To też element mojego ogródeczka
Tu wysoka ciąża:
Czy wasze "elementy ogrodowe " tuż przed połogiem chodzą za wami i gadają, żeby im miejsce przygotować?
Moja zawsze tuż przed rozwiązaniem łazi za mną i gada do mnie; dosłownie. Nie odchodzi ani na moment
i gdzie usiądę natychmiast wskakuje obok i się układa, by jej brzuszek masować
Zawsze naprędce daję jakiś kartonik, wycinam dziurę i mam ją na oku. Ona ma zawsze porody powikłane,
nie wiem od czego to zależy. Tym razem było to samo, ale rodziła w nocy, więc nawet nie zauważyłam.
Prawdopodobnie jedno urodziło się martwe, bo leżało biedne w błonie i z łożyskiem. Albo ona nie nadążyła,
jak zwykle. W każdym razie zamiast w kartoniku, poszła rodzić do szafki z moimi ciuchami

Kiedy wcześnie
rano obudziła mnie gadając do mnie, zaraz odkryłam podstęp, ale dla maleństwa było już za późno.
Zakopanych w moich ciuchach partyzantów wyciągnęłam po wielkich trudach, bo dostęp do komody
mam nieco utrudniony z racji odkładanego prasowania
A wieczorem, już po powrocie mego męża z delegacji usłyszałam dramatyczny pisk - po kilkunastu
godzinach od porodu

Okazało się, że nie wymacałam trzeciego maleństwa

Cudem przeżyło,
ale było zimne, głodne i wycieńczone. Nawet już nie zaglądałam, czy to chłopczyk czy dziewczynka.
Natychmiast zawołałam mamuśkę z dworu, bo wyszła się przewietrzyć

i z lękiem przystawiłam "znajdusia"
do cycusia, ale nawet nie miał siły na szukanie go. Zmuszałam go do tej pory, aż poczuł zapach
mleczka i złapał za smoka
Mogłam spokojnie pójść spać
Dzisiaj z samego rana poleciałam sprawdzić, ale cieplutki szkrab spał słodko

i już
spokojnie odetchnęłam. Jest znacznie mniejszy od swojego wypasionego rodzeństwa,
ale to chyba to kilkunastogodzinne niedożywienie miało taki wpływ, a może urodził się znacznie mniejszy.
Ale że jest chudszy, nie da się ukryć.
Na zdjęciu chwila, kiedy nieśmiało złapała (sprawdziłam: obie dziewczynki) cycusia;

to ta
na pierwszym planie
A tutaj cała trójeczka, z mamunią udają, że śpią

pozując do zdjęcia:
czarne kocię to chłopak
No, żeby nie było offtopowo, dodam parę innych "elementów" mojego ogródeczka:
Wreszcie porozsadzałam rączniki:
A tutaj prezenty od
Tereni i Agnieszki72
I pozostałe roślinki na rabatkach pod bzami:
I to na razie tyle.