Rabatki Konstantego część 4

[TAJGA 2008]

Też podoba mi się ten bukiecik z peruczką.

Nie wiedziałam, że pysznogłówki mogą mieć takie fajne imiona: NOC NAD PRERIĄ

[JAKUCH]

EWCIU bukiecik cudo i taka peruczka ładnie sie prezentuje w bukieciku różanym . Jak chcesz wyślę Ci jesienią moja ukorzenioną Bonicę on z tych różowych smieciuszek ,ale bardzo ładna W tym roku ma tyle kwiecia . Pamiętasz moje ubiegłoroczne Badylki jak je nazwałam

[EwkaEs]

Jadziu-Jakuch-ta Bonica piękna jest!

[amba19]

Ewo - zrobiły mi się 4-stronicowe zaległości w Twoim wątku! Tyle fajnego czytania
Nie będę powtarzała zachwytów nad podwórkowym - bo wiesz przecież że ja jestem jego fanką od samego początku!
Odnośnie problemów z wiadomą magnolią - to ja pytałam o problem z grabem ( moich przyjaciół) i też bez żadnej odpowiedzi....
Bardzo fajne te lampiony! Ja też sobie kupiłam kilka zabawek na działkę. Ile to sprawia radości - prawda?
Fajne zdjęcie skalniaka, to na którym widać zegar!

[x-ja]

Bukiecik cudny , puszek perukowca dodaje delikatności szkoda że mój paskuda podmarzł , a tak się dobrze zapowiadało .
Ewcia miłego dnia

[ElzbietaaG]

Podobnie jak moja imienniczka powyżej, mogę powiedzieć, że : miałam perukowca
Wymarzł zaraz pierwszej zimy, niestety taka strefa klimatyczna...

[EwkaEs]

Witam ulewnie!
Olgo z Ogrodu Azy-podesłałaś jednak deszcz!
Dla tych co "mieli perukowca podolskiego"czyli Tiji i Elżbiety G. jeszcze ujęcie jego czuprynki z bukietu od dyplomantki.
Idąc do "Biedronki" mijam dwa perukowce rosnące w zaciszu pod balkonami w bloku,w tym roku mają wyjątkowo bujne owłosienie.A w zeszłym łysawe.Już wiem,że starsza pani przeniosła je z ogródka przy poprzednim domu i nie żałuje.Uprzedzała,że często wymarzają i są dość kapryśne.
Bukiet powędrował już do Kamedulskiej Pani.

Ambo-Z uwagi na sesję egzaminacyjną i obrony prac dyplomowych a od dziś jeszcze i praktyki rzadko bywam w Podwórkowym.Wpadam podlać doniczkowce i nasadzenia w misie oraz posprzątać i pędzę do innej roboty.Okazuje się,że języczka Przewalskiego jest jadalna.

Róża nieco bardziej się rozwinęła i niestety trochę gnębią ją zielone mszyce.
Poziomki zarówno Baron Solemacher jak i Yellow Wonder owocują.

[JAKUCH]

Smakowite poziomki ,a ja sie dziwię jak Ewciu znajdujesz na to wszystko czas . Ty chyba ciągle jesteś w ruchu

[kogra]

Ewa jak harcerka - żadnej pracy się nie boi.
Wpadłam obejrzeć bukiecik.
Zapamiętam to połączenie bo bardzo wdzięczne.

[EwkaEs]

Jadziu-grunt to dobra organizacja.Dziś przemokliśmy na wylot i jeszcze trochę,pomiar pawilonu dla orkiestry i letniej kawiarni liczącej sobie 175 lat trzeba było przełożyć na poniedziałek,a zająć się poszukiwaniem archiwalnych ilustracji tych obiektów.Z sukcesem.
Kogro-Zamieszkał z nami lawendowy żółw.Silny opad deszczu.Ale na nim to nie robi wrażenia.

[EwkaEs]

Nie padało,nawet było trochę słońca i silny wiatr.W Polanie udało mi się kupić miętę imbirową czyli "Ginger".Niecierpek balsamina dobrze zniósł opady,a nawet jakby mu sprzyjały.Dzwonek kropkowany w pełni kwitnienia .Dwie pysznogłówki fioletowe "Noc nad prerią" pokazują już swoją krasę.

[JAKUCH]

Piękny ten kropkowany dzwonek Ewciu taki pastelowy kolor . Kurcze nie mam u siebie zadnych kropkowanych dzwonków . To chyba jakieś niedopatrzenie ,ale na jesień to sie na pewno zmieni . Muszę też dokupić przymiotno ,a miałam go tyle ,że aż usuwałam z działki a teraz sie na mnie pogniewało za to . U nas od rana znowu leje a to przymusowe siedzenie w domu mnie drażni a myślałam ,że dzisiaj coś pokombinuje gdzie posadzić następną doniczkową różę.

[danutab]

Ewuniu twój podwórkowy ogródek bardzo ładnie kwitnie widziałam tam Cieszyniankę kwitnącą to pewnie od Grażynki.Jestem ciekawa kiedy zaczniesz wakacje i przyjedziesz do Cieszyna bo z tego co czytam jesteś bardzo zabiegana.

[EwkaEs]

Jadziu-podobno ten dzwonek łatwo się rozmnaża z kłącza.Mam go pierwszy rok.
Dziś leje bez przerw.
Danusiu-witam serdecznie,tak to jest cieszynianka przysłana przez Grażynkę ,obok jest miejsce dla jej zapomnianej koleżanki(czasowo na stoku u Ciebie),muszę im donieść wapieni,bo je lubią,a powybierałam na skalniak.Mniejsze kamienie jeszcze są tam skąd nosiłam większe,a po amonity pojadę.Urlop zaczynam w ostatnim tygodniu lipca.Na parę dni wybiera się do mnie koleżanka z Zaolzia.
Ambo-już wiem skąd Twój ptaszek latarniowy wydawał mi się znajomy-popatrz!
A w Podwórkowym-pani Róża Szkocka od Foggii,bardzo urodziwa pysznogłówka czerwona,hosty,lilia i kolendra.

[elsi]

U Ciebie lawendowo na przekór zimnu i słocie - ładne dobrałaś naczynia.
Kolendrę siałaś, czy kupiłaś sadzonkę? Ona chyba nie zimuje w ogródku?