Dostałam dzisiaj paczkę z 2 iglaczkami. Miały być jodły, ale...
Pierwsza jodła Abies veitchi Heine coś zażółcona. Wyglada jakby juz wysychała.
Druga miała być jodła Rumburk, a to coś jest ewidentnie świerkiem z żółtymi przyrostami.
Wściekłam się i zadzwoniłam do szkółki. Mam zrobić fotki i im wysłać. Tak to kupowac kota w worku.
Na zdjęciu piękne kuleczki, a w paczce .....Już mi jeden dorodny iglaczek z tej szkółki padł. Nie pryskają, nie plewią, wszystko im zarasta, a potem są efekty. Zatrudniają niekompetetntne osoby to i efekty są mizerne.