Mój fijoł

[oliwka]

Witaj Ewo
Pinka posadziłaś przy tej dróżce do warzywniaka? No to może faktycznie lepiej go przesadzić, zanim was zacznie atakować kolcami
A sam warzywnik i dróżka urocze są, takie sielskie.

[ewamaj66]

Oliwko, witaj Dobrze myślisz, Pink rośnie po lewej stronie dróżki. Myślę, że wystarczy pół metra w głąb rabaty i nikogo nie napadnie Sielsko, bo na wsi. Tak ma być. Wyobrażasz sobie ogród japoński wśród pól, lasów i krów? Nigdy w życiu-ma być pstro i dużo wszystkiego

[klarysa]

-ma być pstro i dużo wszystkiego

Bardzo mi się podoba twoja 'filozofia' wiejskiego ogródka. podzielam ją w pełni, co zapewne widoczne jest w moim wątku.
Zaciekawił mnie twój nowy zakup. Pochwal się, cóż to za cudo techniki Potrzebuje jakiegoś specjalnego zasilania, zwykłe baterie póki co nie wystarczą? Sprawdź też kartę pamięci.
Mogłabyś 3 dni cykać fotki, a nie czekać ( a my z tobą) do poniedziałku.

[ewamaj66]

Justyna Maszynę wybrali mężczyźni ( M i syn), więc nie mogę marudzić (tylko trochę ). Na zwykłe baterie aparat nie działa-taki to super sprzęt Pokażę coś sprzed dwóch tygodni-miniaturkę.

W ogóle to jestem zła-pada deszcz, leje od rana, ale to nic-zaczęło wiać. Coś może mi się połamać. Stara hosta.

[Babopielka]

Ewka u mnie też pada ,ale niech pada, bo ja już prawie
zapomniałam jak deszcz wygląda
Na hostach się nie znam ,ale ta Twoja to chyba Patriot
Przypomniało mi się ,że miałam Ci wysłać Kamasje .
Ot skleroza
Adres na P.w poproszę i po niedzieli pojadą

[stasia_ogrod]

To na pewno Patriot-ma dużo białego na obrzeżach.Ja też czekam na fajowe zdjęcia

[kogra]

Ewka u mnie leje już dwa dni.
Nawet pozalewało już okoliczne miejscowości.
Chyba przez kilka dni będzie jeszcze nieciekawie.

[ewamaj66]

Kupiłam to jako "funkia z białym brzegiem" Ale podejrzewałam, że Patriot, kiedy urosła. Rozrasta się bardzo szybko, od zeszłego roku. Zdjęcia róż w przyszłym tygodniu. Chyba, że nie zdzierżę i pokomórkuję Pada szaleńczo, cały dzień. Róże pod domem w zgłębieniu terenu topią się od kilku godzin. To tylko trzy, ale szkoda. Pozostałe 12 ma się względnie dobrze Na pocieszenie stara serduszka, ale ona wciąż podobnie wygląda, należy tylko dodać trochę strączków z nasionami, aby wyobrazić sobie ją teraz

[heliofitka]

Jestem chyba jedyną osobą zadowoloną z padającego deszczu ale na poniedziałek już zamówiłam słoneczko, bo lubię wszystko, ale bez przesady
Ewo czy opisując wiejski ogród wzorowałaś się na moim Oczywiście razem z pozostałymi miłośnikami Twojego ogrodu czekam na zdjęcia

[andrzejek]

Ewuś pierwszy raz widuję białą serduszkę.

[ewamaj66]

Iwona Skądże. To mi w duszy gra. I w duszy mojego M też, ale coś innego, więc to wynik kompromisu i zawziętej walki swego czasu-co można, a czego nie można sadzić pod drzewami i krzewami. Moja koncepcja była oczywiście słuszniejsza ,ale duży może więcej.
Andrzejek, wiele osób ma białą serduszkę, żadne cudo. Jednak moja to istna bestia, sięga chyba metra wysokości i ciągle ma kwiaty, choć nie takie mnóstwo jak na początku kwitnienia.

[oliwka]

Różom nic nie będzie
Rok temu moje stały w stawie ze 3 tygodnie i nie dość że żyły, to jeszcze kwitły jak szalone.
Ja tam bardzo się cieszę z tego deszczu, bo susza już była tragiczna.

[klarysa]

Ewo, ja też się cieszę z deszczu. Wczoraj jeszcze na dodatek wiało. Dzisiaj dalej pogoda w kropki... Nie narzekam, bo sucho było jak w popielniku. Chociaż na weekend miałam plany wyjazdowe. Cóż wakacje są długie.
Biała serduszka w tym roku chyba miało swoje 5min. Moja też szalała i jeszcze kwitnie. Okazała, chociaż metra nie ma, ale 60-70cm i owszem, w szerokość też ładna kępa. Wspaniała -ta z marchewkowymi listkami też jeszcze pokazuje swój urok.
No to musimy( wraz z tobą cierpliwie czekać) na fotki. Czytaj wnikliwie instrukcję, żeby potem tylko fotki strzelac

[Jule]

U mnie znowu tylko okrutnie wieje od trzech dni. Pomimo braku slonca musze lac na okraglo, bo ziemie przesusza straszliwie o donicach juz nie wspomne. No nic niby od jutra ma byc ladniej - poczekamy zobaczymy.

[ewamaj66]

Oliwka, gorsze warunki królewny już znosiły, ale żal patrzyć.
Justyna, dziś chociaż pada i kropi, a nie leje. Wczorajszy silny wiatr poczochrał mi ostróżki. Dobrze, że większość rośnie pod płotem, te nadal stoją równo
Jule, wiatru naprawdę nie lubię, zaraz mnie uszy bolą W Boże Ciało dekorowałam kapliczkę w zimowej czapce, co wśród sąsiadów wzbudziło zrozumiałą a niepohamowaną wesołość
Stare hosty. Teraz część z nich kwitnie