Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Co dostanę, "mamuta"? :shock: Dzięki! Chociaż powinnam powiedzieć, : "Nie, dziękuję!" :;230

Dziękuje Grazynko za poczęstunek, towarzystwo i rosliny ;:196
Liczę na rewizytę ;:23
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko po cichutku śledzę co nowego u ciebie kwitnie i zachwycam się kolejnymi liliowcami.
Szczególnie w oko wpadł mi liliowec Matt .jak piszesz jest na prawdę orginalny
Awatar użytkownika
AloesIk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 23 lut 2011, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

u mnie jeże zimują pod stosem drewna.
Zawsze jakaś parka się pokaże.
No a potem.......młodzież buszuje po rabatach.
u mnie też zimują, tylko nie parki ale pojedyncze bardzo często można spotkać ;:108
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Aguś - na mini oczko pewno znajdzie się miejsce.
Chociażby takie w beczułce czy balii do prania. :lol:

Anitko - no to jesteś drugą osobą, która zwróciła na niego uwagę.
Większość na jego widok się krzywi.

Izulku - tak, dostaniesz.
I te ciemne dwa też - jesienią.
To ja dziękuję ;:180 za wizytę.

Andrzejku - miło mi.
Zapraszam na ciąg dalszy.

Aloesiku - parki nie zimują razem.
To samotniki.
Jeże tylko w okresie godowym pojawiają się w parach i to na krótko.
Potem każdy idzie swoją drogą.
Chodziło mi o to, że każdego roku mam parkę a potem pełno małych kłujących kulek.... :lol:
Grażyna.
kogro-linki
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

U mnie rzadko kiedy sa ,bo psy je straszą
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, :wink: bardzo pięknie wyglądają na fotkach Twoje lilie, jak u Moneta. ;:138

A liliowce... ;:111 piękne.
U mnie dopiero zaczynają kwitnąć.
:wit
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko zdjęcia oczka cudowne i tak ożywczo wpływają na umęczony zaduchem organizm :uszy
Powiedz mi, ile masz liliowców, bo już pogubiłam się w rachunkach :wink:
Aha...w lipcowym numerze popularnej gazety ogrodniczej wyczytałam,
że sto lat temu Karl Foerster propagował liliowce pod hasłem:
"Kwiaty dla inteligentnych leni"...czyżby myślał o mnie :lol:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12793
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

@ Kogra ? Hmm... Nie tak znowu dawno w sklepie zoologicznym widziałem jak pies rżnął kupsko do własnej miski z jedzeniem ? więc to nie tylko jeżykowa specjalność. :-P

A liliowce cudne. Policzyłaś kiedyś, ile odmian masz? :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, piękne te lilie wodne w oczku. U mnie jeże nie robia do miski z jedzeniem tylko wszędzie na trasie którą
przechodzą. Za to nocą z miską robia korridę, bo pchają ją nosem aż do murków, by zablokować i spokojnie wyjeść
zawartość bez wywracania. Miski są dla kotów więc dla nic co nieco za wysokie ;:108
U mnie nie dają się pomiziać ani z włosem ani pod włos bo od razu zwijają się w kulkę, albo zwiewają za płot.
Miłego dzionka ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Andrzejku - ja też mam psa i wcale się go nie boją.
Zwijają się tylko w kłębek i czekają, aż sobie pójdzie.

Ignis - cieszę się, że tak je postrzegasz.
Teraz zaczynają kwitnąć OT i tygryski.
Zapachu co nie miara, oj piękne jest to lato.

Iwonko - sama nie wiem, bo też się pogubiłam.
Miało być coś koło setki z moimi siewkami, ale koło 20 całkiem zamarzło wiosna.
Więc teraz robię remanent na nowo.
Forester na pewno miał na myśli ich bezobsługowość, czyli to, że same dają sobie rady bez naszej pomocy.

Loki - to chyba jakiś wyjątkowo nieinteligentny pies.
Nigdy nie słyszałam o takim przypadku.
Właśnie w tym roku mam nadzieję się doliczyć ile mam liliowców.

Wiesiu - moje jeże dają się pogłaskać.
Czasem na mnie fuczą, ale to tylko takie ostrzegawcze znaki.
Gdyby nie to, ze takie pakudniki i pchlarze, to byłyby bardzo przyjemne w obcowaniu.

To teraz dla odmiany trochę innych roślin. :uszy


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Kogro-oczko wieczorową porą cudne!
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

[quote="chatte"]Grażynko, a jakbyś sptóbowała skrzyżować liliowca z białą lilią? ;



Witam Panie .Chatte takie krzyżówki to nie z tej bajki.
Grażyno.Widzę że u Ciebie Destined To See też jest bardzo mocno wybarwiony.W ubiegłym roku były dużo jaśniejsze.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko - widzę, że Twoje różyczki nic sobie z deszczu nie robiły i kwitną pięknie.
A liliowce! Fiu, fiu! ;:224 Same pięknotki.

Nie wiedziałam, że jeżyki to takie flejtuchy! :shock: Ale mimo wszystko sympatyczne zwierzątka.
U mnie na działce jest stosik drzewa, ale do tej pory żadnego jeża nie widziałam.
I pewnie dlatego peełno ślimaków!
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
tadeo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1982
Od: 1 mar 2009, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażyno.Zapraszam na wystawę lilii.Emil będzie w sobotę.Małe spotkanie na południu kraju mile widziane.Zapraszam przy okazjii do ogrodu i na dobrą kawę.Tadeusz
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Ewuś - nie zaprzeczam.
Właśnie wieczorami lubię posłuchać plusku wody w fontannie i poleżeć na leżaczku.

Tadeuszu - miło, że o mnie pamiętasz.
Ale mam już inne plany w tym terminie.
Niemniej bardzo dziękuję ;:180 za zaproszenie i przy okazji nie omieszkam skorzystać. :lol:
Destinedy w tym roku faktycznie o wiele ładniejsze niż w poprzednim, ale nic dziwnego, tamten rok był szalenie mokry.
Co do krzyżówki lilii i liliowca, to kiedyś musi być ten pierwszy raz......bo potem idzie jak z płatka.
Nie twierdzę, ze to się uda, ale próbować warto - sama natura nie takie krzyżówki stworzyła. :wink: :lol:

Wisienko - dziękuję. ;:180
Jeżyki na pewno i u Ciebie są.
Tylko zbyt rzadko jesteś na działce, żeby go zauważyć.
Poza tym one wychodzą z kryjówek o zmroku i zasypiają rankiem.


No to dalej liliowce. ;:109

Zaczynamy od liliowca o imieniu David Kirchhoff.
Dziecko Saltera z 1992 roku.
Sev, średnica kwiatu 14 cm, wysokość 65 cm.
Wolno rośnie u mnie w 4 roku tylko 2 rozety liściowe i sukces - 2 łodygi kwiatowe.
Ładny liliowiec, ale trzeba mieć do niego cierpliwość. :wink: :lol:


Obrazek Obrazek


Tu starsza odmiana liliowca białego z cytrynowym nalotem, niestety NN.
Kwiat średnicy 14 cm, wysokość około 60 cm.
Pierwsze jego kwitnienie w 3 roku po posadzeniu.


Obrazek Obrazek


Następnym jest Entrapment.
Pierwsze jego kwitnienie , więc trochę nieśmiałe, ale zobaczymy dalej.
Dziecko Hemskerk-a z 2006 roku.
Wysokość 65 cm, średnica kwiatu 15 cm, sev.
Dopiero 3 zakup chyba trafiony.


Obrazek Obrazek


Dalszy to Inherited Wealth.
Liliowiec o wigorze rdzawca.
Kwitnie każdego roku produkując kwiaty o grubej strukturze, ma jednak mały problem z długotrwałym deszczem.
Ev, dziecko Carr-a z 1998 roku.
Średnica kwiatu 13 cm, wysokość 60 cm.


Obrazek Obrazek


A to piękna Miss Latvia.
Kwiat wygląda jak motyl, mimo grubej struktury kwiatu z aksamitnym połyskiem.
Niestety nie udało mi się nic o niej znależć w necie.
Kwiat średnicy 15 cm wysokość 70 cm.
Z daleka kłuje w oczy swoim intensywnym kolorem.


Obrazek Obrazek


I na koniec przepiękny Piano Mann.
Jego zielone oko "świeci" przez cały dzień.
Cudowne dziecko Trimmer-a z 1998.
Tego liliowca nie powinno zabraknąć w żadnym szanującym się ogrodzie.
Sev, średnica kwiatu 14 cm, wysokość 80 cm.
Kwitnie niezawodnie każdego roku.


Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”