Ogródek pod dębami, cz. 3
- Ulcia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wanda u mnie cały dzień pada- teraz też!
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wando
Piękny ten Agapant
. Jak z zimowaniem ??? gdzie ??.
Bardzo mi się podoba , tylko nie mam gdzie przez zimę przetrzymać .
Dużo




Bardzo mi się podoba , tylko nie mam gdzie przez zimę przetrzymać .
Dużo



Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, nie zalało Cię? u mnie nie widać trawnika, wszystko pod wodą 

Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Aj,powiało leciutką depresja no ale chyba wszyscy mamy dość takiego lipca.Dobrze,że dzisiaj już sierpień i miejmy nadzieję na słońce.Fotografie roslinek w deszczu pięknie wyglądaja no ale....
Agapant za to taki niebieściuchny napawa już optymizmem.Komary wszechobecne ,gryzą okropnie.
Wspólczuję tej wody w piwnicy.
Agapant za to taki niebieściuchny napawa już optymizmem.Komary wszechobecne ,gryzą okropnie.
Wspólczuję tej wody w piwnicy.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Zobaczcie, co się u mnie dzieje. Cały czas pada. W dzień i w nocy. Wszyscy są podtopieni. Całą noc jeździłą straż pożarna, wypompowując wodę z piwnic u tych ludzi, którzy sami nie dają rady wypompowywać. Ulice zalane. W Warszawie pozalewane cześciowo parkingi pod supermarketami. Jeździ się samochodem jak amfibią. Nasz ogród nie stoi w wodzie dzięki wysokim drzewom liściastym, które potrafią pochłonąć wiele wody. Dąb jeszcze nigdy nie był tak bujny i nigdy nie miał tak wielkich liści. Jeśli chodzi o dom, to poziom wody w piwnicy jest jednakowy mimo że pompa chodzi cały czas. Po prostu napływa tyle samo, co wypływa. Zagrożony jest hydrofor, który wisi nieco wyżej. Trwa wyścig z czasem. Czy zdążymy popwstrzymać napływ wody, zanim zaleje hydrofor i pozbawi nas wody. Cóż za paradoks. Brak wody mimo nadmiaru wody
W rzeczywistości wygląda to gorzej niż na zdjęciach. W tej chwili nie pada, ale niebo jest zachmurzone.
Tak wygląda garaż i piwnica, w której pływają opony i całe inne badziewie. Drzwi od poszczególnych piwnic powyjmowane, bo dawno by już zgniły. No ale framugi zostały i się moczą.

Od pompy w garażu odchodzi wąż, idąc po kamiennej ścieżce

i woda z węża wylewa się z tyłu ogrodu na trawnik.


Tak wygląda garaż i piwnica, w której pływają opony i całe inne badziewie. Drzwi od poszczególnych piwnic powyjmowane, bo dawno by już zgniły. No ale framugi zostały i się moczą.

Od pompy w garażu odchodzi wąż, idąc po kamiennej ścieżce

i woda z węża wylewa się z tyłu ogrodu na trawnik.

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
To sie w głowie nie mieści...czy każdy rok już teraz będzie tak wyglądał? Bardzo przykro patrzeć na te zdjęcia...może jednak sie wreszcie wypogodzi i będziecie mogli na spokojnie posprzątać...
trzymam na Was kciuki!

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandeczko, serdecznie współczuję... mój dom na podwyższeniu, więc do garażu woda się nie wlewa a piwnicy nie mamy, ale jeśli jeszcze dopadałoby deszczu, to za moment woda podejdzie pod dom - oby nie...
życzę dobrej pogody, bo zdjęcia trudno komentować - coś okropnego
życzę dobrej pogody, bo zdjęcia trudno komentować - coś okropnego

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, u mnie też pracuje pompa, mamy wodę w kotłowni, wczoraj zalana była pralnia.
To po prostu woda gruntowa napiera i podsiąka, mimo izolacji poziomej.
Ostatnio tak wysoki stan wód gruntowych był w 2000 r. w kwietniu, ale później był wykonany drenaż.
Tak dużej ilośći wody, jaka spadła w sobotę i niedzielę ziemia nie jest w stanie wchłonąć.
Tak czasem bywa, niestety
. Nadal niebo zasnute burymi chmurami.
To po prostu woda gruntowa napiera i podsiąka, mimo izolacji poziomej.
Ostatnio tak wysoki stan wód gruntowych był w 2000 r. w kwietniu, ale później był wykonany drenaż.
Tak dużej ilośći wody, jaka spadła w sobotę i niedzielę ziemia nie jest w stanie wchłonąć.
Tak czasem bywa, niestety

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Ojeju, Wandziu, współczuję Wam
To nie tylko kłopot, bałagan, ale i straty finansowe, bo wiele rzeczy się zniszczy, a i możliwe osłabienie tynków, które trzeba wtedy odkuć i naprawiać. Koniecznie załatw sobie jakiś osuszacz, który uruchomicie jak już woda odejdzie. U nas taka sama pogoda, ale na szczęście mamy dom na górce, skąd spływa woda.

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu,współczuję serdecznie,właśnie myslałam o tobie i Agusi jak pokazywali w telewizji wasze strony.Nadzieja,że od środy ma byc ciepło.Trzymaj sie.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu
Współczuję bardzo .

Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki za poprawę pogody!
Ostatnio lipce są bardzo niespokojne i mokre...Klimat sie zmienia? Miejmy nadzieję, że jednak nie i wszystko się unormuje...
Ostatnio lipce są bardzo niespokojne i mokre...Klimat sie zmienia? Miejmy nadzieję, że jednak nie i wszystko się unormuje...
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
I ja współczuję.... tym bardziej że na razie wcale nie widać żeby się miało na poprawę pogody 
Życzę nam wszystkim dużo


Życzę nam wszystkim dużo





Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, patrzę z przerażeniem na to, co Cię spotyka. Przykro mi bardzo. Ufam, że szybko się pogoda poprawi i będziecie mogli osuszyć niskie partie domu. Duchowo jestem z Tobą i ze wszystkimi, którzy borykają się z podpopieniem domu 
