Szaleństwo ogrodowe Agusi

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
iwonas85
200p
200p
Posty: 294
Od: 27 mar 2011, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Agusia to tak jak i u mnie z kamieniami ;) wszędzie ich dostatek
pozdrawiam
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Agnieszko przeszłam przez cały Twój watek i z każdą strona coraz szerzej otwierały mi sie oczy
... tak pracowitej i zorganizowanej Kobietki juz dawno nie spotkałam.
Taka była moja młodsza siostrzyczka bo wszystko miała na swym warzywniku, ptactwo na podwórku, spiżarnia pełna a zamrażarka ledwo sie domykała. Uwielbiała zaprawy i była dumna ze swej pełnej spiżarni.
Od niej ciężko było wyjść bez wałówki ...
Mam nadzieje,że rodzina docenia Ciebie i pomaga.
Aha ... mam chrapkę na Twe kamieniołomy.
Pozdrawiam i ;:196
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Witam Christin - dziękuje ;:196
Na kamienie zapraszam, tylko z dużym transportem ;:224 :P

Zdjęcia z dzisiaj jeszcze przed burzami
Obrazek Obrazek
tojad zaczyna kwitnąć
Obrazek
rudbekie się rozpędziły
Obrazek
Obrazek Obrazek
ten liliowiec rośnie jak szalony, mam już 5 sporych kęp, dość pospolity, ale jeśli ktoś chętny to się nim podzielę ;:108

Obrazek
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Byłam dzisiaj u Mamy, i jak zwykle przytachałam w reklamówkach :;230 :tan

Ukorzenione sadzonki budleji fioletowej i wieczornika.
I do ukorzenienia gałązki budleji o białych kwiatach, krzewuszki o czerwonych liściach, szałwi o liściach żółto zielonych i zielono białych, i dużo gałązek trzmieliny (trzy rodzaje) :tan

Wymyśliłam sobie, że jak powiększę ogród to zrobię coś z trzmieliny, a że to będzie za jakiś czas, to do tego czasu gałązki urosną i zrobią sie krzaczki i nie będzie trzeba kupować ;:65
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Agusiu bardzo mądre podejście odnośnie samodzielnego ukorzeniania roślin. Wiekszość moich krzewów, bylin i trzmielin także jest z mojej produkcji.
Po tej zimie miałam spore zniszczenia i dużo wyrzuciłam - sarny potraktowały to miejsce jako paśnik ...
Inaczej podchodzi się do nich w późniejszym czasie i nawet jak mi czasami nie pasują to nie potrafię całkiem normalnie wyrzucić jej za płot lub na kompostownik bo mam do nich szczególny sentyment.
Najczęściej sąsiedzi dostają a ja widzę jak u nich rośnie .
U mnie kwitnie Tojad lisi, Tojad mocny kwitnie troszkę później przynajmniej tak było u mnie póki nie zmarnował sie przez awarię ( pęknięcie rury wodnej).
Kupiłam wiosna w Biedronce ale okazał się jakiś inny - czekam na jego kwiaty.
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Czyli jednak ktoś zagląda do mnie ;:196 :heja

Krysiu -moja Mama bardzo dużo roślin ukorzenia samodzielnie, wiec ja też tak robię, trzeba trochę dłużej poczekać na efekty, ale satysfakcja jest większa - bo z takiej malutkiej sadzonki urośnie nieraz ogromny krzak lub drzewo :tan ;:224
Moje miejsca gdzie ukorzeniam, mam przed płotem, więc tam nie wchodzą mi ani sarny ani zające, ale tej zimy zające troche obgryzły mi krzak jagody kamczackiej, zauważyliśmy że coś ją podżera i owineliśmy workami, i jakoś przeżyła, nawet miała sporo owoców :D

Tojad mam w "spadku" po teściowej, rośnie ładnie i nie miałam z nim problemu, tylko go co jakiś czas dzielę gdy za bardzo się rozrośnie. Przeżył nawet zasypanie przez robotników jak kopali pod wodociąg, myślałam że już po nim, bo nic nie było go widać, ale wiosną wyszedł i ma sie dobrze ;:108
Jeżeli chcesz, to mogę podzielić dla Ciebie tojad, tylko nie wiem czy teraz czy lepiej na wiosnę :|
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

ja też zaglądam regularnie :)
a za ukorzenianie podziwiam... ja nie potrafię tego robić, poza metodą ukorzeniania w wodzie - co teraz właśnie ma miejsce z winobluszczem, akebią i irgami.
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Aguś - Mam ukorzeniacz w proszku, końcówki gałązek delikatnie zanurzam w proszku, nadmiar strząsnąć, w ziemi zrobić dołek (najlepiej palcem lub patyczkiem) włożyć gałązkę i delikatnie przygnieść ziemię, teraz to nawet nie trzeba podlewać. Sadzonke przykrywam słoikiem i stoi sobie aż jestem pewna że puściło korzonki. Nie wszystkie sie ukorzeniają, ale większość ;:108
Ostatnio ukorzeniłam nawet pęd hosty, przy przesadzaniu ułamały mi się dwa pędy bez korzeni, nowa ładna młoda hosta, nie wyrzucę, więc wsadziłam do doniczki (nie używałam ukorzeniacza) i nałożyłam reklamówkę i zawinęłam pod spód, po jakimś czasie delikatnie sprawdzam czy pędy da się wyciągnąć - NIE dało sie , czyli sukces, puściło korzonki i mam dwie sadzonki hosty - jutro wstawię zdjęcie :D
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

i to jest przepis, którego było mi trzeba :) pozostanie mi jedynie zakup ukorzeniacza, przy okazji wizyty w LM.
Agusiu, bardzo Ci dziękuję! czuję, że zacznę nową i fascynującą przygodę z rozmnażaniem ;)
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Tylko są różne ukorzeniacze, do roślin doniczkowych, do półzdrewniałych, zdrewniałych, i pewnie jeszcze inne. Ja mam te dwa ostatnie i mi wystarczają, mam je conajmniej 5 lat i niewiele ubyło, są bardzo wydajne ;:108
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Witaj Aguś.Widzę że zapowiada się wspaniały wątek,i nie tylko ogrodniczy.Jesteś pełna zapału do pracy i podziwiam Cię.Świetnie sobie radzisz ze wszystkim.Też kiedyś taka byłam,teraz już po trochu odpuszczam ,wystarczy mi dom i ogród.Masz trzy wspaniałe córeczki i to dobrze, jak podrosną i będą takie pracowite jak mama,będziesz miała dużą pomoc.Ogród na pewno stworzysz piękny.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Aga,masz piękne kolory pelargonii. Też wiele rzeczy sama ukorzeniam i przestałam używać ukorzeniacza,bo stwierdziłam,że są takie same efekty.Nie używam też słoika,a może powinnam,ale listek hosty też ukorzenił mi się bez niczego.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Też z chęcią podejmuję próby ukorzeniania-raz się uda, 100 razy nie, ale i tak próbuję :D Teraz, bez wiary w sukces jednak, posadziłam przycięte pędy perukowca. I tak musiałam je wyciąć. Także używam ukorzeniacza :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

Witam Alicja :wit :wit Mam nadzieję, że dziewczyny będą pomagać, Natalia ma już kawałek swojego ogródka, wsadza tam wszystkie kwiaty które babcia wyrzuca (domowe) i o dziwo niektóre nawet zimę przetrzymały, ma krzaczek truskawki, pierwiosnki, aksamitki, i trochę cebulowych. Czasami zapomina wypielić, ale stara sie i ja też tak zaczynałam przy mojej Mamie :heja

Małgosiu - dziękuje ;:196 pelargonie kupiłam wiosną na rynku :tan ;:224

Ewa - z tego co wiem to lepiej ukorzeniają sie sadzonki oderwane od krzaczka z "piętką" niż ucięte, ale nie zawsze sie da urwać takie gałązki, i to chyba bardziej dotyczyło iglaków. ;:162 A jak sie nie próbuje to się nie dowiem ;:224
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi

Post »

To ostatnio ukorzeniane hosty i żurawka
Obrazek
Floksy w końcu biorą sie za kwitniecie
Obrazek Obrazek
Róże pnące, ładnie urosły zwłaszcza że znowu zmarzły i odbijały od korzenia
Obrazek Obrazek
i nn, kwiat już przekwita, ale to przez te deszcze
Obrazek zrobiła sie taka obwódka ale to przez słońce, ona ma jednakowy kolor

mieczyk
Obrazek
tawułka
Obrazek
Obrazek dziwaczki też się ruszyły
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”