Kochane, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa 
w przyszłym sezonie mój ogród będzie wyglądał inaczej - zamierzam dosadzić sporą ilość róż; podoba mi się wiele odmian, głównie z tzw. upakowanym kwiatem, jak to świetnie zdiagnozowała moją chorobę
Rozeta (Moniko, wracaj!)... mam nadzieję, że będzie mi dzięki tym królowym, kwiatowym księżniczkom, dawał jeszcze więcej radości

przy okazji, nauczę się obowiązkowości (kopczykowanie, okrywanie, opryski) ;)
Bożenko, Aagaaz - zapraszam Was na ławeczkę

przyjemnie kumkają moje dwie żabeczki ;)
Tajko, a propos tawułki - mam
Fanal... tę drugą kupowałam z tą samą etykietą, ale zdecydowanie różnią się nasyceniem koloru... ta pierwsza - karmin, druga - bordowy fiolet... Twój ogród chwyta za serce, uwielbiam w nim przebywać, więc proszę, nie umniejszaj jego cudnej urodzie
Ewuniu, ja coraz częściej myślę o jeszcze jednej różance, może uda mi się zerwać trochę darni w przyszłym roku... i jeszcze fascynuje mnie Twoja pergola z pnączami - też jest moją inspiracją.