkoszować się pięknymi widokami.
Pomidorasy na tych zdjęciach są zielone, bo szwagier w tym roku codziennie koło nich skacze. Podlewa, pryska, wiąże i chucha. No i miejsce mają dość zaciszne, słoneczne, po tej stronie góry, gdzie mało wieje wiatr. Zaczekaj, na dniach wrzucę fotki z drugiej działki, tej bez oprysków i rzadko podlewanej. Tam ładne są pomidory - owoce, ale już pomidory-krzaki to w większości obraz... no może jeszcze nie nędzy i rozpaczy, ale brakuje im niewielepatasko pisze:Tula, jak cudownie w tych Apeninach, wręcz NostalgicznieA jak pięknie Ci pomidory rosną, mi niestety już żółkną liście od dołu, a traktuję je jak gdyby były moim jedynym oczkiem w głowie, a mam jeszcze sporo innych warzyw... Może z powodu tego, że za mało słońca? Sąsiadowi tak orzech podrósł, że w tym roku zakrył cały warzywniak i słoneczko częściowo tylko jest do 16, a później zupełny cień

Tu w ogóle klimat jest sprzyjający pomidorom. Ale już ogórki... piąty rok nie daję rady. W tym to chociaż tyle się udało, że te kilka ogórków (dosłownie kilka) co zebrałam, nie są gorzkie. Bo w poprzednich latach nie nadawały się do niczego.
PS. W poprzednim poście chciałam o czymś napisać i mi córcia przerwała... i nie pamiętam, co chciałam napisać. Pewnie skłamać chciałam

Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Tula, czytalam, ze jak ogorki maja za malo wody to sa gorzkie.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
To prawda, u nas tak jest.. A akurat ogórki to mogłabyś mieć koło domu nawet na tej pionowej ścianie, wystarczy dać sznurki albo siatkę, żeby miały się czego chwycić, tak sobie myślę.
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
jak przechowujecie pomidory po zerwaniu, jak są jeszcze niedojrzałe - musiałam sporo zerwać przed opryskiem i teraz zastanawiam się gdzie najszybciej dojrzeją - parapet czy szafka, słonka czy ciemnica? różne wersje krążą, ma ktoś jakąś wypróbowaną?
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Ja po zerwaniu swoich przed pryskaniem położyłam w ciemnym miejscu. Zrywałam takie zapalone. Po zerwaniu w sobotę dzisiaj większość nadaje się do jedzenia.
Ale poczekaj co napiszą inni. Może ktoś ma również inny sposób.
Ale poczekaj co napiszą inni. Może ktoś ma również inny sposób.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Leniawka!
Trzymam w kartonie przykryte lekko gazetą codzienną.Ale tutaj czytałam,że szybciej dojrzewają razem z jabłkami(oczywiście zdrowymi).
Pozdrawiam.
Trzymam w kartonie przykryte lekko gazetą codzienną.Ale tutaj czytałam,że szybciej dojrzewają razem z jabłkami(oczywiście zdrowymi).
Pozdrawiam.
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Myślę, że najlepiej położyć tam, gdzie nikt się o nie nie potknie i nie przydepta;czyli tam gdzie nie będą przeszkadzały. Z postów szanownych koleżanek i kolegów wywnioskowałem, że najlepiej w zamkniętym pudle z jabłkami (bo etylen). Ja osobiście trzymam w torebkach papierowych, torbie plastikowej EKO z supermarketu przykrytej deską, na parapecie w mieszkaniu w bloku, na stoliku na na tarasie na działce(słońce), na szafkach w altance(bez słońca). Wydaje mi się, że wszystko jedno, ale zwracam uwagę, żeby pomidory podejrzane o zarazę nie stykały się ze sobą.leniawka pisze:jak przechowujecie pomidory po zerwaniu, jak są jeszcze niedojrzałe - musiałam sporo zerwać przed opryskiem i teraz zastanawiam się gdzie najszybciej dojrzeją - parapet czy szafka, słonka czy ciemnica? różne wersje krążą, ma ktoś jakąś wypróbowaną?
Pozdr:)
- hancik30
- 50p
- Posty: 98
- Od: 3 sie 2011, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Właśnie suszę pomidory na zimę- są pyszne. Zauważyłam jednak, że niektóre lepiej się suszą a inne wyjątkowo długo i zostaje sama skórka (te które sa bardzo soczyste). Czy możecie polecić swoje sprawdzone odmiany do suszenia na przyszły rok?
- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
dzięki za podpowiedzi, na dojrzewalnię została przeznaczona osobna półka i część parapetu 

pozdrawiam
Iwona
Iwona
-
- 200p
- Posty: 225
- Od: 3 maja 2011, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wszystko o pomidorach 6 cz. (13.03.11 - )
Witam. Mam pytanko co do moich pomidorów. Od miesiąca wszystkie są zielone... pięknie rosną - są już dość duże, twarde jak kamień... ale rosną i rosną a nie zmieniają koloru, jedne w szklarni, drugie w pełnym słońcu. Jeden pomidor to ok. 200gr. Jest kilka takich co mogą mieć ze 250gr albo i więcej !!! Czego im brakuje? Potasu?
... no i podpisuję się do pytania Krzycha - też jestem ciekawa jakie odmiany (aromatyczne) do suszenia?
... no i podpisuję się do pytania Krzycha - też jestem ciekawa jakie odmiany (aromatyczne) do suszenia?