Andzin sen - ogród początki....

[trzynastka]

Aneczko

Odwagi i sił, by porywać się na cele i zmiany, które z pozoru wydają się trudne, a później wprost wymarzone, realizacji planów i nowych marzeń i kolejnych natchnień - jak fal, które pchają statek do przodu.

[beatann]

Aniu wszystkiego naj naj lepszego. Spełnienia marzeń.

[Andzia1]

Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia
Dla wszystkich z tej okazji szampan

[x-U-ie]

Ja późno bo po dniu na działce ale też życzę moc najgorętszych życzeń Aniu inieninowych.

[JAKUCH]

ANIU spełnienia marzeń nie tylko tych ogrodowych . Zaglądałam do Twojej kuchni no nie powiem przepisik na pstrąga sobie dodałam a inne smakołyki ,,,,,no cóż też przyjdzie czas i na nie

[kasik 69]

Aniu,ja ze spóźnionymi życzeniami-spełnienia marzeń......

[EwkaEs]

Andziu-życzymy Ci z Kostkiem wszystkiego naj naj najlepszego!Nie mieliśmy netu stąd opóźnienie.

[Zielona_Ania]

Aniu, niech Ci się darzy i w domu i w ogrodzie! Dużo szczęścia i radości na co dzień

[Andzia1]

Niestety nie mam nic nowego do pokazania, wpadłam tylko, żeby się pożalić... Wczoraj wyrzuciłam 16 krzaków pomidorów a wszystkich miałam 26, więc rachunek jest prosty...
Udało mi się uratować 2 kg zielonych pomidorów, będę z nich robić sałatkę do słoików, bo boje się, że jednak nie dojrzeją w domowych warunkach.
Mam nadzieję, że te które zostały zdrowe jednak przeżyją i dojrzeją na krzakach.
Znajduję również ślimaki, te paskudy bezdomne, a na prawdę u nas ich nie było. Dobija mnie taka pogada

[x_o-a]

Szczerze współczuję . Inwazję ślimaków pokazywali w tv, ja jeszcze u siebie nie widziałam, ale ja noszę okulary, bo słabo widzę . A pomidory też mam porażone. Okropne to lato deszcze i wichury .

[EwkaEs]

Andziu-dziś i jutro poprawa pogody i nastroju! W weekend ma być różnie,a od poniedziałku ochłodzenie.Ale nie wspominali o deszczu.Ja też dotychczas nie miewałam ślimaków,pojedyncze jednostki bywały zawleczone z ogrodnictwa z jakimś nasadzeniem i eksmitowane na bruk (a raczej żwirek)sąsiedniej posesji,dziurki w funkiach bardzo drobne przypisywałam żuczkom,zdziwiły mnie pogryzione języczki,bo to pierwszy raz w Podwórkowym,aż dopadłam sprawców.Ślimax i ślimakol jest u nas trudno kupić,mieli sprowadzić na wagę,bo kilogramami kupują taka inwazja.Życzliwie mi poradzono jak najszybciej zastosować,bo pomrów jest obojnakiem i właśnie każdy egzemplarz może złożyć jaja do gruntu.Wtedy gwarantowany jesienny i wiosenny wysyp ślimaków.
Te porażone pomidory trzeba chyba spalić.

[Andzia1]

Marysiu, u nas całe szczęście to tylko pojedyncze przypadki te ślimaki, więc można z nimi walczyć ręcznie
Ewciu - liczę na poprawę pogody jak my wszyscy zresztą. Nas i tak te kataklizmy wietrzno-deszczowe potraktowały łagodnie, w porównaniu z tym co się dzieje w Polsce.
Należy się pocieszać tym, że wrzesień bywa u nas piękny

[kasik 69]

Dostałam macierzankę ,może wypatrzyłaś coś u mnie?
Moje pomidory jeszcze się trzymają,podobno nadchodzą upały

[Andzia1]

Dostałam macierzankę ,może wypatrzyłaś coś u mnie?
Moje pomidory jeszcze się trzymają,podobno nadchodzą upały

Kasiu niech rośnie i pachnie... Jak kiedyś będziesz coś wyrzucać to może przy okazji skorzystam, ale na razie to wybieram się na urlop, więc nawet nie będzie miał kto przypilnować nowej roślinki.
Z moich pomidorów zielonych zrobiłam 7 słoiczków sałatki... chociaż taki pożytek.
U nas od piątku znowu zapowiadają deszcz więc nie wiem czy ta uratowana reszta przeżyje

[EwkaEs]

Andziu-doszło,doszło!