Z róż zakwitła Mary Rose i nabytki tegoroczne Marguerite Hilling i Rosa rugosa 'Pink Grootendorst' - nieśmiało, ledwie jednym kwiatem, ale jak!!!
Inne, po błotnych przejściach stroją się pąkami.
Niestety z pozostałymi, świeżo nabytymi tej wiosny, tj. z Mme Isaac Pereire, Thérese Bugnet, Rosa gallica 'Splendens' dzieje się coś niezrozumiałego: zamiast zielenieć - brązowieją i usychają. Podlewane jak inne obok promieniejące. Nie są podkopane, nie podgryzione, nie głodne, pieszczone słońcem i moimi zachwytami. Mme Isaac Pereire kupiłam kolejny krzak przed dwoma tygodniami. Pierwszego nie wykopuję stale, choć życia w nim nie widać. A Teresa i Splendens jakby głuche na moje wołania - w jesiennej szacie.
Mary Rose - pierwszy w tym roku kwiat:
