Justynko 
no kolorki są...bo co rusz coś dokupuję..
Lucynko 
kwitnienie woskowca jest jeszcze kwitnieniem sklepowym - to mój ostatni nabytek...( a właściwie już nie - o tym niżej). W ciapku też mnie ta jaskrawożółta warżka urzekła przy zakupie, muszę powiedzieć że wtedy miał więcej ciapek, u mnie kwitnie skromniej i ilościowo, i ..."ciapkowo"

Z tempa wzrostu keiki też jestem zadowolona, da sobie spokojnie radę, bo mamusia korzenie w doniczce ma idealne
Dorotko 
wcale tam pomysłowa nie jestem, wszystko zgapiam stąd, od innych, nawet dzisiaj porobiłam zdjęcia...na podłodze - jak Ty

hihi
Heniu 
też uwielbiam tego woskowca... w ogóle uwielbiam wszystko co woskowe...
Rysiu 
dziękuję, mam nadzieję że stan tych kwiatków trzymanych w akwarium znacznie się poprawi
Asiu 
dziękuje Ci bardzo
Renatko,

dziękuję w imieniu swoim i
Monte Carlo, to jego pierwsze kwitnienie u mnie i w ogóle pierwszy raz cokolwiek mi wypuściło równocześnie dwa pędy
Wiele pisać nie będę popatrzcie sami...( napiszę tylko ze dwa rodzaje zdjęć - pierwsza - wieczorem i przy pochmurnym niebie, a druga - dziś - wykorzystałam słoneczko) Z góry przepraszam za ilość ujęć...
Wyjaśniająco.. mimo że wygląda na Dtps.
Black Jack jest wg fiszki (Lucynko usmiejesz się...)...

hihi uśmiałam się z tego w sklepie, pewnie dlatego tak napisali...żeby nie było go głupio sprzedawać po...19,99zł
