Mikroogródek - Ankha cz. 2
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4145
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Witaj Aniu i ja dotarłam do ciebie ogród ładny i tyle różnych gatunków kwiatów pozdrawiam.
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Cześć Halinko, miło, że wpadłaś do mnie
Na chwilkę się uspokoiło, ogarnęłam pomidorowy gąszcz, ale znów będę musiała podwiązywać zaraz
Już deszcze dają znać o sobie i na pierwszych pomidorach plamy grzybowe, ej, życie
Porobiłam trochę porządków w Przedogródku, trochę dosadziłam, trochę wywaliłam uschłego chabazia i czekam na poprawę pogody, żeby układać ścieżkę.
tymczasem trochę portrecików
żurawkowe kwiecie w deszczu

krwawnikowe

powojnikowe

moje pierwsze monardowe

kocankowe

i przetacznikowe

Uff, mam mokre nogi

Na chwilkę się uspokoiło, ogarnęłam pomidorowy gąszcz, ale znów będę musiała podwiązywać zaraz


Porobiłam trochę porządków w Przedogródku, trochę dosadziłam, trochę wywaliłam uschłego chabazia i czekam na poprawę pogody, żeby układać ścieżkę.
tymczasem trochę portrecików
żurawkowe kwiecie w deszczu

krwawnikowe

powojnikowe

moje pierwsze monardowe


kocankowe

i przetacznikowe

Uff, mam mokre nogi

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu ja też ostatnio robię tylko maratony fotograficzne po ogródku
Deszcz nie pozwala na nic innego....ale przynajmniej mamy co oglądać
Tm bardziej, że kwiaty w deszczu cudnie wyglądają 




- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Robisz piękne zdjęcia
jak do Ciebie wpadnę bez łopatki się nie obejdzie




Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Agnieszko
Najgorsze, że dzieciaków nie ma jak wypuścić w taka pogodę i roznoszą chałupę
Też więcej oglądam
Mirka, to nie ja, to aparat
Wpadaj, kiedy zażyczysz, nawet ze szpadlem, kilofem, ufam w Twój rozsądek
Łopatkę, żeberka czy szynka też się znajdzie
Tylko w sierpniu mnie nie będzie, pojadę zbierać wapienie 




Mirka, to nie ja, to aparat






- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Może się wyrobię przed sierpniem
a jeden wapień dla mnie
plissss . Znowu leje
biedne pomidory 










Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
U mnie jeszcze nie pada, będę wiedziała, od kogo przylazło
Gabaryt kamienia ręczny, autobusowy czy samochodowy?




- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Najwyżej autobusowy
( tzn żeby w ręku donieść do autobusu i żeby różowy rower przy tym nie ucierpiał
)




Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Poradzimy, najwyżej w różowym się ramę wzmocni
, a do autobusu jakoś dotoczym (to czym jak nie taczką)
Zakwitł pierwszy liliowiec - uwielbiam ten różyk

I dla odmiany pomidorkowo Megagroniasty
megagroniasty jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, ciągle wypuszcza nowe pączki

Tu już widać owocki i moja rąsia dla określenia wielkości gronka

A to moje największe dwuczłonowe gronko - część dolna i górna na zdjęciu składa się na jedną sztukę (w rzeczywistości rozkłada się na dwie strony, sprawdzałam i to jest naprawdę z jednej gałązki
)




Zakwitł pierwszy liliowiec - uwielbiam ten różyk


I dla odmiany pomidorkowo Megagroniasty

megagroniasty jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, ciągle wypuszcza nowe pączki

Tu już widać owocki i moja rąsia dla określenia wielkości gronka

A to moje największe dwuczłonowe gronko - część dolna i górna na zdjęciu składa się na jedną sztukę (w rzeczywistości rozkłada się na dwie strony, sprawdzałam i to jest naprawdę z jednej gałązki


- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu, u mnie pomidorki z Twoich nasion wysadzone w różnych miejscach, między kwiatkami. Na razie bez rewelacji, ale kwitną
prysnąc je czymś, między kroplami deszczu? Rok temu musiałam wyrzucić wszystkie krzaki
Ten liliowiec ma kolor taki, jak na zdjęciu?
Landrynkowiec 


Ten liliowiec ma kolor taki, jak na zdjęciu?


Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Bozena61
- 100p
- Posty: 115
- Od: 29 kwie 2010, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
- Kontakt:
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Piękna lilia
, a pomidorków będzie sporo tylko żeby zaraza nie zżarła przy takiej pogodzie
bo u mnie z warzywem kiepsko, całe podmokło :x
też tego życzę
wszystkim

bo u mnie z warzywem kiepsko, całe podmokło :x
też tego życzę









- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Basiu, teraz będzie najgorszy moment dla pomidorów... jeśli masz je cały czas na oku możesz poczekać, aż zobaczysz pierwsze oznaki choroby. Jeśli je musisz zostawiać na kilka dni, to lepiej prysnąć, ale wieczorem, żeby choć trzy godziny nie padało. I wybieraj środki systemiczne (wgłębne ) długodziałajace, to mniej chemii a lepsza ochrona. Ja na razie oberwałam najbardziej porażone liście, i czekam. Nie pryskałam jeszcze wcale w tym sezonie, ale u nas troszkę inaczej wszystko może się rozwijać. Zdjęcie liliowca może być trochę przekłamane, bo robiłam wczesnym wieczorem, ale różowy landrynkowy jest. Słodki, co?
Bożenko
Miałam taki sezon dwa lata temu, pierwszy mój pomidorowy, że zjadłam tylko kilka pomidorów, resztę trafił ... Ale ile przy tym błędów popełniłam to moje
Podmokłych warzyw współczuję, czasem bywa. Następny będzie lepszy
O tak, nam wszystkim


Bożenko



O tak, nam wszystkim



- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
troszkę słonka, troszkę pracy w ogródku, pora deszczowa chyba mija
Zabrałam sie za sadzenie roślin, wyszło na to, że mam zarośnięty chwastami ogródek
W dodatku jak chciałam posadzić roślinę wpadła mi ręka do ogromniej dziury
W dwie strony kreci korytarz, pewnie jest tego więcej, więc dałam spokój z sadzeniem, muszę wysiudać lokatora
może mu znów męskiej perfumy do domku nalać...
Trochę odchwaściłam, ścieżki nie tknęłam
i utwierdziłam się w przekonaniu.
Już mówię, o co chodzi. Jak Siberia mnie odwiedziła zasiała ziarnko niepewności, pieczołowicie się nim opiekowałam i wyrosła pewność - mój wyczekiwany przegorzan nie jest przegorzanem, tylko mikołajkiem
Nie to, że mi się nie podoba mikołajek, ale chciałam mieć przegorzan, bo jest piękny, i przez pół roku niepewności miałam przegorzan, został mi mikołajek
Ok, zagmatwałam straszliwe, jakby co, nieważne, ale musiałam się wyżalić, uff

Zabrałam sie za sadzenie roślin, wyszło na to, że mam zarośnięty chwastami ogródek


W dodatku jak chciałam posadzić roślinę wpadła mi ręka do ogromniej dziury


Trochę odchwaściłam, ścieżki nie tknęłam


Już mówię, o co chodzi. Jak Siberia mnie odwiedziła zasiała ziarnko niepewności, pieczołowicie się nim opiekowałam i wyrosła pewność - mój wyczekiwany przegorzan nie jest przegorzanem, tylko mikołajkiem


Ok, zagmatwałam straszliwe, jakby co, nieważne, ale musiałam się wyżalić, uff

- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Namotałaś
z ziarnka niepewności pewność Ci urosła
Aniu możemy się umówic gdzies ok 20 lipca , bo dopiero wtedy jako tako z czasem





Aniu możemy się umówic gdzies ok 20 lipca , bo dopiero wtedy jako tako z czasem


Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aneczko zazdroszę Ci skutecznej metody na kreta.
One mnie chyba nigdy nie opuszczą, nornice latem to koty łapią, a z kretami nie mogą sobie poradzić.
Przegorzana Ci przyślę, dobrze, że doczytałam.
One mnie chyba nigdy nie opuszczą, nornice latem to koty łapią, a z kretami nie mogą sobie poradzić.
Przegorzana Ci przyślę, dobrze, że doczytałam.
