Tosiu, "koralowa" siłą i odpornością dorównuje czerwonym parkowym, a kwiaty jakie ma - każdy widzi

Bardzo ją lubię! Cotulę też, tylko na skalniaku mi marniała. Chyba będe musiała - za czas jakiś - przebudować skalniak
gorzata76 pisze:Kamyczkowe zdjęcie mnie urzekło

ale to oczywiste!
Dlaczego to oczywiste? ...
U mnie kolor koralowej jest modny sezon w sezon
Basiu, nic sie nie martw, będziemy patyczkować, a róże patyczkowane w tym sezonie już w następnym maja kwiaty

O ile się przyjmą, oczywiście
Witaj
Haniu!
Nie ciesz się za wcześnie. Listki nie świadczą o tym, że łodyzka "zrobiła" korzenie, a jedynie o tym, ze jest zywa i ma jeszcze zapasy. Nie popełnij błędu i nie próbuj przed wiosną przekonać się, czy już są korzonki ;)

Najważniejsze, to zabezpieczyć je na zimę i przedwiośnie., żeby nie wymarzły - tak jak moje tej wiosny

Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki!
Koralowa nie jest Westerlandem. Ma zawsze taki sam kolor i całkiem inny typ kwiatu
Byłam dziś z wizytą u Danusi i Grażynki w Cieszynie
Zostałam hojnie obdarowana, ale zdjęcia pokażę jutro, bo wróciłam dość póżno i już mi się nie chciało robić. Zresztą z fleszem byłyby marne.