Majko, młode są wciskane w wolne miejsca, jest też taka rabatka dość młoda, bo dwuletnia. Jeszcze ją pokażę.
Heliofitko, nie, nie robię, chyba jestem za leniwa

, a Ty robisz?
Lemko, dziękuję

. Na ten żywopłot to się trochę naczekałam.
Pamiętam, jak niektórzy patrzyli na mnie jak na wariatkę, gdy im pokazywałam malutkie krzaczki i mówiłam, że to mój żywopłot różany
Ale warto było!

Mrówek też pełno, koło róż posypałam brosowym proszkiem, na trawniku też. Tym, które gdzieś tam jeszcze są na rabatach na razie dałam spokój.
Aszko, chyba można to nazwać plagą. Ale ja mam jeszcze inną plagę od paru dni: małe, czarne. siedzą w różach i są ich nieprawdopodobne ilości

Nawet ktoś dał do rozpoznania w różanym, ale nie było jeszcze odpowiedzi.
Bagienko, dzięki za miłe słowa, choć nie wiem, czy takie znów zasłużone

Na forum jest mnóstwo pięknych różanych ogrodów, nie mówiąc już o ilości róż w tych ogrodach. Bo moja kolekcja wychodzi na skromną
A ideałów nie ma
Magento, oliwnik lubi słońce, jak wszystkie rośliny o srebrzystych liściach. Wymagający chyba nie jest, bo ja przy nim nic nie robię poza wycinaniem suchych gałęzi - wymaga jednak pewnej wiosennej kosmetyki
Można go na drzewko też wyprowadzić, bo dorasta, jak mi się wydaje do kilku metrów.
Maryjanno, oliwki na drzewach oliwnych

, na oliwniku nic ciekawego nie rośnie, poza kwiatami.
Ja też uwielbiam śmieciuchy i naprawdę nie rozumiem, czemu ludzie się tego czepiają? (może jakbym miała podwórko wybrukowane, to bym zrozumiała). Na trawniku to pezja...