Irenko,dziękuję,że mnie odwiedziłaś.Kwiatek z ogonkiem to najcenniejszy okaz.
Aga,sama się dziwię,że te kanny są takie okazałe i gęste.Podpędzałam je w domu od lutego,raz mi zmarzły tak jakos koniec kwietnia/maj.Przycięłam je,potem drugi raz jak przyszedł ten mróz -6 , znowu przy ziemi sklapciałe.Byłam pewna,że do wyrzucenia,a tu taka niespodzianka.One chyba lubia ciasnote, bo w ziemi,które mam są dużo mniejsze.
Rosliny mają się całkiem dobrze i dzisiaj w deszcz przesadziłam następną kępę słoneczniczka.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us