Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.2

[Kasia1972]

Patasko, aż musiałam swój wątek przewertowac, żeby znaleźc - siałam je około 15 kwietnia do kubeczków, 19 kwietnia zaczęły mi kiełkowac, do gruntu poszły przed 15 maja.

[Jankiel]

Już zdjąłem swoje dynie z siatki i rosną na ziemi. Mam gnojówkę z pokrzywy co ile nią można podlewać dynie? Czy dynia na gnojówkę z pokrzywy dobrze zareaguje?

moje dynie reagują bardzo dobrze.

[Jankiel]

U mnie owoców hokkaido (nasiona od Franta) już jest po kilka sztuk na każdym krzaku



a dzisiaj ucieszył mnie widok zawiązanego owocu Atlantic giant, również z zimowej akcji wymiany nasion od Aniop

[Rusalka]

Paweł..
seksiłeś go czy same go pszczółki zapyliły..
Fajnie wygląda..
Ciekawe jak duża Ci urośnie..
i 1 tylko będziesz mieć na krzaku czy kilka..bo nie wiem jak się z dyniami postępuje..

[Pelasia]

Ja swoje dynie puszczam na żywioł.Niech rosna jak chcą. Np.Justynka zawiazała owoc miesiac temu ,rosnie sobie ,a następnego nie ma.Natomiasat Gigant ma już dwa jeszcze małe owoce na krzaku. Sa ładniutkie ,takie jajowate. A na krzakach piżmowej dyni jest juz po kilka owoców.
Nie zależy mi na dużych owocach. Będą mniejsze,ale wygodniejsze do spożycia.
Asia

[patasko]

kasiu, na kompostowniku sadziłaś? Moje dyńki są posadzone w ziemi ogrodowej kupionej w sklepie i w zwykłej nawożonej ziemi i wszystkie są wielkości ping ponga, niektóre krzaki mają cieniutkie łodygi i po pierwszej dyńce prawie w ogóle nie rosną
na jednym krzaku:




kolejne dwie na jednym krzaku, tym razem brodawkowe:


po kolei:




Dynia turbanowa, najbardziej okazała i ma ok 2,5 m:





na innym krzaku:


i jeszcze tykwa, widać jakąś zawiązkę, mam nadzieję, że zakwitnie i coś z tego do jesieni będzie...


pozdro

[wegetarianka]

Kurka, myślałam, że nam temat zamknęli a to tylko rozbicie
Jeśli chodzi o te pierwsze owoce, to pisał o tym Mikel chyba, pierwsze zawiązki- jeśli przetrwają- bardzo obciążają roślinę i ona przez dłuższy czas nie rodzi kolejnych owoców, bo jej na to nie stać, jeśli rodzi, to odrzuca; nie jest to zasadą, przy dyniach o mniejszych gabarytach i wymaganiach, z krótszym okresem dojrzewania- pozostawienie pierwszego owocu nie wpływa aż tak bardzo na dalsze owocowanie; widzę to na swoich roślinach;
Wiem, że szkoda obrywać pierwsze zawiązki, które cieszą najbardziej, ale widzę, że warto, roślina się odwdzięczy.

[patasko]

wegetarianka, otóż praktykuję obrywanie pierwszych zawiązków. Jeden krzak ma 5 metrów i jak dotąd sam zrzucił kilka jeszcze nie zakwitniętych kwiatów, jestem ciekaw, czy kiedyś w końcu mu jakiś żeński kwiat zakwitnie
Po prostu ta ziemia jest do bani i nawożenie nic zbytnio nie daje.

[Tula]

a dzisiaj ucieszył mnie widok zawiązanego owocu Atlantic giant, również z zimowej akcji wymiany nasion od Aniop

Ja również mam nasionka od Aniaop. Atlantic Giant pierwszą dyńkę straciła, chyba się nie zapyliła. Teraz jest nowy owoc trochę większy niż u Ciebie, ale ma inny kolor, jest żółty. I kilka zawiązków, z których jeszcze nie widać, czy coś będzie.
Roślina jest OGROMNA, w sobotę na długość miała 19 stóp rozmiaru 41 a na szerokość niewiele mniej. Wczoraj ja widziałam i mam wrażenie, że sporo urosła. Przed sadzeniem dostała 2 wiadra obornika, podlewana gnojówkami z pokrzyw, krowieńca, ostatnio z końskiej kupy. Hokkaido też ma dwie dyńki

[Jankiel]

Paweł..
seksiłeś go czy same go pszczółki zapyliły..
Fajnie wygląda..
Ciekawe jak duża Ci urośnie..
i 1 tylko będziesz mieć na krzaku czy kilka..bo nie wiem jak się z dyniami postępuje..

Nie zapylam dyń, głównie dlatego, że na działce jestem 2 razy w tygodniu. Pierwszy kwiat żeński nie zapylił się i zmarniał. Ten drugi szybko rośnie, więc musiał się zapylić.

Atlantic giant traktuję jak sportsman ;), jeden owoc na krzak, usunę inne kwiaty żeńskie, skrócę pędy boczne i niech urośnie jeden duży owoc, oby jak najwiekszy. Przed sadzeniem podałem 3 wiadra ziemi kompostowej i podlewam pokrzywówką.

[Kasia1972]

Patasko, moja gruszkowata rośnie pod płotem, w ziemi "potrawnikowej" tzn. jeszcze wiosną był tam trawnik Nawożona była mało - raz doglebowo i raz dolistnie, bo mi nawozu pod pomidory trochę zostało. Dynia Atlantic rośnie na kompostowniku i... guzik z pętelką - zrzuca dyńki wielkości piłeczki pingponowej i nie mam ani jednej boję się, że nawet jakby się jedna zapyliła, to czy ona do jesieni urośnie?

[Tomek-Warszawa]

To moje dynie ozdobne turecki turban zapylałem je ręcznie


http://img148.imageshack.us/img148/5893/zdjcie0408i.jpg
http://img29.imageshack.us/img29/4518/zdjcie0409k.jpg
http://img839.imageshack.us/img839/7008/zdjcie0410s.jpg
http://img21.imageshack.us/img21/7963/zdjcie0411.jpg

[NITKA]

U mnie trzy Hokkaido już skonsumowane, następnych 12 czeka w kolejce.



Mam też dwa krzaczki Atlantic G z akcji i śmieszną sytuację z nimi związaną, otóż na jednym krzaku dynie są zielono-żółte, a na drugim tylko żółte - ktoś też tak ma? :P Moja największa Atlantic, jest już wielkości piłki lekarskiej
Dynie naprawdę rosną w oczach i właściwie nie jestem w stanie nad nimi zapanować, robią co chcą, jedna ulokowała się w truskawkach.., a niech tam

[Pelasia]

Anita,jak poznałaś ,że dynia jest już do spożycia? Bo moja Justynka ,w wielkości pilki do nogi też może się nadaje. Zwaiązała sie już dawno ,kolor ma pomarańczowy.Czytala tu niedawno,że jak dyna zawiąże sie za wcześnie ,to następne nie chcą rosnąć. I z Justynką tak własnie jest. Strasznie dużo tych dyń masz. Ile krzaków Ci rośnie?
Asia

[NITKA]

Witaj Asiu, no tak na czuja w sumie.. Były już takie mocno pomarańczowe i miały twardszą niż pozostałe skórkę.
A jaka jest Twoja Atlantic, żółta, czy żółto-zielona?
A, krzaczków mam dwa Hokkaido i dwie Atlantic