U oster

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Za oknem pogoda jesienna, zimno i mokro, co nie sprzyja delektowaniu
się urokami lata w ogródeczkach, niestety :( Dobrze choć, że miałam pogodę
do malowania poręczy foteli ;:138
Porobiłam troszkę zdjęć, choć nie są one tak radosne ja w promieniach słońca.
Śmierdziuszki są niezawodne, zawsze wyglądają słonecznie i wesoło
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Wiosną posadziłam kasztanowiec; nie wiedziałam, z czym się go "je", zauważyłam
tylko, że wyrasta na baaaardzo wysokie "drzewko" ;:108
Ale nie wiedziałam, gdzie je wsadzić, więc nieco zapomniane 6 sztuk
pozostało w plastikowym pojemniku :oops: To mogło być miejsce najwyżej dla jednego :(
Chyba wyższe już nie urosną, a zaczynaja już wypuszczać pąki kwiatowe, tak mi się wydaje
Obrazek Obrazek

Zapomniałam nazwy tych kwiatów, ale niepotrzebnie posadziłam je ze skalniaczkami,
bo wybujały dużo wyżej ponad nie:
Obrazek Obrazek

Lawenda jest tak drobniutka, że nijak nie mogę zrobić jej ostrego zdjęcia, niestety;
Obrazek Obrazek

Wciąż kwitną dzwoneczki i gożdziki
Obrazek Obrazek

I rabata pod bzami;
Obrazek Obrazek

A róża puściła siedem świeżych, długich pędów z pąkami na końcach ;:138
Będzie ponownie kwitnąć? :tan
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

I dwa sumaki młodziutkie zabezpieczone przed polegiwaniem:
Obrazek Obrazek

I na końcu jeszcze fasola, która nie popisała się; miała przykryć ten "śliczny" płot: ale kwitnie ślicznie
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I to byłoby tyle na tyle :heja
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: U oster

Post »

Witaj Osterku, u mnie również niewesoło, deszczowo, pochmurnie. Te żółte kwiatuchy, które posadziłaś ze skalniaczkowymi to rudbekie :) Uwielbiam je :)
Nic tylko siedzieć dziś z kubasem kawy i słoneczka wyczekiwać. Jak Tam Marysienka ?
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Ewuniu: ;:196
U mnie deszcze tylko nie pozwalają korzystać z piękna ogródeczka, ale u Ciebie
to strat narobiły! Mam koleżankę w Bielsku-Białej. Tam w zeszłym roku nie było dnia bez deszczu.
Miasto powitało nas zerwaniem chmur a w ciągu tygodnia dzień w dzień grzmiało i padało, choć słońca
też sporo było. W tym roku doszło zimno.

Co do rudbekii: będę musiała przesadzić z gazonu na rabatę, bo są za wysokie na skalne :cry:
Ale są takie delikatne, mnie się też podobają. U mojej mamy ta fioletowa rośnie spora kępa i
taka wysoka, na jakieś 80 cm. Czy to możliwe? Czy to może być kwestia jakości ziemi?
Jakie ja mam braki w znajomości kwiatów :oops: Czyli na tym zdjęciu poniżej i ten
wyższy fioletowy i te żółte to rudbekia?

Obrazek

Po przekwitnięciu połączyć je razem w jedną kupkę czy się rozrosną?
Gdyby mąż był na miejscu, też pewnie siedzielibyśmy na huśtaweczce i czekali z
kawunią na słoneczko. Samej mi się nie chce. Jestem taka zmęczona, chyba tą pogodą.
A Marysia od początku nie wyglądała w ogóle na chorą. Nie gorączkowała ani nie miała
żadnych innych objawów oprócz tych rumieni. Bierze stale dwa razy dziennie Klacid i tak
przez cztery tygodnie. A potem wizyta w poradni i pewnie badania. Ciągle mam nadzieję,
że to był fałszywy alarm. :cry:
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:138
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: U oster

Post »

Oster ;:167 Wit Pięknie u Ciebie i kolorowo ;:63 Nie martw się na zapas o Marysię , ja też tak miałam ,też podejrzewali boleriozę i już 10 lat i nie jest potwierdzona . Dużo zdrówka dla Marysi i sił dla Ciebie ;:196 ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U oster

Post »

Oster, witam :wit
Wieczór przesiedziałam u ciebie, podczytując interesujące poczynania związane z powstawaniem ogrodu i nie tylko.
Jestem pod ogromnym wrażeniem twojej siły i uporu. Dokonałaś naprawdę wielkiej rzeczy. Podoba mi się tez twoje podejście do codzienności. ;:196 Wiesz i cenisz to, co w życiu wartościowe.
Napisałaś : "Ale,... kto nie ryzykuje, ten nie wie, jak smakuje... porażka" . Ja mam inną : kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana :wink: .
Pytałaś o rutę i jej wpływ na sąsiadujące z nią drzewa. Moja rośnie pod jabłonią i to nie uchroniło drzewka przed inwazją mszyc ;:223. Dodatkowo Siberia podpowiedziała, ze ruta może powodować poparzenia skóry w bezpośrednim kontakcie. Jeśli w ogrodzie dzieci i alergicy, to może niekoniecznie.
Rudbekia żółta z brązowym oczkiem. Ładnie się rozrasta. Lubi słoneczko ale też wilgotną glebę.
Różowa podobna to jeżówka inaczej echinacea. Też lubi słońce. Rozsiewa się, ale bywa,że niespodziewanie ginie z ogrodu. Tak zrobiła moja :( Tworzy fajne kępki.
Z takich roślin polecam też pysznogłókę/ manardę.
Życzę Marysi zdrówka ;:196
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: U oster

Post »

No to Justynka już opisała obie roślinki. ja tylko mogę dodać, że mam trzy kępy jeżówki, każdą w innym miejscu działki i w każdym z tych miejsc rośnie na inną wysokość. Najwyższa kępa ma 1,20 m. Ale jestem z nich zadowolona, bo długo kwitną i zwabiają mnóstwo motyli :)
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Witajcie dziewczynki ;:138 Teresko, Justynko, Ewuniu!
Mamy śliczną pogodę, więc korzystam nie zaglądając na forum, bo dni płaczących było mnóstwo i chcę nadrobić: jak mi się uda i materiału stanie mam POMOCNIKA to może cóś zawalczę ;:138
Odpowiem później nieco.
Pa kochane kobietki :wit
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: U oster

Post »

Osterku - dopiero dzisiaj doczytałam o chorobie Marysi - Duży buziak dla niej od Cioci Mani z forum ;:196
Czy macie już wyniki badań?
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U oster

Post »

Witam Cię Oster :wit Masz bardzo wesoło i kolorowo w ogródku.Fajnie wygląda ta fasola pnąca.Co u Marysi?Serdecznie Was pozdrawiam,nie martw się,będzie wszystko dobrze. ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Tereniu
Dodałaś mi otuchy! Dzięki ;:196 Nadal mam nadzieję, że to fałszywy alarm.
Jeszcze będzie czas na martwienie się, gdyby coś było nie tak. na razie Marysia wygląda zdrowo, jedynie zimno jej wyskoczyło po tych chłodnych dniach.

Justynko/klarysa :wit Witaj w moich progach ;:180
Dzięki za informacje co do ruty :) i miłe słowa :oops:
Mam nadzieję, że obie odmiany rudbekii się raczej rozrosną :)
Mam też zamiar zdobyć pysznogłówkę. Bardzo mi się podoba. Rosła wiele lat u mojej mamy i nagle zniknęła. Może wymarzła :(
Życzę Marysi zdrówka ;:196
Pozdrawiam :wit[/quote]

Ewuniu :wit
Czyli jaka urośnie, taka będzie :tan
Nie mam się czym martwić, są większe problemy. ;:108

Marysiu Marysieńka ucałowana podwójnie ;:196 ;:196
Badania dopiero po serii antybiotyku. Serię kończymy za tydzień.

Gosieńko, :P
Sytuację ratują dzielnie aksamitki, goździki i pelargonie, bo nie ma się czym nowym za bardzo chwalić. To nowy, tegoroczny ogródek, więc mam nadzieję na kolejne roślinki, kwitnące późnym latem i wczesną jesienią. Fasola mogła gęściej wzejść, bo co 10 cm wkładałam po cztery ziarenka dodatkowo by zagęścić w dwóch rzędach bliziutko siebie naprzemiennie. Ale marnie wzeszła, więc trochę jednak łyso. W przeszłym roku wysadzę już dobrze namoczoną, będę wówczas widzieć, które kiełkują i na pewno wzejdą :) Ten rok i tak maksymalnie przeze mnie wykorzystany.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Muszę przyznać, że choć Wasze ogrody są przepiękne, to jednak odczuwam ogromną satysfakcję
patrząc na mój. Porównuję zdjęcia z przed i obecne i widzę, jaki to dało efekt. Zawsze z planów
wychodzą mi nici: ciągle z różnych względów muszę odkładać wyjazd z dziećmi choć na tydzień,
ale stale coś mi staje na drodze. Obecnie wysyp ogórków. Szkoda zaprzepaścić tyle starań - trzy
wysiewy, pilnowanie, podlewanie, pielenia nie wspomnę - by wyjechać w tym momencie na wypoczynek.
O Marysi pisałam chwilkę wcześnie, więc nie ma sensu się [powtarzać. Dzięki Kobietki za zainteresowanie
i wsparcie. Też jestem dobrej myśli. Nie takie problemy się pokonywało ;:108

Znów mam trochę zaległości, więc teraz króciuteńka (bo nie ma czym się popisać) fotosesja :wink:
z ogródeczka:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A tu maleńka niespodzianka: (sprzed ponad tygodnia) zapomniałam, że mam to zdjęcie
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I biedna portulaka po deszczach :(
Obrazek
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

To też element mojego ogródeczka :D

Tu wysoka ciąża:
Obrazek

Czy wasze "elementy ogrodowe " tuż przed połogiem chodzą za wami i gadają, żeby im miejsce przygotować?
Moja zawsze tuż przed rozwiązaniem łazi za mną i gada do mnie; dosłownie. Nie odchodzi ani na moment
i gdzie usiądę natychmiast wskakuje obok i się układa, by jej brzuszek masować :D
Zawsze naprędce daję jakiś kartonik, wycinam dziurę i mam ją na oku. Ona ma zawsze porody powikłane,
nie wiem od czego to zależy. Tym razem było to samo, ale rodziła w nocy, więc nawet nie zauważyłam.
Prawdopodobnie jedno urodziło się martwe, bo leżało biedne w błonie i z łożyskiem. Albo ona nie nadążyła,
jak zwykle. W każdym razie zamiast w kartoniku, poszła rodzić do szafki z moimi ciuchami :( Kiedy wcześnie
rano obudziła mnie gadając do mnie, zaraz odkryłam podstęp, ale dla maleństwa było już za późno.
Zakopanych w moich ciuchach partyzantów wyciągnęłam po wielkich trudach, bo dostęp do komody
mam nieco utrudniony z racji odkładanego prasowania :oops:
A wieczorem, już po powrocie mego męża z delegacji usłyszałam dramatyczny pisk - po kilkunastu
godzinach od porodu :!: Okazało się, że nie wymacałam trzeciego maleństwa :!: Cudem przeżyło,
ale było zimne, głodne i wycieńczone. Nawet już nie zaglądałam, czy to chłopczyk czy dziewczynka.
Natychmiast zawołałam mamuśkę z dworu, bo wyszła się przewietrzyć :) i z lękiem przystawiłam "znajdusia"
do cycusia, ale nawet nie miał siły na szukanie go. Zmuszałam go do tej pory, aż poczuł zapach
mleczka i złapał za smoka ;:138
Mogłam spokojnie pójść spać :uszy
Dzisiaj z samego rana poleciałam sprawdzić, ale cieplutki szkrab spał słodko ;:224 i już
spokojnie odetchnęłam. Jest znacznie mniejszy od swojego wypasionego rodzeństwa,
ale to chyba to kilkunastogodzinne niedożywienie miało taki wpływ, a może urodził się znacznie mniejszy.
Ale że jest chudszy, nie da się ukryć.

Na zdjęciu chwila, kiedy nieśmiało złapała (sprawdziłam: obie dziewczynki) cycusia; :lol: to ta
na pierwszym planie
Obrazek Obrazek

A tutaj cała trójeczka, z mamunią udają, że śpią :;230 pozując do zdjęcia:
czarne kocię to chłopak ;:108
Obrazek Obrazek

No, żeby nie było offtopowo, dodam parę innych "elementów" mojego ogródeczka:
Obrazek Obrazek

Wreszcie porozsadzałam rączniki:
Obrazek Obrazek

A tutaj prezenty od Tereni i Agnieszki72 ;:196
Obrazek Obrazek

I pozostałe roślinki na rabatkach pod bzami:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I to na razie tyle.
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: U oster

Post »

Jeśli chodzi o "eko-toaletę" też parę kroków poczyniłam, ale materiału stało na niewiele:
Wraz z wcześniej wspomnianym pomocnikiek dołączyliśmy kilka kantówek na stelaż kibelka :)
Obrazek Obrazek

Całkiem zrozumiałe, że niewiele jeszcze z tej "budowli" można zrozumieć; nawet mój sąsiad chodził rano wokół tego
i głośno zastanawiał się, "k....a, co to jest, k...a? Co to, k...a, za mebel"? :;230
No cóż, mam cichą nadzieję, że przed zimą sklecę, com umyśliła :oops:

To tyle na tyle.
Pa kochani, piękny dzień się zapowiada, więc idę z ukochanym mężusiem sprowadzać
materiał na kontynuację instalacji :;230 . Miłego, słonecznego dnia :wit
Awatar użytkownika
aagaaz
1000p
1000p
Posty: 1774
Od: 7 maja 2011, o 10:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: U oster

Post »

Też mi się bardzo u Ciebie podoba..Wiele poczyniłaś w związku z ogrodem..Podoba mi się..

Na pewno będę zaglądać i sprawdzać co nowego u Ciebie..

Wiele dobrych ludzi można spotkać tu na forum..Oby takich było najwięcej.. ;:167
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: U oster

Post »

Oster :wit :wit Jak miło,że jesteś,a już się martwiłam.Jak chcesz to mogę Ci dać na wymianę firletkę białą,no i portulakę.Co Ty na to ;:196 ;:196 Gosia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”