Witaj _oleander_. Nie pogodzę się z Twoją rezygnacją z uprawy dalii. Szkoda. Chociaż miałam gdzie popodziwiać. Została jeszcze tylko Miłka z daliomaniaczek. To teraz na co się przerzucisz - czyżby na róże

Może to tylko ten rok jest wyjątkowy - w następnym na pewno będzie lepiej. Tojad kwitnący to ten z z majowego kiermaszu

- mój jest jeszcze w pączkach, a białego nawet nie zdążyłam sfotografować, tak szybko przekwitł. Muszę w następnym roku bardziej nimi się zająć.