Właśnie, te zdjęcia ... to mój ból. Napstrykałam fotek masę, pół dnia siedziałam przy kompie i nic z tego nie wyszło. Kazałam synu wziąć wolne w pracy i przyjechać, bo mamusia ma problem z komputerem

To nie są objawy ziemniaczanej. Bez paniki. Nie wiem co to jest, bo jestem noobem w temacie, ale ziemniaczaną już przechodziłem kilka razy i nigdy tak nie wyglądała. Mam swój pogląd na tą fotkę, ale nie się nie wypowiem, bo ja na razie diagnozuję Wasze problemy, zapisuję w notesie i potem porównuję z opiniami speców. Uczę się. Trafiam już ponad połowę. Jak mi zapał nie przejdzie, to jeszcze z 10 lat i odciążę kozulę od trywialnych diagnoz.Dąbek pisze:Rybko jak dla mnie to może być zaraza ziemniaczana ale poczekajmy na tych co są bardziej doświadczeni ;)