Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
U mnie też przebija się dziś słonko..A tu trzeba iść po południu do pracy...
Życzę Aguś samego słonka, żeby ładnie wysuszyło trawnik..
Życzę Aguś samego słonka, żeby ładnie wysuszyło trawnik..
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
U mnie dopiero zamierza wyjsc ale czy wyjdzie, tez nie wiadomo
Niech juz bedzie slonce i cieplo, bo normalnie samopoczucie mi sie buntuje 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś kiedy zobaczyłam staw, jaki fundnęła Ci pogoda, to oniemiałam
Po chwili jednak doszłam do wniosku, że wygląda to bardzo malowniczo...
...tylko wpuścić rybki, posadzić tatarak, a pewnie i ryż by się zmieścił
Dobrze sobie żartować, kiedy mieszka się na piachu, pod bokiem ma się las i solidne odwodnienie wokół domu
Kochana nie martw się, bo wierzę, że przy charakterze Twojej działki będzie dobrze.
Znaczne straty odnotowałabyś wśród warzyw czy bylin.
Najważniejsze, że dom jest bezpieczny, a wiem, jakie to jest nieszczęście
Trzymaj się kochana
i daj znać, czy już możesz wyciągnąć kosiarkę 

Po chwili jednak doszłam do wniosku, że wygląda to bardzo malowniczo...
...tylko wpuścić rybki, posadzić tatarak, a pewnie i ryż by się zmieścił

Dobrze sobie żartować, kiedy mieszka się na piachu, pod bokiem ma się las i solidne odwodnienie wokół domu

Kochana nie martw się, bo wierzę, że przy charakterze Twojej działki będzie dobrze.
Znaczne straty odnotowałabyś wśród warzyw czy bylin.
Najważniejsze, że dom jest bezpieczny, a wiem, jakie to jest nieszczęście

Trzymaj się kochana


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Moi drodzy, wody w dużej mierze opadły i chociaż wciąż grząsko pod nogami i miejscami stoją kałuże, to idzie ku lepszemu - jest słonecznie przede wszystkim 
Iwonko, już moj M. wspominal, ze zaczniemy hodować ryż... ech, dobrze, ze chociaz humor nas wszystkich nie opuszcza ;)
kosiarke wyciagne za dwa dni, jeśli nie bedzie opadow, ale poki co, wystarczy mi sam fakt braku opadow.
dzięki za dobre słowo, kochana
Juluś, wyszło to słońce u Ciebie?
zaraz pokażę trochę różyczek w Twoich kolorach 
Aguś, miłego dnia w pracy!
Igor, u Ciebie też zalało ogród? ide sprawdzic do Twojego watku, co sie dzieje.
Aga, pogoda na żniwa dopisała?
Madziu, jest oprysk na komary... napisze Ci pozniej na PW. Zaraz tez wstawie troche zdjec.






Iwonko, już moj M. wspominal, ze zaczniemy hodować ryż... ech, dobrze, ze chociaz humor nas wszystkich nie opuszcza ;)
kosiarke wyciagne za dwa dni, jeśli nie bedzie opadow, ale poki co, wystarczy mi sam fakt braku opadow.
dzięki za dobre słowo, kochana

Juluś, wyszło to słońce u Ciebie?


Aguś, miłego dnia w pracy!
Igor, u Ciebie też zalało ogród? ide sprawdzic do Twojego watku, co sie dzieje.
Aga, pogoda na żniwa dopisała?
Madziu, jest oprysk na komary... napisze Ci pozniej na PW. Zaraz tez wstawie troche zdjec.





- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguniu mimo wszystko róże pięknie kwitną u Ciebie, więc masz trochę radości.
U mnie to naprawdę jeśli chodzi o róże, to nie ma co focić, najładniej kwitnie Elmshorn i Arthur King.
Chopiny pomimo licznych kwiatów, od razu gniją.

U mnie to naprawdę jeśli chodzi o róże, to nie ma co focić, najładniej kwitnie Elmshorn i Arthur King.
Chopiny pomimo licznych kwiatów, od razu gniją.

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Slicznie u Ciebie - jak tak slonce swieci, to swiat odrazu jest inny tz taki przyjazny dla ludzkiej duszy
Do mnie tez przyszlo, troche pozno ale jednak. Oprysk zrobilam, odchwascilam i moglam wkoncu rozanke przygarnietych sierot zasypac kora.
Chopin jest przepiekny
Geisha, tez niczego sobie - myslalam ze bedzie bardziej w aprykocie a ona jest prawie identyko w kolorze jak moja pienna. A Muzykanci hihi (Bremer Stadtmusikanten), to jest poezja sama w sobie.

Chopin jest przepiekny

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Cieszę się, że błękit się pojawił
a wraz z nim
Piękne, wysmakowane krajobrazy





marzenia się spełniają! Dana
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Igor, w okolicach Wawy jest bardzo nieciekawie... codziennie rano jadąc do pracy z przerażeniem obserwuję zalane pola, ogrody, tereny wokół budowanej obwodnicy - to istne jeziora. Dzisiaj - po porannych opadach - pogoda się poprawiła, oby na długo, bardzo długo.
Tajeczko, róże dają mi niesamowicie dużo radości... bardzo chciałabym, żeby mój ogród w przyszłym roku jeszcze więcej królowych mógł u siebie gościć... to cudowne kwiaty, a każda odmiana zachwyca czym innym. Muszę obejrzeć raz jeszcze Twoje zdjęcia, szukając odmian które wymieniłaś
Juluś, fajnie, że udało Ci się tyle zrobić w ogrodzie... ja niestety przy pełnoetatowej pracy i dojazdach do/z Wawy mam na pielęgnację mojej pasji zbyt mało czasu... marzę o emeryturze. Skrycie, niestety, bo kurs franka nie pozwala zrealizować tego planu
Danusiu, mam nadzieję, ze i Ty doczekałaś się poprawy pogody...
Tajeczko, róże dają mi niesamowicie dużo radości... bardzo chciałabym, żeby mój ogród w przyszłym roku jeszcze więcej królowych mógł u siebie gościć... to cudowne kwiaty, a każda odmiana zachwyca czym innym. Muszę obejrzeć raz jeszcze Twoje zdjęcia, szukając odmian które wymieniłaś

Juluś, fajnie, że udało Ci się tyle zrobić w ogrodzie... ja niestety przy pełnoetatowej pracy i dojazdach do/z Wawy mam na pielęgnację mojej pasji zbyt mało czasu... marzę o emeryturze. Skrycie, niestety, bo kurs franka nie pozwala zrealizować tego planu

Danusiu, mam nadzieję, ze i Ty doczekałaś się poprawy pogody...
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
U nas też dziś słońce od rana, choć niezbyt ciepło. Ale od razu mam lepszy humor 
Agunia, pięknie u Ciebie, jak zwykle! Aż nie wierzę, ze to wszystko po pracy robisz,.bo mnie w tygodniu trudno wygospodarować czas na pracę w ogrodzie i powoli to wszystko idzie. No, ale ja jestem bardzo "początkująca" ;)
Czy możesz mi jeszcze napisać, co jest za fioletowym kwiatem na 1 zdjęci, czy to himalajka?
(i tradycyjnie wodzisz mnie na pokuszenie z tymi różami, no gdzie ja mam je posadzić, jak się w końcu skuszę!!
)

Agunia, pięknie u Ciebie, jak zwykle! Aż nie wierzę, ze to wszystko po pracy robisz,.bo mnie w tygodniu trudno wygospodarować czas na pracę w ogrodzie i powoli to wszystko idzie. No, ale ja jestem bardzo "początkująca" ;)
Czy możesz mi jeszcze napisać, co jest za fioletowym kwiatem na 1 zdjęci, czy to himalajka?
(i tradycyjnie wodzisz mnie na pokuszenie z tymi różami, no gdzie ja mam je posadzić, jak się w końcu skuszę!!

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś pogniewałaś się za mój żarcik
Wszystkim odpowiedziałaś, a mnie nawet języka nie pokazałaś
Widzę, że słoneczko rozgościło się na dobre, dzięki temu mogliśmy zobaczyć nie tylko dużą "kałużę" ;:106

Wszystkim odpowiedziałaś, a mnie nawet języka nie pokazałaś

Widzę, że słoneczko rozgościło się na dobre, dzięki temu mogliśmy zobaczyć nie tylko dużą "kałużę" ;:106
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Su, tak, za budleją rośnie himalajka... jedna z dwóch w moim ogródku... kocham je bardzo... gdy były jeszcze małe, nie zachwycały mnie aż tak - teraz cudownie rosną, mają piękne, równe sukienki z igieł, przyjemne w dotyku, o pięknym kolorze.
Róże, ach te róże - człek by je łyżkami jadł...
cytując tytuł wątku jednej z forumowiczek... ;)
Su, nie ma się nad czym zastanawiać... planuj aleję różaną, a na jesieni robimy zakupy
oczywiscie, ze ogrodem zajmuje sie po pracy... jakże by inaczej
nie mam innych mozliwosci...
Iwonko, musiałam przegapić Twój wpis! wybacz, już biegnę czytać, co pominęłam! ale coś mi się wydaje, że o ryżu pisalam....
edit=Iwonko, już poprawiłam - myślałam o Tobie, napisałam do Tajki ;) wybacz, kochana, starość
Róże, ach te róże - człek by je łyżkami jadł...

Su, nie ma się nad czym zastanawiać... planuj aleję różaną, a na jesieni robimy zakupy

oczywiscie, ze ogrodem zajmuje sie po pracy... jakże by inaczej

Iwonko, musiałam przegapić Twój wpis! wybacz, już biegnę czytać, co pominęłam! ale coś mi się wydaje, że o ryżu pisalam....
edit=Iwonko, już poprawiłam - myślałam o Tobie, napisałam do Tajki ;) wybacz, kochana, starość

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Tylko dwie godziny jazdy nas dzieli,a u ciebie już kwitnie budleja,kiedy moja nawet pąków nie ma.
Kurs franka też spędza mi sen z oczy,zwłaszcza w moim wieku

Kurs franka też spędza mi sen z oczy,zwłaszcza w moim wieku



- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Jak wracalam, to wstapilam do ogrodniczego ot tak przy okazji a raczej zeby nie zapomniej jak wyglada hihi bo dawno nie bylam i rece mi sie do Rosenresli wyciagalo, ze az hej .... no ale bylam silna i odeszlam szybciorem
Nie wiem czy mowilam ale za ok 2 tygodni będę TUTAJ

Nie wiem czy mowilam ale za ok 2 tygodni będę TUTAJ

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Małgosiu, moje wrażenie jest takie - banki na prawo i lewo rozdawały kredyty w CHF, a teraz nas bez skrupułów doją... wywindowane w kosmos aktualne kursy to czyste spekulanctwo
Jule, nie zechciałabyś mnie adoptować na czas wyjazdu?
umrę z zazdrości chyba.
kochana, spójrz proszę, czy nie będą mieli katalogu in English... jeśli tak, mogłabym się uśmiechnąć?
niesamowitych różanych wrażeń i inspiracji Ci życzę

Jule, nie zechciałabyś mnie adoptować na czas wyjazdu?

kochana, spójrz proszę, czy nie będą mieli katalogu in English... jeśli tak, mogłabym się uśmiechnąć?
niesamowitych różanych wrażeń i inspiracji Ci życzę
