
Mam fajną odmianę cukinii: okrągłą - jasno zieloną. Wczoraj mąż zrobił mi niespodziankę na obiad i zrobił nadziewane farszem mięsno - ryżowym. Mówie Wam pyszności

...też miałam taki przypadek w ubiegłym roku. Siałam żólte patisony a z jednego krzaka wyszły gruszeczki za to dwukolorowe: żolto - zielone. Ale smaku nie zmieniły.Dorcinda pisze:Alembik, czy te niekształtne cukinie masz na róznych krzakach niektóre owoce, czy też wszystkie owoce na jednym krzaku? Jeśli przypadek pierwszy - to nie wiem, jeśli drugi to pewnie trafiło się nasiono jakiejś innej odmiany, miałam tak w ubiegłym roku z patisonami. Zamiast małych żółtych "latających talerzy" na jednym krzaku były żółte gruszki, dużo gorsze w smaku, ale nie gorzkie. Co do pasków, to też mi sie trafiła jedna taka w tym roku. Od kilku lat sieję po 2-3 cukinie z tego samego opakowania (chyba odmiana soraya), zawsze były ciemnozielone, a tu nagle niespodzianka, na szczęście róznicy w smaku nie zauważyłam.
Niekształtne owoce mam na różnych krzakach. Te nasiona są rzeczywiście dziwne. Na opakowaniu było zdjęcie ciemnej cukinii a dwa krzaki wyszły mi paskowane. Te gruszki to jedna z odmian dyni ozdobnej i są niejadalne. To znaczy są jadalne ale jest to odmiana ozdobna. Jak ktoś się uprze to przecież i kobrę i turban można zjeść, ale są pewnie niesmaczne. Dynie potrafią czasami zaskoczyć. Z dwóch odmian porobiły mi się cztery. Jedna dynia olbrzymia ma owocniki koloru zielonego i drobne liście a druga ma żółte owocniki. Jedna cukinia jest czarna a druga w paski. Niestety zagubiłem opakowania ale pamiętam jakie na nich były zdjęcia dyni i cukinii. Ale szczerze mówiąc to nawet lepiej mieć taką różnorodność ;) W tamtym roku zrobiłem eksperyment i posiałem wszędzie gdzie popadło (czytaj - wszędzie, nawet tam gdzie chwasty sięgały do pasa) nasiona dyni ze sklepu. Takie do jedzenia. Wyrosło z nich kilka cukinii, dyń ozdobnych i jedna w miarę smaczna i bardzo plenna odmiana z której głównie pestki zjadałem a dynie na kompostDorcinda pisze:Alembik, czy te niekształtne cukinie masz na róznych krzakach niektóre owoce, czy też wszystkie owoce na jednym krzaku? Jeśli przypadek pierwszy - to nie wiem, jeśli drugi to pewnie trafiło się nasiono jakiejś innej odmiany, miałam tak w ubiegłym roku z patisonami. Zamiast małych żółtych "latających talerzy" na jednym krzaku były żółte gruszki, dużo gorsze w smaku, ale nie gorzkie. Co do pasków, to też mi sie trafiła jedna taka w tym roku. Od kilku lat sieję po 2-3 cukinie z tego samego opakowania (chyba odmiana soraya), zawsze były ciemnozielone, a tu nagle niespodzianka, na szczęście róznicy w smaku nie zauważyłam.