,zupełnie niezamierzone 
megagronek superNo tak, trochę odkurzyć by się zdało :P . I proszę Cię nie wal już tą głową w mur, bo się tylko guzów nabawiszsebapila pisze:dzięki Kasiu,ale z tym ładem to przesada,powinienem był przynajmniej zamieść włókninę przed robieniem zdjęć
Co mnie cieszy,to wszystkie krzaki zdrowiutkie,jeden tylko raz psikane, miedzianem,zupełnie niepotrzebnie.Natomiast muszki,namnożyło się tego tysiące,ale walczę i się nie poddaję
, lepiej się uśmiechaj 
.
. Ciągle coś porozwalane, ciągle jakieś chwasty na środku, jakieś sznurki poobcinane . Jakieś sadzonki, kubeczki, wiadra i wiele innych .
i biały 
. Jestem pod wrażeniem . Mam nadzieję, że takim megagronem i ja będę mogła się pochwalić . Gratuluję 
na moim megagronie na razie pojedyńcze owoce ,ale dzisiaj byłam pod folią po trzech dniach przerwy i mam po prostu gąszcz ,i tu mam pytanie jak często mogę delikatnie obrywać liście, wiem że nie można za dużo na raz 
Chyba to będzie wina stężenia, albo czegoś z podłożem. Zgnilizna wystąpiła tylko na kilku sztukach, m.in. bawolim sercu, kalmanie i dyno x orange strawberry F1. Ostatniemu poleciały dwa pierwsze gronakozula pisze: Suppa, może dałeś za duże stężenie. Przy pochmurnej pogodzie trzeba stosować dolne stężenia. Jest jeszcze jeden powód występowania suchej zgnilizny po podaniu pomidorm magnezu. Jeśli owoce wolno rosły, albo długo nie rosły wcale, często po dożywieniu magnezem zaczynają bardzo szybko rosnąć. Wtedy wapń nie nadąża wystarczająco szybko przemieszczać się w owocach i występuje sucha zgnilizna.
Sebapila jak bym miała takie pomidory ,też bym z nimi piwo piła 
A megagron cuuudo 
Hekate pisze:Ktoś tu pisał o odżywianiu pomidorów roztworem z drożdży, a piwo to już taka bardziej przetworzona forma
Piwo to nasze paliwo pomidorów może też ? 
