
Ogródek pod dębami, cz. 3
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
I tak sobie te wszystkie cuda rosną pod dębem...aj Wandziu, z tymi liliowcami...jakby tak mi całkiem odbiło, to będzie na Ciebie
Chociaż jest szansa, bo fiołkami zarazić sie nie dałam, jak dotąd ;-)

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Przepiękne są te liliowce a pszczółka się uwija by zdążyć coś nazbiera więc pcha gdzie się da 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Edulkot, muszę ci powiedzieć Majeczko, że ten onętek jest bardzo podobny do nachyłka wielkokwiatowego, który też się sam wszędzie wysiewa i rośnie w fajne kepki. Masz go chyba zresztą. A także przypomina nagietki. Nigdy takiego nie widziałam. Według mnie ładnie by wyglądały takie żółte kosmosy razem z białymi.
Krysiu, Izo, moja Majeczka, a także druga młodsza wnuczka są najukochańsze ne świecie. Potrafią rozjaśnić nawet tak paskudne niebo jak dzisiaj
Gosia, Dkny, dzięki
Iwonko, też na to liczę, że biały floks ozdobi mi ładnie rabatki
Podobno sprawia większe kłopoty niż inne kolory.
Małgocha, no u mnie akurat w tym roku rudbekie dorodne jak mało kiedy
Aga, begonie paskudy. Zasze jak się na coś nastawię, to akurat okazuję się, że rok niesprzyjający
Stokrociu, jestem pewna, że za rok będziesz także chwalić się liliowcami. A może i fiołkami? Myślisz, że ja kiedyś lubiłam jedne albo drugie? Wcale nie. Jak na człowieka nagle spadnie taka choroba, to aż się dziwi, że kiedyś był "zdrowy".
Beatko, Działeczko, JoluGraj, Dalu, AniuDS, widzę, że pszczołka w galotkach bardzo wam się sposobała. To jedne z nielicznych owadów, któe naprawdę lubię, szczególnie na przedwiośniu, gdy pojawiają się nie wiadomo skąd i krzątają koło krokusików.
Krysiu, Izo, moja Majeczka, a także druga młodsza wnuczka są najukochańsze ne świecie. Potrafią rozjaśnić nawet tak paskudne niebo jak dzisiaj

Gosia, Dkny, dzięki

Iwonko, też na to liczę, że biały floks ozdobi mi ładnie rabatki

Małgocha, no u mnie akurat w tym roku rudbekie dorodne jak mało kiedy

Aga, begonie paskudy. Zasze jak się na coś nastawię, to akurat okazuję się, że rok niesprzyjający

Stokrociu, jestem pewna, że za rok będziesz także chwalić się liliowcami. A może i fiołkami? Myślisz, że ja kiedyś lubiłam jedne albo drugie? Wcale nie. Jak na człowieka nagle spadnie taka choroba, to aż się dziwi, że kiedyś był "zdrowy".

Beatko, Działeczko, JoluGraj, Dalu, AniuDS, widzę, że pszczołka w galotkach bardzo wam się sposobała. To jedne z nielicznych owadów, któe naprawdę lubię, szczególnie na przedwiośniu, gdy pojawiają się nie wiadomo skąd i krzątają koło krokusików.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3


Powiem krótko, mimo tego okropnego nudnego deszczu, który zalewa nam piwnicę i dołuje nas co dzień na nowo, coś tam w ogrodzie kwitnie i w chwilach przejaśnienia można na to chociaż rzucić okiem i znowu zmykać do domu. U mnie zresztą nie ejst jeszcze tak najgorzej; w innych rejonach kraju sytaucja jest podobno nawet tragiczna








Hosty czują się dosłownie jak ryby w wodzie. Zobaczcie jak zakwitła jedna z nich. To tylko z jednej kępy tyle fioletowych pędów.


Po drugiej stronie ścieżki, naprzeciwko szpaleru liliowców rośnie sobie niski szpalerek żurawek, które pięknie się wybarwiły podczas ostatnich deszczów. Gdy je sadziłam, zostawiłam miejsce miedzy nimi, ale widzę, że już się zaczynają dotykać ramionami. No nic, na razie niech rosną, ale w przyszłym roku może trzeba będzie przerzedzić.


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu prześlicznie wygląda wstęga żurawek przy kamiennej ścieżce .....w ogóle te Twoje ścieżki są niesamowitą ozdobą ogrodu i wspaniałym tłem dla różnych kwiatów
Czy znasz może nazwę tego liliowca w lila kolorku z żółtym środeczkiem
mam takiego, ale jest NN....

Czy znasz może nazwę tego liliowca w lila kolorku z żółtym środeczkiem

- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, lato beznadziejnie i u mnie ... miałam cyknąc fotkę begoniom - niestety rozpadało się i nie mam ochoty biegać z aparatem.
Dobrze, że żurawkom taka aura służy - u mnie też bardzo dobrze rosną
Dobrze, że żurawkom taka aura służy - u mnie też bardzo dobrze rosną

Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wanda - spacerując wirtualnie po Twoich kamiennych ścieżkach , przypomina mi się piosenka o kamiennych schodkach .
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu wiele miejsc w Twym ogrodzie ma swój klimat ale ogólnie stwarza wrażenie takiego naturalnego zakątka bez sztucznych ram narzucanych ostatnio przez Czy żurawki u Ciebie rosną tylko w cieniu czy masz tez w słonecznym miejscu ?
Przymierzam się do nich ale nadal mam wątpliowści i chyba zostanę przy Brunerach, Tiarelii i Tolmiei.
Ciągle trwa parada liliowców a u Ciebie jest ich wyjątkowo dużo i ładne odmiany.
Masz racje pisząc o spotkaniu z osobami poznanymi przez Forum - pierwsze spotkanie w realu wygląda tak jakbyśmy się znali od lat ... ja też to przeżyłam.
Przymierzam się do nich ale nadal mam wątpliowści i chyba zostanę przy Brunerach, Tiarelii i Tolmiei.
Ciągle trwa parada liliowców a u Ciebie jest ich wyjątkowo dużo i ładne odmiany.
Masz racje pisząc o spotkaniu z osobami poznanymi przez Forum - pierwsze spotkanie w realu wygląda tak jakbyśmy się znali od lat ... ja też to przeżyłam.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wando, deszczowo prawie wszędzie a u ciebie fotki słoneczne i barwne. Klimatyczne.
Na poprawę nastroju floksy puszczają różowe oczka.
Moje hosty tez oszalały w tym roku i chyba chcą chyba startować w kategorii kwitnące, a nie tylko -ozdobne liście.
Czy te niebieskie to przetaczniki? Moje różowe coś dopadło, od dołu brązowieją i tracą liście. Potraktuję antygrzybowym.
Na poprawę nastroju floksy puszczają różowe oczka.
Moje hosty tez oszalały w tym roku i chyba chcą chyba startować w kategorii kwitnące, a nie tylko -ozdobne liście.
Czy te niebieskie to przetaczniki? Moje różowe coś dopadło, od dołu brązowieją i tracą liście. Potraktuję antygrzybowym.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Nie uwierzycie, kobietki, ale dzisiaj się z wami solidaryzuję
. U mnie też pada, z tą różnicą tylko, że wszyscy w Kanadzie błogosławią deszcz, bo go nie było ponad miesiąc, a w Polsce (i w Szkocji u Agatki) macie go szczerze dosyć...
Wandziu, ta hosta z intensywnie fioletowymi kwiatami to jakie ma liście? Chyba takiej nie mam, a chętnie bym nabyła...


Wandziu, ta hosta z intensywnie fioletowymi kwiatami to jakie ma liście? Chyba takiej nie mam, a chętnie bym nabyła...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wanda napisała:
Ale u Ciebie mimo deszczów wciąż kolorowo a szpaler żurawek śliczny
, przypominałaś mi że miałam pokazać moje bo muszę kilka dokupić u Igi - żeby mi doradziła. 
Jak bym wiedziała że on tak samo wygląda jak inne żółtka to bym go nie kupowała a kwiaty ma malutkie w porównaniu do zwykłego Onętka a zakwitają mi w różnych miejscach i wszystkie takie same.Edulkot, muszę ci powiedzieć Majeczko, że ten onętek jest bardzo podobny do nachyłka wielkokwiatowego, który też się sam wszędzie wysiewa i rośnie w fajne kepki. Masz go chyba zresztą. A także przypomina nagietki. Nigdy takiego nie widziałam. Według mnie ładnie by wyglądały takie żółte kosmosy razem z białymi.

Ale u Ciebie mimo deszczów wciąż kolorowo a szpaler żurawek śliczny


- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu,pisałaś u Krysi o mimozxie,czy ona jest bardzo ekspansywana?Wczoraj byłam u koleżanki i za płotem pełno tego rośnie,a wiosną kupiłam w biedronce nawłoć i ona inaczej wygląda jak mimoza.
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Twoja kamienna ścieżka jest fantastyczna i cokolwiek przy niej nie rośnie wygląda fantastycznie, Żurawkowy szpalerek przepiękny.
Pięknego motyla uchwyciłaś. Teraz strasznie mało jest motyli. Pamiętam z dzieciństwa, że było ich o wiele więcej.
Pięknego motyla uchwyciłaś. Teraz strasznie mało jest motyli. Pamiętam z dzieciństwa, że było ich o wiele więcej.
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu, miejmy nadzieję, że deszcze poszły precz! mnie powitał piękny poranek w każdym razie...
w Twoim ogrodzie mimo wcześniejszych opadów widać pełnię kwitnienia, oby więc słońce sprzyjało jak najdłuższemu przebywaniu wśród roślinności...
dobrego dnia!
w Twoim ogrodzie mimo wcześniejszych opadów widać pełnię kwitnienia, oby więc słońce sprzyjało jak najdłuższemu przebywaniu wśród roślinności...
dobrego dnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogródek pod dębami, cz. 3
Wandziu jak tam Twoje dęby? ktoś pił niedawno kawę z żołędziową
podobno pyszna



