Witaj Kasiu!
Muszę jednak parę słów wstępu
Jako, że jestem początkującą "ogrodniczką" siedzę na forum godzinami i staram się czegoś nauczyć. Mój zaczątek ogrodu datuje się od ubiegłego roku
Dzisiaj trafiłam na wątek o liliach (mam ich troszeczkę i kupiłam trochę nowych cebul). Chciałam poznać osobę, która ma tak ogromną wiedzę o tych pięknych kwiatach. I tak zawędrowałam do Twojego wątku i się trochę pogubiłam... Stary ogród... nowy ogród... Przyznaję, zwiedzanie Twojego ogrodu jeszcze przede mną, ale nie wytrzymałam i musiałam napisać jak bardzo się cieszę
Otóż, my też zwariowaliśmy (jak niektórzy twierdzą) i podjęliśmy decyzję o zmianie miejsca zamieszkania. Wywędrowaliśmy z podlaskiego i prawie dwa lata mieszkamy 300 km dalej, nad Bugiem, 60 km od W-wy.
To pierwsza zbieżność
Kupiliśmy zapuszczone siedlisko o pow. ok. 40 ar. Krajobraz księżycowy (myślałam, że to zdjęcia mojego ogrodu wstawiłaś na początku.
To druga zbieżność
Cyferka przy Twoim nicku jest mi dziwnie znajoma
To trzecia zbieżność
Rozbieżność podstawowa, to to, że ja jestem zielona, a Ty masz ogromną wiedzę i doświadczenie. Przybyła Ci nowa, wierna czytelniczka i podpatrywaczka.
serdecznie pozdrawiam - Helena