Tomku, one są dość gęsto posadzone, ale fakt pędzą jak oszalałe. Pod spodem mają niby kompostownik , tzn jest to miejsce gdzie pod płotem zawsze wyrzucaliśmy skoszoną trawę i inne ogrodowe resztki, posypywane komposterem. Od tego miejsca zaczynaliśmy, więc te mają tej dobrej ziemi najwięcej. A i większy dostęp światła mimo że ten betonowy płot zasłania je od południowej strony. Tam gdzie rosną butternuty , jest troche więcej niedokońca przerobionej ściółki, dlatego je pokrzywówką dokarmiam, melonowe może podlałam z raz na początku, teraz to bym się nawet tam nie dopchała
Za to mam pytanie, zauważyłam że dyńki wypuszczają na pędach korzonki, czy porobić w tych miejscach dziurki we włókninie by się do ziemi dostały?