Storczyki renatas

[trzynastka]

Piękne , cudne widoki MM i cukierkowy peloric zachwycają swoją urodą

[renatas]

Kochani POMOCY

Zostawiłam swoje storczyki na tydzień , a jak wróciłam to zastałam nieproszonych gości
wyglądało to tak
przemyłam wszystkie liście alkoholem,ale po tygodniu(wczoraj)zobaczyłam malutkie milimetrowe białe robaczki
Mieliście takich nieproszonych gości? co to za paskudztwo?
Chyba będzie potrzebny oprysk ? mam w domu Karate ,myślicie ,że podziała na nie?

[mis20]

Według mnie to wełnowce , kiedyś miałam na wszystkich kwiatach, oprysk podziałał.

[trzynastka]

Reniu to wełnowce oprysk lub co parę dni mycie całej rośliny płyn plus woda plus alkohol.

[justus27]

Wg mnie to - wełnowce.
Skoczogonki, o które Pytałaś, są dużo mniejsze i ...szare, a nie -białe.
Pryskaj i Myj drinkiem. Oby walka była skuteczna, ściskam kciuki

[renatas]

Dzięki dziewczyny kochane za tak szybką pomoc.
Jutro lecę szukać oprysku...i ...mam nadzieję, że pomoże.
A z jakich przyczyn pojawiają się te wstrętne wełnowce ?

[mis20]

Według mnie przyniosłaś je na jakiejś roślinie. U mnie tak oblazły, myślałam,że to mszyce, że miałam nawet na kaktusach, hojach.

[gejzerka]

Asia ma rację, dlatego bardzo ważna jest obserwacja świeżo zakupionej rośliny chociaż przez 2 tygodnie, postawionej z dala od pozostałych roślin. W tym czasie już częściowo zobaczysz, czy do domu nie przyniosłaś ukrytych chuliganów i jakichś chorób. Łatwiej pogodzić się ze stratą jednego storczyka niż walczyć o życie całej kolekcji.
Zajrzyj Serduszko do PW

[lucynaf]

Renatko, tak mi przykro, że i do Ciebie przyszły te paskudy

[renatas]

No ,właśnie chyba od Ciebie przelazły Lucynko,paskudy jedne
a tak poważnie ,to coś mi się kojarzyło,że ktoś ostatnio z nimi walczył... a to przecież Ty.
Pałeczki poskutkowały? Walka zakończona?

[justus27]

Ja też je miałam. Ale dziwne to było, bo pojawiły się nagle, na jednej hybrydzie, którą miałam ponad rok w mieszkaniu i żadnych lokatorów wcześniej na nie nie było...
Po oprysku wszystko "zniknęło". Na żadnym, innym kwiatku się nie pojawiły już więcej. I oby tak pozostało..

[mis20]

Renatko u mnie pałeczki nie zadziałały. Jedynie oprysk.

[lucynaf]

Renatko, ja mam przędziorki Wełnowca widziałam tylko raz, już w sklepie go zauważyłam więc w domu nie miał szans się rozejść, bo od razu zrobiłam porządek. Oprócz pałeczek stosuję oprysk

[sama]

I u mnie dziady były....

[renatas]

To pocieszające ,że nie jestem pierwsza w tej walce
I wspaniałe ,że mam tu tylu doradców!...aż mi lepiej .

Ja też je miałam. Ale dziwne to było, bo pojawiły się nagle, na jednej hybrydzie, którą miałam ponad rok w mieszkaniu i żadnych lokatorów wcześniej na nie nie było...
Po oprysku wszystko "zniknęło". Na żadnym, innym kwiatku się nie pojawiły już więcej. I oby tak pozostało..

No ,właśnie u mnie podobnie-bardzo dawno nie kupowałam żadnego nowego kwiatka i od dwóch dni wciąż myślę,skąd się to wzięło?...