Ogród Soczewki cz2

[Soczewka]

Beatko mam jeszcze sporo miejsc w ogrodzie do obsadzenia. Moja przygoda z ogrodem przeciez dopiero się zaczęła. Chociaż są osoby , które widząc mój ogród dziwią się, że dokupuje rosliny a ja się dziwię, że tak mówią i dalej nie dyskutuję bo często na innych falach nadajemy Myślę, że jeszcze długo będę miała co dosadzać i o to przeciez chodzi.
Gosiu wczoraj przegladałm zdjęcia archiwalne. Rany jakie niesamowite zmiany. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ,że niektóre rośliny tak szybko sie rozrosły. Jak będe miała trochę czasu to wstawię fotki porównawcze.
Aszko ja też nie widziałam nigdzie w sklepach tego preparatu. Wyszukałam w internecie. Niestety nie ma 100 % środka na te larwy i nie da się ich wytępić za jednym razem. Skuteczność tego preparatu byłaby wtedy gdyby go stosować co roku raz w lipcu , drugi raz pod konieć sierpnia. On niszczy tylko młode a larwy chrząszcza majowego a one siedzą w ziemi trzy lata. Więć systematyczność w stosowaniu to podstawa. Rok po roku.

A trawnik "przeczesany" i czekamy co będzie dalej.

[Georginia]

Monisiu pięknie wyglądają te latarenki,zwłaszcza przy obrzeżu z kamyków.Dobrze mieć zdolnego męża i chętnego do pomocy. Idealnie pasują do twojego ogrodu.Na różowa szałwię też się piszę.Tą wielką fioletową przycięłam bo już puszczała młode odrosty.W tej chwili są już spore kępki z nowymi pąkami kwiatowymi.To rewelacyjna roślina.Wczoraj robiłam wielkie porządki w ogrodzie.Wycięłam wszystkie przekwitłe kwiatostany bylin ..No i sporo krzewów uporządkowałam,pęcherznicę,żylistek ,berberysy.Trochę wyrównałam mahonię.Wycięłam padniętą sosnę himalajską i wykopałam korzeń.Trzeba jeszcze to wszystko wywieźć i zrobić porządek.Po tych deszczach znowu pielenie,chwasty rosną jak szalone.Ale jeszcze trochę za mokro,wczoraj znowu dolało.

[anka_]

...wczoraj przegladałm zdjęcia archiwalne. Rany jakie niesamowite zmiany. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ,że niektóre rośliny tak szybko sie rozrosły. Jak będe miała trochę czasu to wstawię fotki porównawcze...

Oj Moniko będę czekać

[Margo2]

Ala słusznie zauważyła, że fajnie jest mieć m. chętnego do prac ogrodowych.
Mój na 100% by potrafił zrobic coś takiego. Tylko te chęci
No, ale ostatnio jak ma humor to nawet nie zrzędzi, że nie podoba mu się nasz ogród i nawet ma jakieś plany.
Może się odmienił?

[Alania]

Ja myślę, że po prostu zobaczył efekty tworzenia tego ogrodu i zaczęło mu się podobać, dlatego przestał zrzędzić

[Soczewka]

Alu jeśli szałwia mi wykiełkuje to oczywiście się podzielę. Nieźle się napracowałaś mam nadzieję, że palce i ścięgna masz całe. Ja również złapałam za sekator i poobcinałam tawuły, wierzby, przekwitłe byliny itp. Tylko z tą różnicą, że ja sobie rozłożyłam tę pracę na kilka dni. Dziś znów była wizyta w szkółce i nowy nabytek
Augusta Luise- ma niebiański zapach.


Oprócz tego cztery trawki
Hakonechloa, miskant Cabaret, rozplenica, i jakaś bordowa ale nazwa mi gdzieś uleciała.

Anka_ obiecuję wkleić ale jeszcze musisz poczekać, ponieważ cierpię na brak czasu.

Gosiuz tą chęcią do prac ogrodowych to jest różnie i zależy od humoru, ale narzekać nie mogę. Jeśli chodzi o światełka to Tomek ma na tym punkcie małego bzika więc robił to z przyjemnością. Ja już kiedyś chyba pisałam, że nawet nie wiem kiedy u nas żarówki się przepalają bo od razu są wymieniane na nowe. Do pewnego czasu to nawet nie wiedziałam gdzie trzymamy zapasowe żarówki.

Monia też tak myślę, że Gosi M zaczął zauważać efekty jej pracy. U mnie było na początku podobnie Ciągłe pytania po co kupiłaś kolejne zielsko ? Teraz jest spokój i od czasu do czasu słyszę "ale mamy ładnie" Po drugie chyba mój m przyzwyczaił się do tego, że mam świra na punkcie roślin i już nawet nie zauważa, że przyjeżdżam z nowymi zakupami.

[Soczewka]

Liliowce
Jan Paweł i Krasnaja Zwiezda (Są bardzo podobne do siebie Na zdjęciu różnią się barwą ale w realu oba są czerwone)


Dwa razy NN


Little Missy i Longfield Anwar


Prawdopodobnie Mallard i Pink Damask


Lilie

[Soczewka]

[Alania]

Monia, Twój ogród pięknieje z dnia na dzień. Latarenki dodały uroku ogrodowi Liliowce masz wspaniałe U mnie też powoli zaczynają się otwierać, ale na takie kępy, jak Twoje pewnie jeszcze muszę ze dwa lata poczekać

[pamelka]

No, no czekam na fotki porównawcze Dzisiaj sama się zdziwiłam, jak spojrzałam na moje fotki z ubiegłego roku
Liliowców nie kocham nadmiernąmiłościa, ale dzięki Twoim porównaniom wiem, ze mam Krasną Zwiezdę

[Tatia]

Bardzo ładnie tu u Ciebie, widać, że działa na Ciebie magia forum, niestety, lub na szczęście- ze mną dzieje się to samo. Wpisuję się, by Cię nie zgubić, będę bacznie obserwować poczynania ;)

[Margo2]

Monia, czy ten nutkaj rósł w tym miejscu, czy to coś nowego?
Jakoś go nie pamiętam

[basjak]

Monika, napisałam róża flashowa, co miało oznaczać zakup na All u sprzedawcy o nicku flash. Sprzedaje jesienią, dość tanio, fajne odmiany. Sadzonki są ładniejsze, niż w niejednej renomowanej szkółce.
Augusta zajmuje u mnie wysoką pozycję zakupową, ale u nas, niestety, brak porządnych sklepów ogrodniczych

[Soczewka]

Wczoraj wieczorem napisałam się powklejałam fotki porównawcze i ..... wyłączyli u mnie prąd
Taki mały peszek i wkurzona poszłam spać.

Więc od nowa naraie bez fotek. Może uda się wieczorem

Monia liliowce są u mnie od zeszłego roku a te nieliczne większe kępki to podarunki od znajomych.
Wiekszość to maluszki zakupione przez internet i też będę musiała jeszcze zaczekać na porządny efekt
Jolu u Ciebie w ogrodzie było już widać duże różnice w zeszłym roku.
Tatia oj działa ta magia , dziala i to z wielka siłą. Ja podchodzę do tego pozytywnie, bo uważam,że każdy człowiek powinien mieć w życiu swoją pasję. Moją jest ogród. Jedyny minus to to że już w środku zimy chciałabym wiosnę i oczekiwanie na nią mnie wykańcza
Gosiu cyprysik rosnie przed domem już od kilku lat. Możliwe,że nie zwróciłaś na niego uwagi lub zapomniałaś.
W tym roku bardzo wystrzelił w górę, ma coraz większe przyrosty. W zimę robiłam aranżacje tej rabaty, ale nie uda mi się zrealizować tych planów. Po drugie trochę koncepcja mi się zmieniła. Teraz chętnie widziałabym tam róże. Myślałam o Bonice i Leonardo. Po drugie w projektowaniu nie wzięłam pod uwagę tego że zimą w to miejsce jest odgarniany śnieg z podjazdu więć muszę jeszcze raz wszystko przemyśleć i zaplanować.
Basiu dziękuję za namiary. Możliwe, że jesienią skorzystam

[Alania]

Czy ten o imieniu Mallard jest rzeczywiście aż tak różowy??
Ja kupiłam już kilka różowo wyglądających na zdjeciach, a w rzeczywistości jednak mają inne odcienie, choć nie powiem, również piękne