Straszyki są roślinożerne. Nie dziabną ;). No jak miałem imago nowogwinejskich, to pamiętam jak mi się do ręki przyczepiły i był pewien problem z odczepieniem
Ja mam krocionogi (także roślinożerne), a nie skolopendry, które są jadowite ;)
Krocionogi, straszyki, liście i inne patyczaki fajne są - zapewne, ale zupełnie mi nieznane, toteż wielki z mojej strony dla wtajemniczonych
A to moje zwierzaki:
prezentowany już wcześniej Kot Fredosław,
Misza vel Miszkun przez niektórych zwana Jenotem z racji umaszczenia
i Mona - kochany labek z ADHD :
Fredoza wygląda zacnie, bo w zimowym futrze jeszcze Teraz szaleje z kumplami i już nie taki zacny on, oj nie
Młody jeszcze, ma rok około (nie wiem dokładnie, bo przygarnięty został kociakiem będąc).
No i nie ma takiego świniuszka fajnego, jak Tolek Cacek
To i ja pokażę swojego pupilka. Sunia ze schroniska. Cicha, grzeczna, spokojna i ufna. Lubi wszystkich, dzieci,dorosłych i koty.
Jest kochana. Uwielbia piesze wędrówki oraz biegi. Prawie fruwa w powietrzu.
Dziękuję Wojtku. To jest pupilka mojego męża.
Zawsze mu mówię, że pierwsza w hierarchii jest Emi potem długo nic i dopiero ja.
Ale nie mam nic przeciwko temu bo ona jest kochana.
Hania.