Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Rusałko, po ogłowieniu spada gwałtownie zapotrzebowanie na azot, stąd te zwiędłe liście. Teraz szlaban na pokrzywę. P i K dałaś, co powinno go usztywnić i pozwolić wreszcie wiązać owoce. Zwiędłe liście usuń i jeśli ma jakieś stare niepotrzebne to też. Po usunięciu liści wzrasta zapotrzebowanie na azot, dlatego to pozwoli mu się ,,zrównoważyć'' i skonsumować chwilowy nadmiar.
Elik_49, megagron jest żarłoczny, żółknie z głodu. Deszcze wymyły co miał w zasięgu korzeni.
Meno, pokrzywówka była potrzebna do pobudzenia wzrostu. Teraz potrzebne są wszystkie składniki. pH niekoniecznie świadczy o dostatecznej ilości przyswajalnego wapnia w ziemi. Jak się forumowicz zechce, to może kiedyś wyjaśni tę kwestię, u mnie zbiory pomidorów, to już ani czasu, ani sił nie ma na grzebanie w chemii. Tak wiec bezpieczniej będzie jeszcze 2 razy opryskac przeciwko suchej zgniliźnie.
Jo20, jeśli liście są mocno porażone, trzeba jeszcze raz opryskać (Topsin), zebrać te z największą ilością plam i nie zamykać tunelu na noc. W następnym roku posadź odmiany z odpornośscią na brunatną plamistość. W akcji wymiany nasion będą to np. malinowe nr 36 i 37.
Edyta R, czy opryskiwacz był wcześniej uzywany do zwalczania chwastów ? Może ktoś go pożyczał ?
mala 1, twoje pomidory nie chorują, a są zagłodzone. Mogą nie pobierać składników z powodu zimna. Spróbuj je opryskać pożywką ze 3 razy co 4 dni (0,5%).
Pozdrawiam, kozula
Elik_49, megagron jest żarłoczny, żółknie z głodu. Deszcze wymyły co miał w zasięgu korzeni.
Meno, pokrzywówka była potrzebna do pobudzenia wzrostu. Teraz potrzebne są wszystkie składniki. pH niekoniecznie świadczy o dostatecznej ilości przyswajalnego wapnia w ziemi. Jak się forumowicz zechce, to może kiedyś wyjaśni tę kwestię, u mnie zbiory pomidorów, to już ani czasu, ani sił nie ma na grzebanie w chemii. Tak wiec bezpieczniej będzie jeszcze 2 razy opryskac przeciwko suchej zgniliźnie.
Jo20, jeśli liście są mocno porażone, trzeba jeszcze raz opryskać (Topsin), zebrać te z największą ilością plam i nie zamykać tunelu na noc. W następnym roku posadź odmiany z odpornośscią na brunatną plamistość. W akcji wymiany nasion będą to np. malinowe nr 36 i 37.
Edyta R, czy opryskiwacz był wcześniej uzywany do zwalczania chwastów ? Może ktoś go pożyczał ?
mala 1, twoje pomidory nie chorują, a są zagłodzone. Mogą nie pobierać składników z powodu zimna. Spróbuj je opryskać pożywką ze 3 razy co 4 dni (0,5%).
Pozdrawiam, kozula
- Jo20
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 3 gru 2010, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
dzięki kozulo
a jaką karencje ma topsin ja już coś zjadam z swojej hodowli

Pozdrawiam Aśka
http://www.poomoc.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.poomoc.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dziękujękozula pisze:Aguscac, leczenie już zastosowałaś. To początkowe objawy braku magnezu. Nie zdziw się, jak po leczeniu liście się pogorszą. Często po zastosowaniu nawożenia magnezowego owoce zaczynają tak szybko rosnąć, że środkowe liście żółkną całkiem. ...



Wywnioskowałam z Twoich wcześniejszych odpowiedzi, że czego jak czego, ale magnezu to im brak, cieszę się, że trafiłam


- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Moim też ta susza dała się trochę we znaki. Nie ważne czym, ważne że pomagaelik_49 pisze:Maćku nie każdy ma dostęp do takich dobrodziejstw jak odciek z obornika, trzeba się czymś ratować a przede wszystkim pomidory które u mnie wyraźnie zbuntowały się.

U mnie też widać braki magnezu, dałem już dwa razy siarczan magnezu dolistnie. Dziwi mnie to, występują mimo dobrego przygotowania podłoża i wcześniej niż zwykle

Pozdrawiam, Maciek.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
W jakim odstępie czasu prysnąłeś drugi raz ?Suppa pisze:U mnie też widać braki magnezu, dałem już dwa razy siarczan magnezu dolistnie.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Ale podanie magnezu nie zmieni wyglądu liści .
Nowych z objawami braku nie będzie przybywać
Nowych z objawami braku nie będzie przybywać
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dziękuje z całego serduszka Kozulii innym doradcom
.
Ja swoje pomidorki raz w tygodniu będę podlewać magnezem, a jak skończy sie batalia z suchą zgnilizną, to je prysnę. Odnośnie częstotliwości czytałam by w widocznych niedoborach pryskać je siarczanem magnezu co 7 dni. Ale Ile razy- nie wiem
.

Ja swoje pomidorki raz w tygodniu będę podlewać magnezem, a jak skończy sie batalia z suchą zgnilizną, to je prysnę. Odnośnie częstotliwości czytałam by w widocznych niedoborach pryskać je siarczanem magnezu co 7 dni. Ale Ile razy- nie wiem

- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dziękuje Kozulko..
Wczoraj wpadłam do tunelu..
oglądałam łodygę i nic..
A kolejne powiędnięte liście zaczęły się pojawiać..
Dobrze że napisałaś mi o tym odgławianiu..bo mam szklarnie krasnoludka i już chyba 4 pomidory odgłowiłam..
Czyli teraz będę je obserwować i szlaban im na pokrzywę -tak?



Wczoraj wpadłam do tunelu..
oglądałam łodygę i nic..
A kolejne powiędnięte liście zaczęły się pojawiać..
Dobrze że napisałaś mi o tym odgławianiu..bo mam szklarnie krasnoludka i już chyba 4 pomidory odgłowiłam..
Czyli teraz będę je obserwować i szlaban im na pokrzywę -tak?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Witajcie ;)
zobaczyłem pierwsze zmiany na liściach i nie wiem czy chodzi o potas czy o magnez??
a to jest jeszcze inna zmiana na liściach Amana orange i nie mam pojęcia co to za przyczyna?? 
zobaczyłem pierwsze zmiany na liściach i nie wiem czy chodzi o potas czy o magnez??





Dąbek
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
A u mnie w namiocie zauważyłam dzisiaj mączlika
.
No i co, zostawić na razie?
Duże szkody wyrządza? Czy lepiej za wczasu popryskać czymś?

No i co, zostawić na razie?
Duże szkody wyrządza? Czy lepiej za wczasu popryskać czymś?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Producent zaleca kilka oprysków co 3 - 5 dni, ja prysnąłem po trzech dniach, bo objawy się pogłębiają. Wiem że to nie zmieni już wyglądu liści, ale chodzi o owoceaguskac pisze:W jakim odstępie czasu prysnąłeś drugi raz ?Suppa pisze:U mnie też widać braki magnezu, dałem już dwa razy siarczan magnezu dolistnie.

Dąbek - to magnez, liście jak u mnie.
Pozdrawiam, Maciek.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Zwracam się z prośbą o pomoc w imieniu sąsiadki. Kobiecina nie ma nic wspólnego z internetem ale ma wieloletnie doświadczenie w hodowli pomidorów pod folią. Takim sposobem dorabia do skromnej renty. Otóż zawsze miała piękne, zdrowe owoce a w tym roku dzieje się coś takiego. Dość spore ale jeszcze zielone pomidory pękają, później się goją, potem znów pękają, goją się i w rezultacie pomidor wygląda jak ... chm...plastikowy kwiat róży. Proszę o pomoc, co to może być i jak temu zaradzić. Ewentualnie proszę skierować gdzie mogę o tym przeczytać.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Tak, ja stosuję siarczan magnezu siedmiowodny.Dąbek pisze:Suppa czyli siarczan magnezu czy coś innego??
Z tego co wiem, pękanie owoców powodują gwałtowne zmiany wilgotności podłoża. Mogłabyś zrobić zdjęcia tych owoców dla pewności?
Pozdrawiam, Maciek.