Nie tylko liliowce część 12.

[krysad71]

Jakie śliczne te wszystkie liliowce, gdybym ja miała gdzie sadzic.
Byliny też mnie zachwycają, one wymagają również przestrzeni.

[kogra]

Igorze - przykro czytać takie wieści.
Narzekamy, że nam deszcz rośliny paskudzi a co mają powiedzieć ci wszyscy biedni ludzie, których to dotknęło.
W jednej chwili stracić dach nad głowa to katastrofa.

Ewka - to będzie najlepsze wyjście.
Może ktoś ma i podpowie.

Andrzejku - będę, będę.....aż zamęczę.

Taruś - no właśnie.
Każdy kwiat ma swoje 5 minut.
A potem na rok znika, żeby znów się pojawić.
Spotkanie było wprawdzie w wąskim gronie, ale za to bardzo udane.
Fotki na pewno będą.

Ewka - to prawda.
Tyle ludzi ucierpiało.
Jedyna dla nich nadzieja to pomoc od państwa a wybory się zbliżają, więc może im się uda.

Jadziu - dokładnie tak.
Dormanty to liliowce najmniej wymagające.
Niezawodnie rosną i nie trzeba na nich chuchać bo same dają sobie rady.
Pełne liliowce dopiero po dwóch latach a czasem i trzech dopiero uzyskują pełną formę kwiatu.
To dla nich normalne.
Koty bardzo lubią się wygrzewać a ta leży na studni.
Betonowe płyty ją właśnie chłodzą oziębiane zimną wodą w studni.

Krysiu - nic straconego.
Może kiedyś uda Ci się powiększyć areał.

[tadeo]

Witaj
Jenak to Ty miałaś rację co El Deserado mam kilka sadzonek z różnych źródeł. Najlepiej pokażę na zdjęciu, potem je usunę. Ten większy to naprawdę ze sprawdzonego źródła z all. Kolor żółty u obu taki sam różnią się wielkością, okiem (kształt kolor, wielkość), kształtem płatków i ich wykończeniem. Ten większy (15-16cm) ma bardzo grube rozety liściowe.

Może pomożesz mi zdiagnozować co to takiego?

Na moje oko jeżeli Grażynko pozwolisz na fotki to Gene Walker. Evik napisała że kwiat ma 15-16cm .Na drugiej fotce El Desperado.Pozdrawiam

[Locutus]

Cudne lilie, wspaniałe liliowce i tylko pomarudzę Ci tak jak Ty mnie kiedyś, że przydałoby się więcej fotek poglądowych ukazujących całość kogrobuszu.

Pozdrawiam!
LOKI

[AGNESS]

Grażynko liliowce bajeczne, lilie równie cudne , teraz jest wspaniały okres w ogrodzie, kwitnie mnóstwo przepięknych kwiatów tylko delektować się widokami....

[FRAGOLA]

Grażynko ile Ty masz tych liliowców Piękne są i teraz jest ich czas,szkoda tylko że nie kwitną dłużej...
Ja mogła bym na nie patrzec cały rok,tak jak i na żurawki

[kogra]

Tadeuszu - dzięki za pomoc.
Nie znam tego liliowca, teraz już będę wiedziała i Ewka też.
Przyznam, ze taka kępa robi wrażenie - śliczny.

Loki - a marudż, marudż......
Może mnie zmobilizujesz.

Aguś - właśnie.
Rano wychodząc do ogrodu nie wiem od czego zacząć, bo tyle tego.

Fragolu - sama nie wiem.
Właśnie wklejam i pisze na bieżąco wszystkie odmiany, żeby się nie pogubić.


Dla Lokiego kogrobusz wieczorową porą.

[JAKUCH]

Nawet wieczorową porą Kogrobusz wyglada pieknie i wszedzie gdzie nie spojrzeć liliowce i nie tylko

[abeille]

Grażynko, ale kogrobusz nawet wieczorową porą robi niesamowite wrażenie. Kępy liliowców już całkiem duże. Niedługo
będziesz się pozbywać reszty kwiatów jak liliowce zaczną sie na dobre rozrastać, bo widać że dobrze im u Ciebie.
Buziaczki

[tara]

Wiesiu poruszyłaś ciekawy temat a mianowicie nadwyżki roślin, nie wiem czy dobre słowo ale segregacja czy specjalizacja w ogródkach niestety z czasem to konieczność, wszystkiego się nie da zmieścić, a rośliny chcą też być wyeksponowane.Grażynko masz naprawdę przepiękne okazy ale one wymagają z czasem wiele miejsca ciekawa jestem wedle jakiego klucza będzie następowała selekcja, Balkonik jest nie zagrożony to pewne jak dwa razy dwa Myślę że dla nas - oczywiście pozytywnie zakręconych każdy skrawek ziemi będzie za mało dlatego ta opcja odpada.
U mnie co prawda miejsca dość, ale niestety powolutku zaczynam myśleć czy nie zrezygnować z niektórych roślin.

[tu.ja]

Zawsze z wielką przyjemnością do Ciebie zaglądam. Te ilości lilii i liliowców to uczta dla oczu. Wielkie dzięki za opisy poszczególnych odmian. Wiadomo czego szukać, a i czasem uda się coś nazwać u siebie. Wygląda na to, że posiadam Yellow Mammoth. Czy u Ciebie też tak szybko przyrasta?

[kogra]

Jadziu, Wiesiu - dziękuję.
Nie będę się wyzbywać innych kwiatów, tylko zredukuję te, które się powtarzają do jednej ładnej kępki.
Poza tym liliowce nie rozrastają się tak szybko, zwłaszcza te najnowsze odmiany.

Taruś - nie tak bardzo znowu jakby na to wyglądało.
Na metrze kwadratowym można zmieścić 4 - 5 odmian, więc to całkiem sporo.
Balkonik rzeczywiście nie zagrożony i ma się dobrze.

Izuś - to prawda, że teraz te dwa gatunki to uczta dla oczu i węchu.
YM rośnie średnio szybko, ale każdego roku daje przyrost.
W tym roku u mnie wygląda wyjątkowo malowniczo.


No to dalej jedziemy z liliowcami.

Pierwszy to Chiks Dig It od Emila - em.
Ev, od Hansena z 2005 roku.
Kwiat o średnicy 16 cm, wysokość 65 cm.




To pachnąca i piękna Patricia Jojo.
Sev od Heemskerk-a, z 2006 roku.
Średnica kwiatu 15 cm, wysokość 65 cm.





Red Penant to pająk o niezwykłej urodzie nawet w deszczu.
Dormant od Webs-a z 1997 roku.
Średnica kwiatu 28 cm, wysokość około 80 cm.
To jego pierwszy kwiat a już taki ładny, więc zapowiada się bardzo dobrze.





Edwardian Charm to bardzo ciekawy liliowiec z roku 2005 od Saltera.
Nieduży z bardzo wyrażnym rysunkiem na płatkach i głęboko wcięta koronką.
Średnica kwiatu 13 cm, wysokość 55 cm.





A tak wygląda kępka Yellow Mamout.

[dawidbanan]

'Edwardian Charm' cudny, bajeczny, śliczny!

[JAKUCH]

Piękny i wielgachny ten Mamout . Dzisiaj zakwitł mi jeden z nowych liliowców ,ale nie miałam aparatu mam nadzieję ,ze zaczeka do jutra na mnie . Sliczny dwukolorowy z falbanką podobny trochę do Charm

[kogra]

Dawidzie - już na zdjęciu a w realu jeszcze ładniejszy.
Bardzo się z niego cieszę.

Igorze - ja już zmieniłam i też poszukuję pająków.
Na żywo cudnie wyglądają takie ogromniaste kwiaty z zawijasami na płatkach.

Jadziu - no to czekam na fotkę.
A gdzie go kupiłaś ?
Bo mój od Emila - em.