Gardenia - wymagania,pielęgnacja.
Re: Gardenia
Niestety nadmiar wody musisz wylać.
Kiepsko zapowiadają się te wyjazdy 2 tygodniowe.
Może spróbuj ze szklaną kulą do nawadniania roślin?
Są takie na alledrogo ;)
Kiepsko zapowiadają się te wyjazdy 2 tygodniowe.
Może spróbuj ze szklaną kulą do nawadniania roślin?
Są takie na alledrogo ;)
- kwiatulek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 cze 2011, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gardenia
Niestety troszkę moja gardenia oklapła. Mam nadzieje że jakoś odżyje. A system nawadniania roślin przydał by się oj przydał.
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
Re: Gardenia
Spróbuj z tymi kulami nawadniającymi. Nalewasz do środka wody i wbijasz w doniczkę 
Jak gardenię podlejesz to liście zaraz się podniosą.
Nie martw się czasami często "zapominam" moją podlać żeby troszkę liście oklapły, wywołuje to kwitnienie
Roślinie raczej nie szkodzi o ile jest to pod kontrolą 

Jak gardenię podlejesz to liście zaraz się podniosą.
Nie martw się czasami często "zapominam" moją podlać żeby troszkę liście oklapły, wywołuje to kwitnienie


- kwiatulek
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 15 cze 2011, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Gardenia
Mojej niestety odpadł kolejny pąk, więc chyba ma marne szanse by zakwitnąć
a tak bym chciała. Kupiłam dziś dozownik do podlewania. A co do liści po podlaniu podniosły się i jest ok.
---26 lip 2011, o 16:25---
Dozownik do podlewania sprawdził się w 100 % rewelacyjnie dozował wodę jak mnie nie było. Mam pytanie - jak szybko rośnie gardenia, bo mam wrażenie że moja strasznie wolno. Kiedy mogę spodziewać się że zakwitnie? Mam wrażenie że zielone pąki stoją w miejscu. Czy mam kupić jakiś wspomagacz by rosła szybciej?
dzięki za odpowiedź
---17 sie 2011, o 17:10---
Witam,
Mam nadzieję że ktoś mi pomoże, bo nie wiem co robić. Wczytuję się od kilku dni we wcześniejsze posty i nie wiem co mam zrobić by moja gardenia zaczęła rosnąć i by nie gubiła pąków
Dziś straciła kolejne 2.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale dziś przesadziłam ją do większej doniczki, bo w tej pierwszej miała malutko miejsca już - korzenie w były dobrym stanie, ziemia lekko wilgotna. Wygląda ona tak jak poniżej. Nie ma żadnych zżółkniętych i brązowych liści a pąki zielone opadają
Podlewam ją jak ziemia przeschnie - wodą o temp. pokojowej, odstaną z dodatkiem cytryny - więc kwaśną. Nie wiem co robię nie tak
Tak bardzo chciałabym by mi urosła, a marzeniem jest by zakwitła.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.

---26 lip 2011, o 16:25---
Dozownik do podlewania sprawdził się w 100 % rewelacyjnie dozował wodę jak mnie nie było. Mam pytanie - jak szybko rośnie gardenia, bo mam wrażenie że moja strasznie wolno. Kiedy mogę spodziewać się że zakwitnie? Mam wrażenie że zielone pąki stoją w miejscu. Czy mam kupić jakiś wspomagacz by rosła szybciej?
dzięki za odpowiedź

---17 sie 2011, o 17:10---
Witam,
Mam nadzieję że ktoś mi pomoże, bo nie wiem co robić. Wczytuję się od kilku dni we wcześniejsze posty i nie wiem co mam zrobić by moja gardenia zaczęła rosnąć i by nie gubiła pąków

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale dziś przesadziłam ją do większej doniczki, bo w tej pierwszej miała malutko miejsca już - korzenie w były dobrym stanie, ziemia lekko wilgotna. Wygląda ona tak jak poniżej. Nie ma żadnych zżółkniętych i brązowych liści a pąki zielone opadają

Podlewam ją jak ziemia przeschnie - wodą o temp. pokojowej, odstaną z dodatkiem cytryny - więc kwaśną. Nie wiem co robię nie tak

Tak bardzo chciałabym by mi urosła, a marzeniem jest by zakwitła.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.
Pozdrawiam serdecznie, kwiatulek
Re: gardenia
Gardenie są ogólnie wymagające, ale chyba piszesz nie w tym dziale.
- Silvia_pl
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 19 lip 2011, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: H5, Sarpsborg, Oslo, Norwegia
Re: Gardenia
witam wszystkich,
Ojej, po przeczytaniu całego wątku nabrałam poważnych wątpliwości. I nie wiedzieć czemu moja gardenia ma się zupełnie dobrze.
Stoi na oknie od południowo-wschodniej strony, a od czerwca do końca sierpnia wywalam ją na taras. Podlewam w następujący sposób: raz w tygodniu wkładam doniczkę do pojemnika z wodą i zostawiam na 2 godziny. Daję odstałą kranówkę (ale mam miękką wodę) Pije tyle, ile chce. Latem w Norwegii pada średnio raz w tygodniu, więc jak stoi na zewnątrz, to w zasadzie nie podlewam ale często rano zraszam liście. Stoi pod parasolem, więc teoretycznie jest nieco zasłonięta przed światłem.
Jak jest w domu to kilka razy w tygodniu biorę opryskiwacz, wynoszę pacjenta do brodzika w łazience i lecimy z mgiełką przez kilka minut.
Raz (w okolicach sierpnia) pacjent spadł ze stolika na tarasie i połamał sobie gałązkę
.
Stwierdziłam, że to co się połamało, spróbujemy ukorzenić. Porozrywałam na sześć mniejszych części, pomoczyłam w ukorzeniaczu, wsadziłam do ziemi na sadzonki. Przez dwa tygodnie miały kapturki z worka śniadaniowego, a za stelaże posłużyły dwa paski z wielodoniczek na truskawki, wsadzone na krawędziach doniczki na krzyż. Sadzonki były codziennie wietrzone i spryskiwane mgiełką. Po kilku tygodniach zauważyłam w dziurce od doniczki jasny korzonek.
I w tej o to błogiej nieświadomości hoduję swoje gardenie.

Ojej, po przeczytaniu całego wątku nabrałam poważnych wątpliwości. I nie wiedzieć czemu moja gardenia ma się zupełnie dobrze.
Stoi na oknie od południowo-wschodniej strony, a od czerwca do końca sierpnia wywalam ją na taras. Podlewam w następujący sposób: raz w tygodniu wkładam doniczkę do pojemnika z wodą i zostawiam na 2 godziny. Daję odstałą kranówkę (ale mam miękką wodę) Pije tyle, ile chce. Latem w Norwegii pada średnio raz w tygodniu, więc jak stoi na zewnątrz, to w zasadzie nie podlewam ale często rano zraszam liście. Stoi pod parasolem, więc teoretycznie jest nieco zasłonięta przed światłem.
Jak jest w domu to kilka razy w tygodniu biorę opryskiwacz, wynoszę pacjenta do brodzika w łazience i lecimy z mgiełką przez kilka minut.
Raz (w okolicach sierpnia) pacjent spadł ze stolika na tarasie i połamał sobie gałązkę

Stwierdziłam, że to co się połamało, spróbujemy ukorzenić. Porozrywałam na sześć mniejszych części, pomoczyłam w ukorzeniaczu, wsadziłam do ziemi na sadzonki. Przez dwa tygodnie miały kapturki z worka śniadaniowego, a za stelaże posłużyły dwa paski z wielodoniczek na truskawki, wsadzone na krawędziach doniczki na krzyż. Sadzonki były codziennie wietrzone i spryskiwane mgiełką. Po kilku tygodniach zauważyłam w dziurce od doniczki jasny korzonek.

Silvia_pl
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 29 sty 2012, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: gardenia
Czy gardenie latem mozna wystawic na balkon?
Przeszukalam cale forum i nic na ten temat nie znalazlam...
Przeszukalam cale forum i nic na ten temat nie znalazlam...

Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 29 sty 2012, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak pielęgnować gardenię?
Czy gardenie latem można wystawić na balkon? Przeszukałam całe forum i nic na ten temat nie znalazłam. 

Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Re: gardenia
Moja stała w domu ale miała ogromną operację słońca przez większą część dnia.Niewiadmo kiedy obsypała się pąkami i zakwitła.
Re: Jak pielęgnować gardenię?
Od czerwca możesz wystawić w ciepłe, półcieniste miejsce, osłonięte od wiatru. Do końca września jak jest ciepły może stać na dworze, chyba że zapowiadają zimny i deszczowy wrzesień to tylko trzy miesiące ma rację bytu by być na dworze. 

Re: Gardenia
A ja dzisiaj kupiłam gardenię przecenioną o 50%. Skusił mnie wygląd i zapach kwiatów na większych okazach (i 30 zł droższych
) a wy tu straszycie że wymagająca, nie lubi przestawiania. Ziemi nie ruszam bo widzę, że mieszanka z perlitem, (którego wciąż nie nabyłam) ale będę podlewać z cytryną jak radzicie i dużo pryskać.

pozdrawiam
Karolina
Karolina
Re: Gardenia
Witam,
Mam problem z moją gardenią. Jakieś dwa miesiące temu kupiłam dwie sztuki i wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że dzisiaj na glebie jednej z nich zauważyłam białawy kożuszek. Ma ktoś pomysł co to może być?
Dodam, że podlewam obie co dwa/trzy dni przegotowaną wodą, codziennie opryskuję. Są piękne, mają śliczne gęste liście ale mimo tego, że tak o nie dbam, nie chcą zakwitnąć:( Przesadziłam je do ziemi dla azalii i rododendronów więc nie wiem czy powinnam je dodatkowo nawozić? Jeśli tak to czy nawóz do azalii i rododendronów się nadaje? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
kay
Mam problem z moją gardenią. Jakieś dwa miesiące temu kupiłam dwie sztuki i wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że dzisiaj na glebie jednej z nich zauważyłam białawy kożuszek. Ma ktoś pomysł co to może być?
Dodam, że podlewam obie co dwa/trzy dni przegotowaną wodą, codziennie opryskuję. Są piękne, mają śliczne gęste liście ale mimo tego, że tak o nie dbam, nie chcą zakwitnąć:( Przesadziłam je do ziemi dla azalii i rododendronów więc nie wiem czy powinnam je dodatkowo nawozić? Jeśli tak to czy nawóz do azalii i rododendronów się nadaje? Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
kay
Re: Gardenia
Podlewam nawet przegotowaną wodą, ale widzę, że powoli żółkną listki. co ciekawe od spodu, a nowe pączki (te największe z którymi ją kupiłam opadły mimo chodzenia koło nich na paluszkach) wciąż się trzymają - jeden troszkę na końcach przysechł ale sam pączek nietknięty. Nie wiem teraz co może być przyczyną.
pozdrawiam
Karolina
Karolina
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 6 maja 2011, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Belsko-Biala
Re: Gardenia
To bardzo kapryśne rośliny (wg mnie). Kupiłem gardenie zeszłego roku w tesco i niepowodzenie na całej linii.Na wiosnę poszła na swoje razem z pomidorami pod gołe niebo.Transformacja nie do opisania.Liście lśniące ciemno zielone kwiaty zdrowe.Niech niebo daje nam kwaśne deszcze
.
Pozdrawiam Emet

Pozdrawiam Emet
