Mieczysławie - najdziwniejsze jest, że teraz naprawdę mi się te kwiaty podobają, z ciakawością czekam na ich rozwój i za każdym razem zaskakują mnie czymś u kolejnego gatunku. Po zakończeniu kwitnień zestawię w poście po jednym kwiatku z kilku gatunków i dopiero będzie widać, jak wbrew pozorom są różne...
Trochę nowości:
Haworthia magnifica var. acuminata

Haworthia magnifica var. dekenahii (?)

A tak swoją drogą nie ogarniam różnic między H. retusa a H. magnifica - naczytałam się, naoglądałam fot. okazów na stanowiskach naturalnych i w hodowlach - i jasności brak; jedyne co wychwyciłam, to że w większości przypadków H. retusa ma bardzo gładką i połyskującą powierzchnię okienek i jest zwykle jaśniejsza, a H. magnifica - ma okienka mniej gładkie i jest ciemniejsza - ale oczywiście nawet w znanych hodowlach różnie z tym bywa

Jak przyglądam się mojej ulubienicy: H. retusa giant form - to ogarniają mnie wątpliwości, czy to na pewno H. retusa - poza specyficznym kolorem, ma cechy H. magnifica - na fot poniżej liście jednej i drugiej po kolei:

