Marzenko Masz rację co do tych jednodniowych kwiatów.....wczoraj padało,więc nie byłam na działce a dzisiaj zerwałam sporo przekwitłych paków na liliowcach i większości z nich nie widziałam jeszcze jak kwitły

ale ja się nie zrażam,tylko mi trochę żal i cóż będę czekać jak się kępy rozrosną
Basiu Zapraszam serdecznie...zawsze

się znajdzie dla miłego gościa.
Moje niektóre lilie przymroziło w maju i dlatego nie wszystkie będą kwitły.Orienpety nie są za wysokie,chociaż kwiaty mają okazałe
Dzisiaj kilka kwiatów sprawiło mi niespodziankę a to jeden z nich....
Jadziu Tak właśnie lubię jak i ty...w ogródku powinno być gęsto i kolorowo i dążę do tego
Chyba wczoraj pisałyśmy o lilii Henryi a wyobraź sobie co ja dzisiaj zobaczyłam
zakwitł co prawda tylko jednym i to nie za dużym kwiatkiem

a powinien w sierpniu...zobacz swojego,może też już kwitnie
Asiu dziękuję

Ty u mnie liliowce a ja zachwycam się twoimi fuksjami
Tosiu Moje liliowce jeszcze się całkiem nie rozkręciły...i obawiam się,że reszta zakwitnie w czasie wyjazdu i nie zobaczę kwiatów
Za to lilie jakoś przyspieszyły,tak jakby chciały żebym się nimi nacieszyła przed urlopem
Jolu Datury to straszne żarłoki...jak nie dasz nawozu ,to będą marnie kwitły.Pokażę ci jak jedna z moich datur przywitała mnie dzisiaj :
niesamowitym zapachem.....z jednego kwiatka.....