Agnieszko u mnie też paprocie nie bardzo rosną, o łośkach marzyłam długo i bałam się zaryzykować ale jak te zobaczyłam na giełdzie kwiatowej to nie odpuściłam i nie żałuję, przez te trzy lata odkąd je mam fajnie rosną

może jednak spróbuj, u Ciebie takie piękne roślinki że na pewno i łośkom dogodzisz
Adamie czy trudna... ciężko mi powiedzieć... jak już pisałam Agnieszce u mnie rośnie bezproblemowo, ostatnio dały sobie radę z tarcznikami beż większego uszczebku, warto z nimi próbować.Pięknie wyglądają przyczepione do kawałka kory, widziałam takie zdjęcia w necie
Dorotko gdyby czyścił to podejrzewam że więcej by ich było koło niego... on je "naprawia" nie zawsze z pozytywnym skutkiem

albo sprawdza wytrzymałość
Iwonko nasz taki rozrabiaka tylko w zimniejsze dni, w upały tylko leży i szuka cienia, ma 2 lata to już psoty powinny mu przejść

.
Koleuski zimowałam , fajnie przetrwały ale wyniosłam wiosną na zewnątrz, potem przyszło z powrotem ochłodzenie i tak latałam z nimi w tą i z powrotem, pewnego dnia gdy późno wróciłam z pracy zapomniałam o nich... niescęście gotowe
Tolmiea zazieleniła się ładnie ale ta odmiana całkiem zielona, ciapata w dalszym ciągu pozostaje ciapatą... ale czy długo wytrzyma
