Agnieszko, będą nowe roślinki, ale dopiero pod koniec lata, jak bezboleśnie da się je przesadzić z ogródka Mamy... Mam już na oku na przykład tawułki, które bardzo mi si podobają. Mama ma chyba sześć kolorów
Jowcia, od kiedy mamy nasze siedlisko, uważam, że rośliny, to najlepszy prezent urodzinowy, noo, może z wyjątkiem ulubionej wody toaletowej
Aniu, cieszę się, że jeszcze komuś oprócz mnie, podoba się moja wizja wiejskiego klimatu tego miejsca

Kawę na werandzie widzę na razie w marzeniach, ale mam nadzieję, że tuż, tuż....