Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witam wszystkich niestety znów deszczowo. :?

Byłam w ogrodzie i zaczyna pękać agrest.
O malinach powiem tyle, ze na razie nie widzę pleśni, ale owocę kompletnie bez smaku - sama woda. :?
Zaczynają opadać jabłka papierówki czyli Oliwki, nadają się tylko na kompot.
O tym, żeby coś zrobić w ogrodzie nie ma nawet mowy.
Błoto wszędzie, mokro wszędzie, co to dalej będzie...... :roll:

Dorotko - No proszę ile pączków, będzie na co popatrzeć. ;:224
Jednak oberwij te zniekształcone i te pożółkłe.
Pozostawione nie dość, że nie będą urodziwe, to jeszcze "wyprowadzą" muchy składające jaja w korzenie liliowców.

Geniu - trudno na 100% coś stwierdzić, jeśli nie wie się wszystkiego.
Oprysk nie zaszkodzi.
Może też tak być z powodu wiosennego przemrożenia lub braku jakiegoś składnika w glebie.
U mnie też niektóre liliowce mają żółte liście, ale na pewno nie jest to choroba, gdyż robiłam wiosną opryski z grapefruita.
Sądzę, że w moim przypadku to raczej z nadmiaru wilgoci.

Dorotko - Korzo - u mnie to normalka.
Na szczęście mieszkam na górce, więc totalne zalanie mi nie grozi.
Jedynie napita wodą ziemia jest zagrożeniem dla moich roślin.

Danusiu - u mnie tylko Warwick Castle wygląda w miarę przyzwoicie.
Reszta szkoda gadać.
Jak przestanie padać, to będę miała mnóstwo roboty z różami. :roll:

Igorze - to prawda.
Mnie tez trudno usiedzieć w domu.
Liliowce kwitną a ja nie mogę na nich popatrzeć - ech......szkoda gadać.

Maryniu - nie ma za co. ;:196
Pierwsze kwitnienie zawsze jest słabsze a kwiaty nie do końca wybarwione i rozwinięte.
Ale to normalne.
Jeśli coś się z pasją zbiera to i wiedza też być musi a ta sama niejako przychodzi wraz z doświadczeniem.

Ewuś krakowska - mam nadzieje, że te słoneczne przepowiednie się spełnią.
Dwa dni to u mnie chyba będzie za mało na obeschnięcie wszystkiego.
A zupkę znam, bo czasem tez robię, tyle, że z kupnych, bo u nas nie rosną.

Asiu - też mam nadzieję.
Nie chciałabym powtórki z zeszłego roku, bo wtedy rośliny mogłyby tego nie wytrzymać nadwyrężone już zeszłorocznymi anomaliami.
Fotki robione albo wcześniej, albo w przebłyskach słonka, kiedy jeszcze były.
Dzisiaj rano chwilka bez deszczu a teraz znowu gęsta mżawka z deszczem na zmianę. :?

Michalska - witaj. :wit
Miło, że wpadłaś.
Skoro tak, to rozumiesz moją z nich radość.

Jacku - miło Cię widzieć. ;:100
Jaka sława, są piękniejsze liliowce u innych.
Cieszę się, że moje informacje pomagają innym forumowiczom.
Nie masz najmniejszego powodu mieć kompleksów , że posiadasz tylko starsze odmiany.
Ja tez je mam i na pewno zostaną w ogrodzie.
Nie zawsze pęd za nowościami się opłaca. :wink: :lol:
Sama sporo już straciłam, żeby wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Hodowcy nie zawsze mówią prawdę. ;:108

Loki - dziękuję. ;:180
Też mam taką nadzieję.
Chociaż jak patrzę przez okno to coraz mniej. :cry:

Jolu - miło, że zajrzałaś. :lol:
ten dzwonek cudnie kwitnął jeszcze kilka dnie temu.
Teraz wszystkie kwiatki już zgniłe leżą utytłane w błocie.

Agnieś netowa - miło, że wpadłaś. ;:196
Wyobrażam sobie jakie u Ciebie to są klimaty.
Na pewno Ci ich nie zazdroszczę.
Dla mnie, człowieka słońca, to byłby koszmar z wieczną depresją.
Grażyna.
kogro-linki
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, przesyła dla Ciebie słoneczko, bo u mnie od godziny świeci ;:3

PS.Nie weź wszystkiego :wink:
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko przykro czytać, tez podrzucam słoneczko nie daję limitu ale ma ogrzać roślinki, bo ja przypilnuję na balkoniku jak coś, :wit
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Agnieś netowa - miło, że wpadłaś. ;:196
Wyobrażam sobie jakie u Ciebie to są klimaty.
Na pewno Ci ich nie zazdroszczę.
Dla mnie, człowieka słońca, to byłby koszmar z wieczną depresją.
[/quote]

No cóż - na pogodę wpływu nie mamy.... słońce lubię oczywiście ( ale nie prażące w nadmiarze - tropiki nie dla mnie :lol: ) ale na nadmiar deszczu to nieraz narzekam ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Dawidzie - wielkie dzięki. ;:180
Ale na razie leje jak z cebra.

Taruś - to ja już dogrzewam balkonik i zapraszam.
Bo chyba trzeba będzie przypilnować - na razie zero widoków na słoneczko. :cry:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Agnieś - to prawda i może dobrze.
Bo gdybyśmy mieli to pewno nic dobrego by z tego nie wyszło. :wink:
Ale i tak współczuję Ci tej najczęstszej szarugi.


Póki co to trochę moich wiaderkowych lilii, bo te radzą sobie chyba najlepiej z tym deszczem.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Jak ja Ci zazdroszczę tego okrytego balkoniku...

Lilie pięknie kwitną :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, prośbę mam. Mogłabyś do mnie zajrzeć i spróbować rozpoznać niepodpisane liliowce z moich ostatnich dwóch stron?
Awatar użytkownika
Iwcia&Patyrek
500p
500p
Posty: 770
Od: 5 sie 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witaj Grażynko
I ja przyszłam pooglądac sobie liliowców. U mnie strasznie wyglądają, szkoda gadac. Na twoim balkoniku jednak słonecznie i kolorowo. Chyba wszyscy tu ci go teraz zazdroszczą. Pozdrawiam serdecznie.

Iwona
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko większość z nas będzie miała dużo pracy ze szkodami jakie narobił ten wiatr i deszcz.
Twoje liliowce trzymają się dzielnie jak widać.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Zdjęcie 4 i 8 wywołało dreszcze-dreszcze zachciewne.Są niesamowite.Dobrze,że mnie zaraziłaś miłością do nich.
Wspaniale się u Ciebie je ogląda.Kogroland taki ciepły,zapraszający na kawkę. :wit
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Ten okryty balkonik fajna rzecz.mimo ,że pada tam coś zawsze kwitnie i można poczuć się w ogrodzie i nie moknąć :twisted: .Lili piękne.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Obrazek
Imię, imię proszę tego cuda.
O rany.. miłość od pierwszego wejrzenia się stała... ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Dawidzie - no nie powiem, przydatny.
Zwłaszcza w taką pogodę.
Miło się tam siedzi i popija kawkę, słuchając deszczu spadającego na blaszany daszek.

Wandziu - masz odpowiedż u siebie.

Iwonko - niestety liliowce w większości w bardzo nieciekawym stanie.
Nie dość, że deszczowo to jeszcze zimno, a one tego nie lubią jak wiele innych kwiatów.
O stanie róż nawet nie wspomnę.

Danusiu - one chyba jeszcze najlepiej wyglądają z moich roślin.
Reszta głowy przy ziemi, oblepione gliną, widok masakryczny.

Aneczko - jeśli mówisz o liliach to bardzo zachciewne były i dla mnie.
Kogroland teraz raczej marny, ale obudzi się jak tylko wyjrzy słońce. :uszy
A na kawkę zapraszam. ;:196

Andrzeju - no i o to chodziło.
Kiedy na dworze pogoda pod zdechłym azorem to na balkoniku zawsze miło, ciepło i sucho.

Aniu - ta zachciewajka to Pink Giant.
Jej nawet jakby ta pogoda służyła, nic sobie z deszczu nie robi a na dodatek coraz więcej kwiatów się otwiera.
Przyznam, że mnie zadziwia. ;:108
Grażyna.
kogro-linki
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko może liliowce bidulki cierpią, ale Twoim liliom chyba jest dobrze, skoro są takie urokliwe :shock:
Balkonik...to już inna bajka...zawsze miałam do niego słabość ;:167
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
maryna45m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2204
Od: 27 gru 2009, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

witaj napisz gdzie zaopatrywałaś się w liliowce :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”