A u nas wysyp kurek
Byliśmy we troje w lesie i rezultat 11,6 kg.Od godziny 8 do ok 12.
potem jeszcze wieczorkiem nie wytrzymał Chłop i mówi"idę do lasu"
A ja "przecież fasolę mieliśmy zrywać"
"ale idę z tobą"
i jeszcze 6 litrowe wiadro nazbieraliśmy wspólnie.
Kanię o średnicy 25 cm( w sam raz na patelnię :P ) i wcześniejszą co widziałam też przytaszczyłam.
I zaczynają się na dobre pokazywać podgrzybki!!!
Piękne,młode,jędrne i zdrowe
Właśnie skończyły się dusić.Pachnie w całym domu
Zdjęć kurek nie daję bo wiecie jak wyglądają
To podgrzybki,1 prawusek i kilka maślaków i kania olbrzym
Zdążyłam nawet fasolkę zerwać
