Mikroogródek - Ankha cz. 2
- takasobie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9841
 - Od: 1 mar 2009, o 22:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Jesteś ekologicznie dzielna! Ja zalewam z węża bez litości! Potrafie pół studni wtłoczyć ;-)
			
			
									
						
							Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Miłka  
 Nie do końca. Czynnej studni nie mam, ale swojego czasu zalewałam je wodą z mydłem potasowym czosnkowym i mężowską perfumą  
 
Pomidory zaczynają pojedyncze nabierać rumieńców, odmiana Snow White zdecydowanie góruje nad innymi

Przeddomowy zaczyna mi się w końcu podobać

Pięciornik klinolistny

Jastrzębiec pomarańczowy strasznie się rozłazi, ale jest piękny

			
			
									
						
										
						Pomidory zaczynają pojedyncze nabierać rumieńców, odmiana Snow White zdecydowanie góruje nad innymi

Przeddomowy zaczyna mi się w końcu podobać

Pięciornik klinolistny

Jastrzębiec pomarańczowy strasznie się rozłazi, ale jest piękny

- takasobie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9841
 - Od: 1 mar 2009, o 22:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Mówisz, rozłazi się 
 
Ten pięciornik jest uroczy!
			
			
									
						
							Ten pięciornik jest uroczy!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
I też się rozłazi  
 (obydwa mogę Ci jesienią podesłać, jeśli się nie boisz)  
			
			
									
						
										
						- takasobie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9841
 - Od: 1 mar 2009, o 22:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Ja nie boję się roślin! 
 Wpiszę do notatnika, jak nie zdobędę, to się uśmiechnę 
			
			
									
						
							Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Dobra, też zapisałam w kajeciku  
			
			
									
						
										
						- gosia07
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4585
 - Od: 1 gru 2009, o 20:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Moje pomidorki nabrały czarnych rumieńców i trafił je .... 
			
			
									
						
										
						- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Gosiu, przykro mi  
 
Ja moje pomidory zleję za dwa dni chemią - wyjeżdżam na trzy tygodnie niedługo i chciałabym choć spróbować pomidorka po powrocie
			
			
									
						
										
						Ja moje pomidory zleję za dwa dni chemią - wyjeżdżam na trzy tygodnie niedługo i chciałabym choć spróbować pomidorka po powrocie
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu  
 pomidorki wyglądają rewelacyjnie , widzę też megagrona ... u mnie nietety poddał się chorobie  
 
Inne jeszcze się trzymają ... tylko jak długo . Deszcze nadal nie ustają
Bardzo podoba mi się rabatka żurawkowa
			
			
									
						
										
						Inne jeszcze się trzymają ... tylko jak długo . Deszcze nadal nie ustają
Bardzo podoba mi się rabatka żurawkowa
- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Witaj Adamie  
 
Żurawki rozświetlają i ożywiają każdą rabatkę
 
Megagroniasty niestety "zrzucił" 3/4 kwiatków i zawiązków przez pogodę. Może wyglądają dobrze, ale obrywam na razie zarażone liście, w końcu jak pogoda się nie zmieni to i moje pomidory pójdą w kosmos
			
			
									
						
										
						Żurawki rozświetlają i ożywiają każdą rabatkę
Megagroniasty niestety "zrzucił" 3/4 kwiatków i zawiązków przez pogodę. Może wyglądają dobrze, ale obrywam na razie zarażone liście, w końcu jak pogoda się nie zmieni to i moje pomidory pójdą w kosmos
- Tajka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11411
 - Od: 23 sty 2010, o 17:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu pomidory masz takie zdrowiutkie, ale bez oprysków przez dłuższy czas Twojej nieobecności chyba nie przeżyją w to deszczowe lato.
Moje palikowe jeszcze się trzymają, ale karłowe pomimo pryskania dostały zarazy.
Rabata żurawkowa śliczna.
Ja swoje poprzesadzałam, gdyż rozjeżdżane były przez samochody.
			
			
									
						
										
						Moje palikowe jeszcze się trzymają, ale karłowe pomimo pryskania dostały zarazy.
Rabata żurawkowa śliczna.
Ja swoje poprzesadzałam, gdyż rozjeżdżane były przez samochody.
- AGNESS
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 24808
 - Od: 5 wrz 2008, o 16:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
U mnie w szklarni już zaczynają chorować liście na pomidorkach.....pogoda masakryczna dla plonów  
 
Kwiaty Jastrzębca z bliska wyglądają ślicznie, mają cudny kolorek
			
			
									
						
										
						Kwiaty Jastrzębca z bliska wyglądają ślicznie, mają cudny kolorek
- mirdem
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3033
 - Od: 26 sty 2010, o 11:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Bielsk Podlaski
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aneczko dzięki za przemiły dzień 
  
 oraz możliwość wykopania połowy ogrodu 
  
 - posadziłam , nie bacząc na komary ( pewnie w nocy zadrę skórę). Pozdrowienia dla żeberkowego mistrza kuchni  
  
 i reszty gromadki 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
			
						Ogródkowy galimatias - aktualny
- ankha
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2378
 - Od: 5 kwie 2009, o 17:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: ok. białegostoku
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Mireczko  
  Fajne są takie spontaniczne przybycia, ja też dziękuję za możliwość obdzielenia Cię połową ogrodu... i za cudowności od Ciebie... a kiedy znowu wpadniesz  
  , druga połowa czeka  
  
   
Przekażę
 
 
Agnieszko
  , i tak niektóre rośliny się nieźle trzymają - tak długi był ten trudny miesiąc...
Jastrzębca uwielbiam za ten kolorek, że pozwolę mu się rozłazić
 
Tajeczko
 zdrowiutkie nie bardzo, tyle że na bieżąco obrywałam do tej pory liście zarażone, dziś już konieczny oprysk przed wyjazdem zrobiony  
 
Moje są rozdrapywane przez psy - wtykam patyki do szaszłyków ostrym do góry, na jakiś czas pomaga
 
Posadziłam WSZYSTKIE rośliny, część w doniczkach, bo jeszcze czekają na swoje miejsce, ale już żadna nie siedzi na wierzchu i nie będzie usychać. Trochę tego było.
Opieliłam rozsadę kalarepki, ale muszę jeszcze popryskać na robale, bo nie dam rady upilnować...
Wzeszły mi nasionka mertensji, ale nie wiem co zastanę po powrocie, musi sobie radzić.
Zakwitł mi irysek grzebieniasty, ale z tego wszystkiego nie zrobiłam zdjęcia
 
Posadziłam irysy pod domem, za poziomkami...
Wyczyściłam basenik dzieci i uszykowałam na wyjazd...
Opaliłam sobie plecy, kark i ramiona, że będę chyba kwiczeć...
Podlałam większość warzyw i ozdobnych gnojówką z pokrzyw, do powrotu musi wystarczyć...
Właśnie zebrałam wszelkie czerwieniejące pomidorki, i dokonałam oprysku... Może doczeka choć trochę owoców do powrotu
I jeszcze trochę w domu szykowania...
I jestem padnięta i bardzo z siebie zadowolona
			
			
									
						
										
						Przekażę
Agnieszko
Jastrzębca uwielbiam za ten kolorek, że pozwolę mu się rozłazić
Tajeczko
Moje są rozdrapywane przez psy - wtykam patyki do szaszłyków ostrym do góry, na jakiś czas pomaga
Posadziłam WSZYSTKIE rośliny, część w doniczkach, bo jeszcze czekają na swoje miejsce, ale już żadna nie siedzi na wierzchu i nie będzie usychać. Trochę tego było.
Opieliłam rozsadę kalarepki, ale muszę jeszcze popryskać na robale, bo nie dam rady upilnować...
Wzeszły mi nasionka mertensji, ale nie wiem co zastanę po powrocie, musi sobie radzić.
Zakwitł mi irysek grzebieniasty, ale z tego wszystkiego nie zrobiłam zdjęcia
Posadziłam irysy pod domem, za poziomkami...
Wyczyściłam basenik dzieci i uszykowałam na wyjazd...
Opaliłam sobie plecy, kark i ramiona, że będę chyba kwiczeć...
Podlałam większość warzyw i ozdobnych gnojówką z pokrzyw, do powrotu musi wystarczyć...
Właśnie zebrałam wszelkie czerwieniejące pomidorki, i dokonałam oprysku... Może doczeka choć trochę owoców do powrotu
I jeszcze trochę w domu szykowania...
I jestem padnięta i bardzo z siebie zadowolona
- britvictango
 - 200p

 - Posty: 450
 - Od: 3 cze 2010, o 17:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Bielsk Podlaski
 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Hello - jak to Mariolka z kabaretu mówi  
   
   
 
O uszy mnie się obiło że przesyłkę do mnie nadałaś drogą ekspresową
 
Jeszcze nie wiem co to jest ale wielkie dzięki
 
A teraz idę
  bo jutro nowego członka rodziny do domu przywożę a rano muszę wstać żeby przygotować śniadanko dzieciaczkom  
			
			
									
						
							O uszy mnie się obiło że przesyłkę do mnie nadałaś drogą ekspresową
Jeszcze nie wiem co to jest ale wielkie dzięki
A teraz idę
"Głupota też jest pewnym sposobem używania umysłu"
Ja na działce: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42184" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						Ja na działce: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42184" onclick="window.open(this.href);return false;

 
		
