Grażko - dziękuję

.
Kociaro - również dzięki

. Fotki będą przy sprzyjającym świetle. Za dnia padł mi aparat i odżył dopiero wieczorem, więc trzeba poczekać. Poza tym mam lekką tremę, bo sama próbowałam identyfikować nowe nabytki i myślę, że udało mi się to gdzieś w 25%

.
Julito - ja też żałuję, ale cóż można poradzić? Tylko ponownie wysiać wiosną

.
Justus - dzięki

. Dopadłam je w dwóch sklepach ogrodniczych (szkoda, że u nas nie są tak dobrze zaopatrzone

. Chociaż przeglądałam tamtejsze pod kątem forumowych chorób i niestety pustka

. Jeden fiołek odmianowy i jeden skrętnik. Widocznie tam mają inne upodobania).
Wojtku - także dziękuję

. Wiem, że fikus nie ma ziemi - on ma samo włókno kokosowe. Tylko, że jakoś jeszcze nie do końca doszłam do siebie po przyjeździe. Póki co, wsadziłam do ziemi religiosę, bo przed wyjazdem odebrałam mu doniczkę i ziemię, żeby był lżejszy i zajmował mniej miejsca

.