Grażynko, nie płacz na pewno następnym razem się załapiesz

Wisienko, dzięki że byłaś !
Jolu, u mnie się już uspokoiło i temperatura jest już na plusie, ptaszki ćwierkają że będzie cieplej.

Witam Cię Kryska ! Miło mi że Ci się podoba u mnie.kryska pisze:Zajrzałam tu pierwszy raz i na razie doszłam tylko do 11 strony. Baarrdddzzzooo mi się podoba. Te ślady na trawie i taka "łukowa" ścieżka to jest pikne. A ten "ludź" i zając po prostu super. Klematis piękny, tyle kwiatów, a co jest na zdjęciu - str.2 post z 21.12 godz.21;17 zdjęcie 1 - czy to pustynnik? i czy kolor ma taki jak na zdjęciu?, zdjęcie 2 - co to?
Witaj Madziu, no jak widać posprzątane i cicho.Karolcia pisze:Qrcze Gabrysiu jaka tu dziś powaga i spokój po wczorajszej bibie.Dzisiaj w radiu odświeżyli mi pamięć,coś czego dawno nie słuchałam i od razu pomyślałam ,może to coś dla ciebie?
Witam Izo ! Wysiewałam te nasiona na które już był czas, a resztę też dopiero wysieję później do folii.chatte pisze:Ale tego już wysiałaś!![]()
A ja jeszcze nicWprawdzie w domu i tak wysieję tylko 2 rosliny, ale czuję się zapóźniona, jak czytam ile już powysiewaliście...
Ja tez tak myślę że rośliny "dogonią" te wcześniej wysiane. Ja mam trochę miejsca, na razie, gorzej będzie wtedy jak się rozpikuje siewki. Jak sie ociepli to kwiaty wyniosę do folii, no a pomidory i papryki muszą zostać dłużej w domu.chatte pisze:Ech, Gabi, zebym ja miała gdzie to trzymać, to pewnie bym wysiała, ale po dotychczasowych doświadczeniach z siewkami w domu, postanowiłam, ze bedę wysiewać dopiero, jak będzie to mozna zrobić w szklarence. (mam za ciemno, małe parapety, mocno podgrzewane)Wiem, ze rosliny tak wysiane, szybko nadrabiaja stracony czas i maja niewielkie opóźnienie w stosunku do tych z siewu domowego. Jedynie rącznika chcę wysiać w domu i heliotrop, bo on jakos długo wschodzi. Ale to nie zmienia faktu, ze trochę mi żal, ze jeszcze nie mogę się cieszyć małymi sieweczkami. Ale nic to, jeszcze tydzień, dwa, no, moze trzy...;)