Małe - wielkie szczęście...

[Margo2]

Tak sąsiadki dobra rzecz
Ja dzisiaj od swojej bardzo doświadczonej otrzymałam przetacznika i trawkę red baron.
Ona jest nie samowita.
Jak coś jej się znudzi, albo nie pasuje do koncepcji to wykopuje i oddaje mnie albo innej sąsiadce.
A jaki ma ogród
Dla mnie zwierzaki to członkowie rodziny

[klarysa]

Dzialeczka Asiu, u ciebie żurawkom dobrze w cieniu dębu, morwy Nie mam ich dużo, jeżeli chodzi o odmiany. Ilościowo najwięcej tej zwykłej zielonej. Dobrze się rozrasta i ma ładne wyraziste kwiatostany. Dobrze się komponuje z zielenią. Mam żurawki i żuraweczki, ale nie znam ich imion Powinnam nad tym przysiąść.







Agato nie znam nazwy pierisa. Zimował pod okryciem z gałęzi świerkowych. Po zimie miał się dobrze. Ucierpiał na skutek połamania przez spadający śnieg i majowych mrozów. Teraz dochodzi do siebie. Ale kwitł raczej nie będzie. pani sprzedająca uprzedzała, ze ta odmiana wrażliwsza.



Margo2 Gosiu. Ja pozytywnie zazdroszczę moim sąsiadkom ich efektów pracy I cieszę się, ze na takie trafiłam. Sąsiedzi to ważna sprawa.
Zwierzaki w domu czytaj: rodzinie.

jeszcze kilka fotek. Na pierwszej świecznica szykuje kwiatostany

[Jule]

Ale ta bordowa lilija jest piekna
Dobrzy sasiedzi, to skarb Tfu-tfu u mnie jest pod tym wzgledem miodzio

[kozino]

Ładna kolekcja żurawek, u mnie tylko 1 sztuka ale trzyma się super, będę musiała dokupić kilka dla towarzystwa.
Justynko a co to jest to ciemno różowe za ciemnymi liliami to bylina, kolorek piękny ma i mam na takie coś smaka

[klarysa]

Jule
To Landini, mnie też zachwyca. Na razie liliowy nr 1. M kupował te cebule i wybierał

Koleżanka przez sąsiadów zmieniła miejsce zamieszkania, tacy u...dliwi
Nasi cudni i niech tak zostanie. Czego sobie i tobie też życzę.

kozino Emko
Witaj wieczorową porą. Żurawek kilka. Do kolekcji daleko, ale nie mam zapędów w tym kierunku. Dobrze rosną u mnie w półcieniu i lekko wilgotnej glebie.
To przetacznik różowy, niski. Bylina. Dobrze się rozrasta. Polecam. Jest jeszcze niebieski niski i wysoki oraz z szarymi listkami. Może jeszcze jakieś

[kozino]

Dziękuję, będę musiała kupić bo bardzo ładnie wyglądają kolorowe kępy przetacznika. Tylko kiedy ja to wszystko upoluję i zakupię, tyle fajnych roślinek znalazłam na forum

[klarysa]

U mnie przetaczniki były na targu, po ok 4zł, całkiem przyzwoite sadzonki.

[Jule]

Facetom nieraz jednak sie cos udaje
Moi sasiedzi, to jeszcze mnie rozpieszczaja przeokrutnie - pomimo ze nowa jestem tz od roku. Ale dzisiaj np mialam pierogi ruskie na obiad od jednej sasiadki a fasolke szparagowa z maselkiem i buleczka na kolacje od drugiej a trzecia przyniosla mi 4 brzoskwinie .... bosh chyba za mizernie wygladam

[klarysa]

Nie, no takie dobre to nie są
Bo ja może 'lepiej' wyglądam

[Jule]

hihi - One to i ekstremalnie otylego by nakarmily Ale to sa takie panie z pokolenia mojej Mamci i traktuja mnie troche jak dziecko, ktore na pewno z glodu umrze

[x-ag-a]

Jule, narobiłaś mi smaku tą fasolką szparagową z bułeczką... muszę się położyć, bo inaczej opróżnię lodówkę ;-)

Klaryso, widzę, że żurawek coraz większy wybór w ogrodniczych... na kolejny sezon szykuje mi się całkiem pokaźna lista nowości... a Landini (bo to chyba one) - cudne!

dobrej nocy

[ewamaj66]

Wiem, jak nazywa się ostatnia z żurawek, bo kupiłam taką samą-Midnight Rose. Innych nie znam, choć też posiadam

[Francesca]

Trzecia żurawka to może być Caramel, mam chyba taką samą i tak mi ją zidentyfikowała Iga.

Przetacznik wspaniały; dla mnie, jak dla Emki, kolejna nowość forumowa, o której myślę bardzo przyszłościowo

Ciekawe, jak pachnie świecznica - moja z wiosennych zakupów puściła niski pęd w tym roku, więc niedługo się dowiem; na wszelki wypadek została posadzona daleko od domu

Cudownie mieć dobrych sąsiadów - ja mam takich z jednej strony, z drugiej para wiecznie narzekających leni (niespełna czterdziestoletnich), którym, choć u siebie mają syf, przeszkadza każdy listek z sąsiednich działek (żebyż je sprzątali ale gdzie tam ), nic nie możemy puścić po wspólnej siatce, bo się zniszczy (była już umieszczona na granicy działki kiedy ją kupiliśmy). Mam zamiar się od nich odgrodzić krzewami liściastymi (bo tylko takie sobie wyobrażam w żywopłocie), póki co są małe; najwyżej będę ciąć je, kiedy przerosną przez siatkę, żeby na ten bałagan nie patrzeć

[klarysa]

Jule gdyby tak zrobić tygodniową rozpiskę, kto i co przynosi, problem posiłków miałabyś z głowy I zostałoby więcej czasu na ogród/forum
Fasolka była dzisiaj do obiadu

aguniada rzeczywiście moda żurawkowa dotarła do sprzedających ozdobne. Coraz większy wybór i piękniejsze liście. Nie wiem tylko jak te nowości znoszą zimę. Muszę trochę . Ale jak pisałam nie mam zapędów zbieracza, niuanse listkowe nie zobowiązują mnie do kupna kolejnej roślinki. Przy wyborze kieruję się raczej efektem końcowym kompozycji, w której roślinka ma się znaleźć. Mam jeszcze kilka, które mi się podobają, ale powolutku...w kolejnych sezonach też coś trzeba kupować

Francesca miło cię gościć. Wiem jak niewielką ilością czasu dysponujesz. Tym bardziej dziękuję .
Też ją podejrzewam karmelowo, chociaż gdy ją kupowałam (3 lata temu) pan mówił o niej bursztynowa
Przetaczniki mam już kilka lat. Dostałam tez kępkę od mamy. Dokupiłam siwego w tym roku, a Wandzia obiecała niebieski z wymianki Lubię kwiaty, które mają wysokie kwiatostany, stąd u mnie też latrie i świecznice, dużo host, żurawek, tawuł.
Moja świecznica z żółtymi listkami kwitła na biało w ubiegłym roku-nie jest to jakiś nieprzyjemny zapach. A czytałam, ze niektóre wydzielają wręcz fetor Może ja mam coś ze zmysłem powonienia
Ta z bordowymi liśćmi powinna kwitnąć na różowa, mam jeszcze z zielonymi.
Po opiniach na forum posadziłam z dala od miejsc, gdzie siedzimy i wybrałam raczej takie, gdzie ziemia wilgotna.
Dobry sąsiad to skarb, a wieczny malkontent może doprowadzić do szewskiej pasji. Mam żywopłot z berberysa bordowego i taki nieformalny z wielu różnych krzewów. Doskonale spełnia swoją rolę. Myślę, ze to dobry sposób na zasłonięcie niepożądanych widoków. Posadzone w odpowiedniej odległości od siatki nie powinny na nią wchodzić. Zostaw pas wolnej przestrzeni, zeby można było swobodnie wchodzić pomiędzy siatkę a krzewy do cięcia. I problem z głowy.

[Dzialeczka]

Klarysko, spieszę donieść, że za Twoją namową nabyłam ładny bluszcz, który puszczę po siatce pod dębem, żeby stworzyć zieloną ścianę... Dziękuję Ci za pomysł