Małe - wielkie szczęście...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Gosiu, dziękuję ;:196 miałam nadzieję, ze to on.

Ewo, moje poszły do przedszkola i też ich nie będę ruszała do przyszłego sezonu, a potem się okaże.
Awatar użytkownika
ewarm
500p
500p
Posty: 513
Od: 3 paź 2010, o 23:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, przyszłam z rewizytą i tylko westchnęłam po obejrzeniu Twojego szczęścia.
Wszystko masz już tak zagospodarowane, wyrośnięte, wielkie karpy liliowców, drzewa, hosty.
Daleka to dla mnie droga i w dodatku korzenie roślin topią mi się w błocie, bo pod spodem glina.
Witam Cię serdecznie. :wit
Pozdrawiam.
ewa
Wyczekiwany ogród
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko, swoje Pinky Winky kupowałam dwa lata temu po niecałe 20 zł. Skąd ta cena?? :shock:
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

ewarm podglądałam twoje zmagania przy powstawaniu ogrodu. Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy, który włożyłaś i starań o jego koncepcję ;:63 . Naszym ogródkiem opiekuję się 5 lat ( 3 ostatnie bardziej), kiedy go przejęliśmy wraz z domem był częściowo zagospodarowany, tzn. nawieziono ziemię, posiano trawę, posadzono sporo owocowych i kilka iglaków. Można powiedzieć, że miałam fajnie. Nie do końca, bo drzewka już były spore i co z nimi zrobić ? Wysadzałam. Zmieniałam nasadzenia, wytyczałam nowe rabaty, rezygnowałam z nędznego trawnika. I spełnia swoje ogrodowe marzenia. Roślinki już spore, bo mają po kilka lat. Wiele to prezenty od znajomych i miłych sąsiadek i nie były mikrymi sadzoneczkami. Ani się obejrzysz i twoje też trzeba będzie dzielić, bo zrobi się busz :D Życzę ci tego.

Zapraszam do siebie . Furtka otwarta dla miłych gości :wit

Moniko, inne po 12-20 a te u znanego szkółkarza właśnie po tyle. Nawet nie jakieś specjalnie wypasione. Będę szukała u innych. Nie wiem dlaczego, bo np. róże miał w przystępnej cenie. Ale słynie z 'zagadek cenowych' :twisted:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Liliowce w natarciu.
Od pewnego czasu nurtują mnie dwa podobne, ale inne. I wymyśliłam (po długich spacerach w forumowych ogródkach) ;:4

Ten pierwszy był bardziej żółty i myślę, że to Arctic Snow :?:
Drugi zgodny z etykietą i ma zielone oczko, więc- Gentle Shepherd.

Obrazek Obrazek

Ta różnica w odcieniach bieli nie jest przekłamaniem aparatu.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Gentle Shepherd - piękny i pasowałby na białą rabatę. Chyba muszę sobie sprawić takiego dżentlemena :;230
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko , Gentle Shepherd od Arctic Snow różni się nie tylko odcieniem bieli , gardzielą , ale również ułożeniem płatków .

Mam dwie kępy tego pierwszego i płatki są z lekka podwinięte , inaczej niż u Arctic Snow .
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Marysiu, na białą jak najbardziej. Bardzo mi się podoba. Taki elegancki ;:224 nazywa się tak nie bez powodu i to zielone oko :wink:

Jagódko ale dobrze wydedukowałam, czy muszę dalej szukać? :oops: Proszę zerknij na wcześniejszą stronę i powiedz, co mam takiego koperkowego?
hanna_1962
500p
500p
Posty: 583
Od: 2 lut 2008, o 17:12
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Witaj Justyno! piękne masz roślinki. Jestem zauroczona złotokapem. Kilka razy przymierzałam się,żeby go kupić, ale podobno przemarza!? Czy Twój przeżył ostatnią zimę? Mieszkam w kujawsko-pomorskim, Ty chyba blisko, więc mamy podobny klimat.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Haniu, witam w moim ogródku :wit
Złotokap ma 4 lata. Zakupiony jako długi pęd, nie krzak. Kwitł już pierwszego roku. Następnego też, a potem przerwa :shock: W tym roku miał masę pąków. Majowe przymrozki zniszczyły część na dole. Widocznie tak przechodziła fala mrozu. Ale czarował kwiatami.
Sam krzak nie przemarza. Jest na rogu budynku od południowego -wschodu. Trochę osłonięty przez wiatrołap. Nigdy nie był okrywany. nawożony tak jak inne. na wiosne i jesienia uniwersalnym, od czasu do czasu sypnę do kwitnących, żeby zbierał siły na nowe kwiecie.
Jest trujący, więc jeśli masz w ogródku dzieci, to ostrożnie. M-owi udało się uzyskać kilka siewek z nasionek. Zupełnie nieskomplikowanie.
Myślę, że poradzi sobie, jest raczej mało wymagający, acz chimeryczny. Forumkowie piszą , że potrafi nie kwitnąć u nich przez wiele lat.
Ja tak mam z wisterią, nie lubi mnie :cry:
Zapraszam do mnie częściej :wit
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Cudowne te Twoje liliowce... oba by mi pasowały .Ten bardziej żółty mozna podciągnąć po kremowy ;:224 ,ale moje biele i fiolety to juz niekoniecznie.
Musze się obejrzeć za takimi i juz zawsze będę kupowała w trakcie kwitnienia ;:108 A może uda mi się z kimś wymienić :lol:
Bardzo piekna ta lilia bordo ;:167 Cyba coraz bardziej je lubię :tan
Dzisiaj odkryłam, że cos mi zjadlo liście na rózy a nic tam nie widzę co robić ;:138
;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Justynko , to jest ostróżka polna , należąca do jaskrowatych i jest siostra ostróżki ogrodowej .Ma kwiaty w różu , fiolecie , albo w bieli . Mnie sieje się sama od lat , w najbardziej nieprzewidzianych miejscach .
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Danuś, jeśli chcesz czekać do przyszłego roku, gdy maleństwa podrosną :?: Zobacz na forumowych stronach o wymiankach.

Jagódko dziękuję ;:196 pączki wskazują na róż. Podoba mi się ta delikatność łodyg i listków. Muszę ;:132
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Ten Gentelmen, to do mojego Rh Eskimo by pasowal 8-) Jeszcze zeby byl z tych takich rozwichrzonych tz z tych zwyklych, co maja ciensze platki, bo takie mi sie lepiej podobaja, to w ogole miodzio :lol:
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe - wielkie szczęście...

Post »

Jule Gentelmen niestety nie wiem jakiej postury, ponieważ on młodzian :wink: Też wolę te na dłuższych łodygach z rozwichrzonymi liśćmi. Dzisiaj byłam u sąsiadki.
Będą wykopki liliowców. Chyba jutro jak wyrobię.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”