Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witaj Grażynko ;:196 . Ja to wiem, kiedy wejść. W sam raz żeby usiąść na Twoim cudownym balkoniku. Miałam przerwę, ale teraz skrupulatnie nadrabiam zaległości i widzę, że u Ciebie jak zwykle i przepięknie kwiatowo i do tego jeszcze smacznie. Jak zacznę swoją przygodę z owocami i drzewkami, to się mnie nie pozbędziesz ;:108 . I wiedzę, że róże już zamawiacie..... a ja jeszcze nie :shock: muszę się chyba pospieszyć...
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Pokaz białych liliowców rewelacyjny :!: Zwłaszcza 'White Perfection' piękny. To jednak są i warto się postarać o białe liliowce :idea:
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko- jestem szczęśliwy że tak wspaniała osoba odwiedza mój wątek. Jeżeli chodzi o lilie to moja Crystal Blanca (wg mnie taka sama jaj Casablanca) znikła. Jak przekopałem ziemie to się okazało źe się rozpadła na łuski. Liczę na to że coś z tego będzie. A wiesz że moje zdjęcie weszło do finału z 2 miejsca. http://www.laskochanas.pl/zdjecie A teraz na głosy czeka SANDI i jej ŹRÓDEŁKO.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażka mrówki w tym roku mają używanie...nawet wyczuły trochę ziemi na piętrach... ;:14
Pięknie Ci kwitnie Casablanka...chyba też ją mam ,ale to nie takie cudo jak Twoje... :uszy
Cudowne grono różowych kwiatuszków begonii Tamayi,moje nie takie dorodne...Napisz coś o niej ;:196 ,w jakiej donicy ,ile lat ją masz...czy co roku przesadzasz i czy dodajesz ziemi kwaśnej...nawożenie ...Na mojej grasowały mszyce ...teraz jakieś gąsienice...opryskiwałam ,ale liście jej trochę opadają... :?
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12802
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Casablanca wygląda jak namalowana? Prawie że nierealnie?

A tak poza tym od wczoraj pierwszy zbiór nasion białego i niebieskiego łubinu się u mnie suszy ? specjalnie dla Ciebie. :-)

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

O jak się cieszę, że pokazałaś Grażynko balkonik. A bluszczyk kurdybanek nie pomyślała bym, że może być w donicy. W trawie tępie go z marnym skutkiem.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko Casablanca przepiękna, ja też ją mam i uwielbiam, w tym roku niestety trafiła w kiepski okres z kwitnieniem. Te ciągłe deszcze spowodowały, że cała piękna śnieżna biel jest umorusana żółtym pyłkiem ....staram sie pylniki obrywać, ale niestety nie zawsze zdążę....
Twój balkonik jak zawsze bujnie ukwiecony i kolorowy, prawdziwą przyjemnością jest przebywanie na nim w deszczowe dni...
Co do mrówek, to są ich masy....dosłownie wszędzie :roll:
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Obrazek
Co to za pstrokaty kwiatek, doniczkowy czy ogrodowy, mam podobny bluszczyk w ogródku tylko nie jest taki ładny bo zielony.
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Casablanca istotnie piękna. Widać, ze to twoja pupilka :D
Balkonik niezmiennie uroczy i żadne mrówki ani inne tałatajstwo nie jest w stanie tego zmienić.
Kiedy leje, ja moge tylko wyglądac przez okno, na niektóre moje róże i krzaczki, a Ty możesz się rozsiąść wśród kwiatów i wąchac Casablancę ...
U mnie prawie nie ma mszyc, za to przędziorek rośnie w siłę :evil:
klio
500p
500p
Posty: 529
Od: 31 sie 2010, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Tak wygląda mój Leonidas. Posadziłam go ubiegłej jesieni. Kwitnie pierwszy raz.

Obrazek

Jeden płatek trochę podgryzły mu ślimaki, które stanowią istną plagę.
Pozdrawiam. Krystyna.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażnko smagliczka od Ciebie zaczyna kiełkować :tan
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Dzisiaj był dzień pracy nad oczkiem i przerabianie rabaty z tyłu oczka.
Ledwo na oczy widzę po tej tyradzie, ale mam za sobą najgorszy zakątek jaki był do przerobienia.
Poskromiłam trawy w oczku - dwie taczki zbitych jak darń korzeni.
Siekierką trzeba było rąbać na kamieniu, żeby nie zrobić dziury w folii.
Chociaż nie jestem pewna do końca czy nożem gdzieś nie dziabnęłam niechcący. :?
Jutro się okaże.
Przerobiona została tez rabatka z tyłu za oczkiem, bo tam już tak wszystko przerosło, że nic nie chciało nawet kwitnąć.
Czekają mnie jeszcze dwie takie rabatki z boków oczka, ale te już szybko będą zrobione, bo nie tak zaniedbane.
Jutro fotki będą bo już ciemno się zrobiło jak zeszłam z ogrodu.

Grzesiu - masz rację.
Niech już tak zostanie jak najdłużej.
Może sierpień wynagrodzi nam te lipcowe deszcze.

Iwonko - ta begonia to Tamayia.
Ma już metr wzrostu i kwitnie nieustannie od maja.
Mrówki zaczynają mnie wkurzać, bo jak się osiedlą w podłodze w wełnie mineralnej to ich stamtąd nie wykurzę. :evil:

Jadziu - kiedy miałam lilie w ziemi to prawie wszystkie pożarły mi ślimaki.
Lubią je też dżdżownice, zwłaszcza św. Józefa.
Od kiedy sadzę do wiaderek to jest bardzo dobrze i wszystkie przyrastają w cebulach.
Przeżyłam już kilka takich wyrojeń w domu, kiedy weszły przez piwnicę pod rurami od wody - masakra.

Aneczko - w wiaderku jest 5 cebulek.
Kwitną wszystkie naraz i bukiet jest z nich olbrzymi.
Zapach oczywiście rozchodzi się po całym domu a ja bardzo go lubię.

Asiulku - jak się cieszę, że zajrzałaś. :tan
Jak przeżyłaś te zatopienia - wiem, że jesteś na górce, ale to co się tam działo..... :roll:
Oczywiście, że możesz pytać ....córka sadownika jestem.... :lol:
Na róże jeszcze czas, ale warto się już rozejrzeć.

Jacku - one tak do końca nie są całkiem białe.
Czasem mają taki jakby nalot w innym kolorze, albo jakby posypane świecącym proszkiem w odcieniu złota lub srebra.
No i oczywiście żółte lub zielonkawe gardło.
Jeszcze kilka takich dokupię.

Przemku - miło mi. :lol:
Lilie czasem znikają z powodu choroby, nadgniwania korzeni a najczęściej w paszczach nornic, myszy i ślimaków.
Jeśli twoja rozpadła się na łuski to znaczy, że zgniły jej korzenie co nie jest niczym szczególnym w przypadku tak mokrych miesięcy w zeszłym i w tym roku.
Lepiej kup nowe cebulki i posadż w ziemi zmieszanej z grubym piaskiem, żeby drenaż był lepszy, to lilie będą miały większe szanse na przeżycie przy takich deszczach.
Bardzo się cieszę, że jednak się udało wejść do finału i gratuluję.
Liczę na więcej. ;:333

Neluś - a żebyś wiedziała.
Dzisiaj złapałam mrówki jak szły po ścianie, więc chyba z zewnątrz dostały się jednak na balkon. :evil:
Moja Tamayia rośnie w normalnej ziemi kompostowej.
Niczym jej nie zakwaszam.
Rośnie w donicy o średnicy 30 cm.
Nawożę zwykłym nawozem do surfinii.
Przy przesadzaniu dodaję tylko obornika pod korzenie i to wszystko.
Jedynie czego nie lubi to przesychania, musi stale mieć wilgotno w doniczce bo inaczej traci liście.
Ale nie znosi też stać w wodzie, reaguje tak samo.

Loki - bo to jest właśnie jej urok.
Wygląda jak nie z tego świata i niebiańsko pachnie - za to ją kocham.
Ależ się cieszę :heja , masz za to ;:196

Krysiu - cała przyjemność po mojej stronie - że Ci się podoba. :lol:
Kurdybanek doskonale radzi sobie w doniczce.
Powiedziałabym nawet, że lepiej rośnie. :lol:

Agnieś - na dworze mam dwie Casablanki.
W tym roku im się upiekło bo zaczęły kwitnąć jak przestało padać.
Mrówek u mnie też mnóstwo, ale na szczęście więcej tych czarnych.

Ewuś - nie wiem o jaki Ci chodzi, bo nie otwiera mi się wklejony obrazek.
Ale domyślam się, że chodzi Ci o falenopsisa - to domowa roślinka.
Po wielu nieudanych próbach wreszcie udało mi się go doprowadzić do kwitnienia.
Przedtem wykończyłam kilka a podobno to najłatwiejsze w uprawie kwiatki... :;230

Izuś - to ciekawe, bo u mnie też mszyc nie widzę.
Przędziorek siedzi mi na Conice i chyba go pokona, bo już cały bok ma opadły z igieł.
No i wdał się do jednej surfinii, więc wywaliłam całą do kubła.
Oj tak, cała przyjemność w czasie deszczu jest na balkoniku. :wink:

Klio - falbankę ma chyba bardziej w szpice czyli ząbki niż mój, ale muszę poczekać do przyszłego roku na drugie kwitnienie.
Wtedy zobaczymy czy się zgadza.
Drugie kwiaty były bardziej podobne do twojego, ale to jeszcze nie to co bym chciała na nim zobaczyć.

Dorotko - bardzo się cieszę.
U mnie też już wychodzi, więc i tak duży sukces jak na ten zapłakany deszczem rok.
W zeszłym roku wszystkie nasiona były puste i nic mi nie wzeszło.

Dziękuję wszystkim za wizytę i pędzę już ;:41 bo nawet ręce odmawiają mi posłuszeństwa po dzisiejszym dniu pracy. :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grzesiu - masz rację.
Niech już tak zostanie jak najdłużej.
Może sierpień wynagrodzi nam te lipcowe deszcze.

Grażynko tylko mnie nie wyrzuć ze swojego ogródka a jeszcze gorzej z balkoniku - dziś słuchałam długoterminową pogodę na pól roku w meteo -
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/progn ... 4,3,0.html .

Casablanca cudo - zresztą nazwa zobowiązuje ;:138
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, nie dziwię się wcale że Casablanca to Twoja ulubienica. Wyglada bosko i pewnie tak samo bosko pachnie jak wyglada :P
No i do tego jest na balkoniku gdzie możesz się nią nacieszyć w mokre dni których niestety nie brak tego lata.
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Casablanca byłaby dobra na białą rabatkę :D Poszukam. Jedną Conicę pożarł mi chyba właśnie przędziorek, całą górę. Igły się osypały i roślina zbrązowiała. Chyba trzeba to obciąć, a szkoda.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”