chciałam powiedzieć ze jednak nie jest już tak różowo jak było kiedyś
być może Marolex obecnie za sprawą forum i innych działań marketingowych ma już na tyle dużą sprzedaż
ze reakcja na kłopoty posiadaczy ich opryskiwaczy nie jest już tak dobra jak była jeszcze rok temu,
ja wciąż nie otrzymałam tej przeklętej nakrętki jeśli w poniedziałek,wtorek jej nie otrzymam to niestety będę musiała
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
no cóż mam za swoje
![o-ścianę ;:223](./images/smiles/wallbash.gif)
było kupić *** K. i teraz spać spokojnie
oto sprawozdanie z toku sprawy
1. 18 czerwca 2011 7:01-jak pan radził wysłałam e-mail z prośba o nakrętkę
2.w pon.20.06.11. ok 9 rano dostałam odp. z prośbą o podanie nr.tel kontaktowego dla kuriera
3. z radością we wtorek 21.06.11 po godz.6.00 rano odpisałam podając potrzebny nr.tel ponieważ było za wcześnie żebym mogla zadzwonić
4.o od tamtej pory nic martwa cisza ani nakrętki ani e-maila nic po prostu kicha
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
5.dziś napisałam ponownie z prośbą o ten tel czy cokolwiek
jestem bardzo
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
cóż mogę jeszcze zaczekać najdalej do środy
raczej nie dłużej bo nie mogę więcej narażać moich roślin
i tak przez ten koszmarny Marolex z moich dotychczasowych starań nici będę musiała użyć chemii
![wybij to sobie ;:14](./images/smiles/martelo.gif)
a przecież po to tyle inwestuje żeby samej
nie truć własnych dzieci!!
tylko żeby czekać to trzeba mieć na co
a jak na razie z firmy Marolex nie otrzymałam żadnej inf. czy wogle ktoś przeczytał mego e-maila
a ja go nie mogę znaleźć w kopiach a tam był podany nr tel -bobym zadzwoniła dowiedziała się co i jak
przepraszam za ten długaśny post