Ogród Atki

[Soczewka]

Oprócz tego, że myślę to i działam. Dziś kupiłam Augustę Luise. Rany ale ona ma zapach,aż w nosie kręci.

Dobrze zrobiłaś Do tego ona jest sztywna, nie pokłada się. Kwiaty jak są pełne, to się przewieszają, ale cały krzak stoi na baczność. I jak kolor na żywo? Różowy czy pomarańczowy - chodzi o odczucie , bo jest mieszany, dla mnie różowo-morelowy

Dla mnie też jest rózowo-morelowa
Osobiście lubię różowe kolory w ogrodzie ale niestety nie udało mi sie uniknąć pomarańczowych akcentów. I muszę przyznać, że też bardzo ładnie się prezentują i trudno mi jest się ich pozbyć.

[iga23]

To Rosarium powtarza kwitnienie, lecę ciąć???

[lemka77]

Beatko śliczne masz te różowe liliowce. Takie soczyste barwy - jakbyś chciała je podzielić to ja chętna jestem.

[Atka-a1]

Beatko śliczne masz te różowe liliowce. Takie soczyste barwy - jakbyś chciała je podzielić to ja chętna jestem.

Witaj Ido Witaj Aniu
Chyba chodzi Wam o charles Johnston i Siloam Show Girl (pierwszy ma większy kwiat, Siloam ma mały kwiat), oba wpadają w czerwień, na pewno nie są różowe. Trochę niestety aparat przekłamał
Soczewko witaj
Właśnie różowy i ja bardzo lubię, ale ukochaną moją różą jest Troika (pomarańczowo-różowa)
Igo
zawsze warto ciąć róże
Wracając do róż , to zamówiłam kilka. Ja, co się zarzekałam, że już nie zmieszczę żadnej Znalazłam miejsca i nic tam już nie sadzę i nie wymyślam, bo różyczki mają przyjść jesienią i muszę mieć gdzie je wsadzić
Zakwitła wreszcie Jasmina


Ciągle kwitną lelije


Zapach niesie się po całym ogrodzie. Mam wielką nadzieję, że tuje już niedługo rozrosną się i zasłonią ogród od ulicy.

[lemka77]

No i dobrze, ze zamówiłaś róze. Miejsce na pewno znajdziesz. Gdzie składałaś już jesienne zamówienie?

[Atka-a1]

Dostałam dziś dwie przsyłki , jedną z hostami (ale w większości dla Zanny ), drugą z irysami.
Tak jak do host już się przyzwyczaiłam, tak paczka z irysami wprawila mnie w zachwyt. Zamówione kłącza są OGROMNE.
Żadnej przesady nie ma w moich słowach, pojedyńcze, ale giganty. Do tego zamówiłam 7 i dostałam 4 słownie cztery gratisy
A to zdjęcie irysów na stole tuż przed moczeniem "korzonków"


I na deser ogródek u mamy - opielony wreszcie dziś przeze mnie

[AniaDS]

Dorodne irysy i tyle gratisów
Udany zakup

[x-U-ie]

I jak tu nie poddać się urokowi lilii i liliowców. I ja będę coś miała więcej.

[bratek158]

Dostałam dziś dwie przsyłki , jedną z hostami (ale w większości dla Zanny ), drugą z irysami.
Tak jak do host już się przyzwyczaiłam, tak paczka z irysami wprawila mnie w zachwyt. Zamówione kłącza są OGROMNE.
Żadnej przesady nie ma w moich słowach, pojedyńcze, ale giganty. Do tego zamówiłam 7 i dostałam 4 słownie cztery gratisy
A to zdjęcie irysów na stole tuż przed moczeniem "korzonków"

Witaj
a zdradzisz u kogo kupowalas iryski czy od Zanny

[mirdem]

Powtórzę pytanie jeżeli możesz zdradź miejsce zakupu irysów

[takasobie]

Jednak można fachowo spakować i oznaczyć. Tylko żeby były zgodne odmianowo Czekamy na zdjęcia jak będą kwitły

[Atka-a1]

Jednak można fachowo spakować i oznaczyć. Tylko żeby były zgodne odmianowo Czekamy na zdjęcia jak będą kwitły

Też się nie mogę doczekać. Sama jestem ciekawa jak posadziłam czy nie będą się gryzły z innymi
Na razie straciłam wenę i nie wiem co robić w ogrodzie , do tego komary okropnie dają się we znaki i nie można chwili posiedzieć i zastanowić się
Czekam na przypływ natchnienia
A na razie robię tylko to co nie wymaga myślenia : przycinam lilie po kwitnieniu, róże, trochę pielę. Nie ma się czym chwalić

[AniaDS]

Wracając do róż , to zamówiłam kilka. Ja, co się zarzekałam, że już nie zmieszczę żadnej Znalazłam miejsca i nic tam już nie sadzę i nie wymyślam, bo różyczki mają przyjść jesienią i muszę mieć gdzie je wsadzić

Jak ja to mogłam przeoczyć
Co zamówiłaś, co??

[4mmmm]

[/quote]

Zapatrzyłam się na to zdjęcie - właśnie tak wyobrażam sobie tajemniczy ogród

[Atka-a1]

Trzeba odgarnąć pajęczyny z wątku
Praca i praca i trochę ogrodu. Ale nie narzekam
Dla AniDS zakwitła wreszcie Gertrude Jekyll

Przerobiłam trochę kawałek pod tulipanowcem. Barwinek poszedł do znajomego, zawilce do kosza (w przyszłym roku będę pewnie walczyła jeszcze nie raz z nimi ), a na ich miejscu wylądowały ... hosty






I od drugiej strony


Z przodu jest liliowiec, a w to puste miejsce zakopałam dużą kastę. Chciałam tam posadzić irysy syberyjskie 2 sztuki, ale na razie straciłam wenę.
Irysy mam, ale cały czas zastanawiam się czy będą tam pasować.