Ciekawa jestem ceny w Twojej kwiaciarni

- poczekamy, zobaczymy

. Może Pan od skrętników miał własną hodowlę i dlatego sprzedawał tak tanio
A jeśli chodzi o tą kwiaciarnię koło mnie, to chodzę tam tylko pooglądać roślinki od czasu, kiedy wypatrzyłam tam epi neonka i chyba marble queen - oba po poważnych przejściach, z poucinanymi gałązkami, przedstawiające dość marny widok. Zapytałam o cenę, a pani odpowiedziała, że są po 15 zł

, bo cena została obniżona i niższa już nie będzie. To podobno drogie rośliny

. Wtedy się zniechęciłam do zakupów w tym miejscu.