poszukam wyleciało mi z głowy i walczę nadal z komputerem, nie mogę dojść do fotek tam miałam podpisaną, jutro muszę wymienić myszę ta doprowadza mnie do szalu, nie mogę się do niej przyzwyczaić.
rewizyta to pewnie czwartek lub piątek, ale jak wiesz zależy od pogody, jutro pojade do ogrodnictwa zobaczyć co mają ciekawego z róż.
Zapomniałam pochwalić Herkulesa u mnie ma taki kolor biały lekko wpadający w jagodowy, no widzisz nie mogę dać fotek, a już jak byliście zakończył pierwsze kwitnienie, a co powiesz na
AstridGrafin von Hardenberg

w tym momencie była najpiękniejsza kolor idealny, nie przekłamany przez aparat, potem oczywiście tez ale zamieniła się w ciemna czerwień, kwiaty duże, pachnące super roślina, to jest ta róża która miała taki mały kwiatek czerwony, pamiętasz? mówiłam powinna rosnąć nie na słońcu,