atak na Rh,wierzbę,migdałka...co to jest?

[ozilek]

cześć!
Słaby i początkujący ze mnie tarasowy ogrodnik...posadzilismy kilka roslina na wiosne i ogólnie chowały się dobrz,jednak w ostatnim czasie cos je zaatakowało dosyć szybko i mocno-pomóżcie okreslic co to jest i jak z tym walczyc!?
stosowałem juz na rododendroba srodek grzyboibójczy bayera dolistny..
Migdałek ma tak jakby powypalaane dziurki w listkach, wierzba usychajace częściowo listki, a bukszpan chyba sie nie przyjął bo z 3 szt. tylko ta tak wyglądac(ale juz od jakiegos czasu).w ostatnich 2-3 tygodniach nie było dużego słońca, ale raz ostro zmokły kwiaty i mogły być też przelane...

[filo]

Wierzba - to chyba poparzenia słoneczne. Wygląda na wspólne działanie wody i ostrego słońca - wtedy krople wody działają jak soczewka i parzą liście.
Różanecznik - wygląda na uszkodzenia po zimie, powinien do siebie dojść
Bukszpan - też uszkodzenia po zimie lub przymrozku - ucierpiały tylko najmłodsze liście bo są najdelikatniejsze i najbardziej wystawione.
Migdałek - wygląda na żer jakiegoś chsząszcza np. ogrodnicy niszczylistki, na młodych liściach nie ma uszkodzeń więc może szkodnik już sobie poszedł. Sprawdź czy pojawiają się nowe dziurki.

[ozilek]

OK, dzięki za zainteresowanie. Bukszpan od początku był jakis niemrawy, zdecydowanie odstawał od pozostałych. Wierzba raczej jest w pólcieniu a w momenci ejak zaczeło sie to cos pojawiac na liściach to był raczej okres ok 2-3 tygodni bez specjalnego słońca. Rh miął wcześniej to cos ale srodek grzybobójczy mu pomógł na jakies 2-3 tygodnie a teraz znowu liście pobrązowiały częściowo. Migdałka oglądałem i gołym okiem nic nie widać aby oblazło roslinkę, będę ja obserwował uwazniej.