Szaleństwo ogrodowe Agusi
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Agusia to tak jak i u mnie z kamieniami ;) wszędzie ich dostatek
pozdrawiam
pozdrawiam
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Agnieszko przeszłam przez cały Twój watek i z każdą strona coraz szerzej otwierały mi sie oczy
... tak pracowitej i zorganizowanej Kobietki juz dawno nie spotkałam.
Taka była moja młodsza siostrzyczka bo wszystko miała na swym warzywniku, ptactwo na podwórku, spiżarnia pełna a zamrażarka ledwo sie domykała. Uwielbiała zaprawy i była dumna ze swej pełnej spiżarni.
Od niej ciężko było wyjść bez wałówki ...
Mam nadzieje,że rodzina docenia Ciebie i pomaga.
Aha ... mam chrapkę na Twe kamieniołomy.
Pozdrawiam i
... tak pracowitej i zorganizowanej Kobietki juz dawno nie spotkałam.
Taka była moja młodsza siostrzyczka bo wszystko miała na swym warzywniku, ptactwo na podwórku, spiżarnia pełna a zamrażarka ledwo sie domykała. Uwielbiała zaprawy i była dumna ze swej pełnej spiżarni.
Od niej ciężko było wyjść bez wałówki ...
Mam nadzieje,że rodzina docenia Ciebie i pomaga.
Aha ... mam chrapkę na Twe kamieniołomy.
Pozdrawiam i

- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Byłam dzisiaj u Mamy, i jak zwykle przytachałam w reklamówkach
Ukorzenione sadzonki budleji fioletowej i wieczornika.
I do ukorzenienia gałązki budleji o białych kwiatach, krzewuszki o czerwonych liściach, szałwi o liściach żółto zielonych i zielono białych, i dużo gałązek trzmieliny (trzy rodzaje)
Wymyśliłam sobie, że jak powiększę ogród to zrobię coś z trzmieliny, a że to będzie za jakiś czas, to do tego czasu gałązki urosną i zrobią sie krzaczki i nie będzie trzeba kupować


Ukorzenione sadzonki budleji fioletowej i wieczornika.
I do ukorzenienia gałązki budleji o białych kwiatach, krzewuszki o czerwonych liściach, szałwi o liściach żółto zielonych i zielono białych, i dużo gałązek trzmieliny (trzy rodzaje)

Wymyśliłam sobie, że jak powiększę ogród to zrobię coś z trzmieliny, a że to będzie za jakiś czas, to do tego czasu gałązki urosną i zrobią sie krzaczki i nie będzie trzeba kupować

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Agusiu bardzo mądre podejście odnośnie samodzielnego ukorzeniania roślin. Wiekszość moich krzewów, bylin i trzmielin także jest z mojej produkcji.
Po tej zimie miałam spore zniszczenia i dużo wyrzuciłam - sarny potraktowały to miejsce jako paśnik ...
Inaczej podchodzi się do nich w późniejszym czasie i nawet jak mi czasami nie pasują to nie potrafię całkiem normalnie wyrzucić jej za płot lub na kompostownik bo mam do nich szczególny sentyment.
Najczęściej sąsiedzi dostają a ja widzę jak u nich rośnie .
U mnie kwitnie Tojad lisi, Tojad mocny kwitnie troszkę później przynajmniej tak było u mnie póki nie zmarnował sie przez awarię ( pęknięcie rury wodnej).
Kupiłam wiosna w Biedronce ale okazał się jakiś inny - czekam na jego kwiaty.
Po tej zimie miałam spore zniszczenia i dużo wyrzuciłam - sarny potraktowały to miejsce jako paśnik ...
Inaczej podchodzi się do nich w późniejszym czasie i nawet jak mi czasami nie pasują to nie potrafię całkiem normalnie wyrzucić jej za płot lub na kompostownik bo mam do nich szczególny sentyment.
Najczęściej sąsiedzi dostają a ja widzę jak u nich rośnie .
U mnie kwitnie Tojad lisi, Tojad mocny kwitnie troszkę później przynajmniej tak było u mnie póki nie zmarnował sie przez awarię ( pęknięcie rury wodnej).
Kupiłam wiosna w Biedronce ale okazał się jakiś inny - czekam na jego kwiaty.
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Czyli jednak ktoś zagląda do mnie
Krysiu -moja Mama bardzo dużo roślin ukorzenia samodzielnie, wiec ja też tak robię, trzeba trochę dłużej poczekać na efekty, ale satysfakcja jest większa - bo z takiej malutkiej sadzonki urośnie nieraz ogromny krzak lub drzewo
Moje miejsca gdzie ukorzeniam, mam przed płotem, więc tam nie wchodzą mi ani sarny ani zające, ale tej zimy zające troche obgryzły mi krzak jagody kamczackiej, zauważyliśmy że coś ją podżera i owineliśmy workami, i jakoś przeżyła, nawet miała sporo owoców
Tojad mam w "spadku" po teściowej, rośnie ładnie i nie miałam z nim problemu, tylko go co jakiś czas dzielę gdy za bardzo się rozrośnie. Przeżył nawet zasypanie przez robotników jak kopali pod wodociąg, myślałam że już po nim, bo nic nie było go widać, ale wiosną wyszedł i ma sie dobrze
Jeżeli chcesz, to mogę podzielić dla Ciebie tojad, tylko nie wiem czy teraz czy lepiej na wiosnę


Krysiu -moja Mama bardzo dużo roślin ukorzenia samodzielnie, wiec ja też tak robię, trzeba trochę dłużej poczekać na efekty, ale satysfakcja jest większa - bo z takiej malutkiej sadzonki urośnie nieraz ogromny krzak lub drzewo


Moje miejsca gdzie ukorzeniam, mam przed płotem, więc tam nie wchodzą mi ani sarny ani zające, ale tej zimy zające troche obgryzły mi krzak jagody kamczackiej, zauważyliśmy że coś ją podżera i owineliśmy workami, i jakoś przeżyła, nawet miała sporo owoców

Tojad mam w "spadku" po teściowej, rośnie ładnie i nie miałam z nim problemu, tylko go co jakiś czas dzielę gdy za bardzo się rozrośnie. Przeżył nawet zasypanie przez robotników jak kopali pod wodociąg, myślałam że już po nim, bo nic nie było go widać, ale wiosną wyszedł i ma sie dobrze

Jeżeli chcesz, to mogę podzielić dla Ciebie tojad, tylko nie wiem czy teraz czy lepiej na wiosnę

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
ja też zaglądam regularnie 
a za ukorzenianie podziwiam... ja nie potrafię tego robić, poza metodą ukorzeniania w wodzie - co teraz właśnie ma miejsce z winobluszczem, akebią i irgami.

a za ukorzenianie podziwiam... ja nie potrafię tego robić, poza metodą ukorzeniania w wodzie - co teraz właśnie ma miejsce z winobluszczem, akebią i irgami.
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aguś - Mam ukorzeniacz w proszku, końcówki gałązek delikatnie zanurzam w proszku, nadmiar strząsnąć, w ziemi zrobić dołek (najlepiej palcem lub patyczkiem) włożyć gałązkę i delikatnie przygnieść ziemię, teraz to nawet nie trzeba podlewać. Sadzonke przykrywam słoikiem i stoi sobie aż jestem pewna że puściło korzonki. Nie wszystkie sie ukorzeniają, ale większość
Ostatnio ukorzeniłam nawet pęd hosty, przy przesadzaniu ułamały mi się dwa pędy bez korzeni, nowa ładna młoda hosta, nie wyrzucę, więc wsadziłam do doniczki (nie używałam ukorzeniacza) i nałożyłam reklamówkę i zawinęłam pod spód, po jakimś czasie delikatnie sprawdzam czy pędy da się wyciągnąć - NIE dało sie , czyli sukces, puściło korzonki i mam dwie sadzonki hosty - jutro wstawię zdjęcie

Ostatnio ukorzeniłam nawet pęd hosty, przy przesadzaniu ułamały mi się dwa pędy bez korzeni, nowa ładna młoda hosta, nie wyrzucę, więc wsadziłam do doniczki (nie używałam ukorzeniacza) i nałożyłam reklamówkę i zawinęłam pod spód, po jakimś czasie delikatnie sprawdzam czy pędy da się wyciągnąć - NIE dało sie , czyli sukces, puściło korzonki i mam dwie sadzonki hosty - jutro wstawię zdjęcie

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
i to jest przepis, którego było mi trzeba
pozostanie mi jedynie zakup ukorzeniacza, przy okazji wizyty w LM.
Agusiu, bardzo Ci dziękuję! czuję, że zacznę nową i fascynującą przygodę z rozmnażaniem ;)

Agusiu, bardzo Ci dziękuję! czuję, że zacznę nową i fascynującą przygodę z rozmnażaniem ;)
- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Tylko są różne ukorzeniacze, do roślin doniczkowych, do półzdrewniałych, zdrewniałych, i pewnie jeszcze inne. Ja mam te dwa ostatnie i mi wystarczają, mam je conajmniej 5 lat i niewiele ubyło, są bardzo wydajne 

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Witaj Aguś.Widzę że zapowiada się wspaniały wątek,i nie tylko ogrodniczy.Jesteś pełna zapału do pracy i podziwiam Cię.Świetnie sobie radzisz ze wszystkim.Też kiedyś taka byłam,teraz już po trochu odpuszczam ,wystarczy mi dom i ogród.Masz trzy wspaniałe córeczki i to dobrze, jak podrosną i będą takie pracowite jak mama,będziesz miała dużą pomoc.Ogród na pewno stworzysz piękny.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aga,masz piękne kolory pelargonii. Też wiele rzeczy sama ukorzeniam i przestałam używać ukorzeniacza,bo stwierdziłam,że są takie same efekty.Nie używam też słoika,a może powinnam,ale listek hosty też ukorzenił mi się bez niczego.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Też z chęcią podejmuję próby ukorzeniania-raz się uda, 100 razy nie, ale i tak próbuję
Teraz, bez wiary w sukces jednak, posadziłam przycięte pędy perukowca. I tak musiałam je wyciąć. Także używam ukorzeniacza 


- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Witam Alicja
Mam nadzieję, że dziewczyny będą pomagać, Natalia ma już kawałek swojego ogródka, wsadza tam wszystkie kwiaty które babcia wyrzuca (domowe) i o dziwo niektóre nawet zimę przetrzymały, ma krzaczek truskawki, pierwiosnki, aksamitki, i trochę cebulowych. Czasami zapomina wypielić, ale stara sie i ja też tak zaczynałam przy mojej Mamie
Małgosiu - dziękuje
pelargonie kupiłam wiosną na rynku
Ewa - z tego co wiem to lepiej ukorzeniają sie sadzonki oderwane od krzaczka z "piętką" niż ucięte, ale nie zawsze sie da urwać takie gałązki, i to chyba bardziej dotyczyło iglaków.
A jak sie nie próbuje to się nie dowiem 



Małgosiu - dziękuje



Ewa - z tego co wiem to lepiej ukorzeniają sie sadzonki oderwane od krzaczka z "piętką" niż ucięte, ale nie zawsze sie da urwać takie gałązki, i to chyba bardziej dotyczyło iglaków.


- agusia2410
- 500p
- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
To ostatnio ukorzeniane hosty i żurawka

Floksy w końcu biorą sie za kwitniecie

Róże pnące, ładnie urosły zwłaszcza że znowu zmarzły i odbijały od korzenia

i nn, kwiat już przekwita, ale to przez te deszcze
zrobiła sie taka obwódka ale to przez słońce, ona ma jednakowy kolor
mieczyk

tawułka

dziwaczki też się ruszyły

Floksy w końcu biorą sie za kwitniecie


Róże pnące, ładnie urosły zwłaszcza że znowu zmarzły i odbijały od korzenia


i nn, kwiat już przekwita, ale to przez te deszcze

mieczyk

tawułka

